Niesamowite zaskoczenie, nie myślałem, że aż tak się uśmieję.

Film inspirowany autentycznym artykułem, który ukazał się w Wall Street Journal. Wyobraźcie sobie, że nie zabiliście tego małego dziecka w sobie i od 30 lat, wraz z kolegami gracie raz w roku przez miesiąc w berka. Tak, w berka! Jak za dzieciaka. Dużo biegania, berkowania itd. Ale nagle, jeden z kolegów chce się wycofać, a jest to najlepszy do tej pory gracz w waszej grupie. Tak, ten jeden człowiek przez ostatnie 30 lat nie był berkiem ...... ani razu. Grupa łączy siły, aby choć raz zrobić z mistrza, berka.
Film ma naprawdę dobrą obsadę (Ed Helms, Jeremy Renner, Isla Fisher, Jon Hamm) i fajnie się go ogląda. Główne przesłanie rozwala, ale daje też do myślenia.

PS. Miło jest wiedzieć, że gdzieś na świecie są ludzie, którzy utrzymują ze sobą kontakt od 30 lat, tylko po to, aby grać w berka.

Zgadzam sie, przyjemnie mnie ten film zaskoczyl, szczegolnie ze komedie w dzisiejszych czasach raczej srednie sa w wiekszosci.