Zajęli drugie miejsce a w Madrycie jest żałoba narodowa. Tak to jest, że raz jest Barcelona a raz Real. Jak Barcelona zajmuje drugie miejsce to zaraz się sypią gromy i grożą trenerowi. Czy w Hiszpanii ludzie są aż tak nienormalni. Real miał fatalną tylko końcówkę zupełnie jak Arsenal.
Wydaje mi się, że w Anglii nie robi się takiego szumu. Są cztery dobre drużyny i wymieniają się miejscami. W liverpoolu Benitez siedzi już parę lat i tak naprawdę ma mało sukcesów. Wenger utrzymuje się w pierwszej czwórce niby go mieli zwolnić ale pracuje dalelej.
W Hiszpani jest więcej płaczu i lamentów chyba
Wydaje mi się, że w Anglii nie robi się takiego szumu. Są cztery dobre drużyny i wymieniają się miejscami. W liverpoolu Benitez siedzi już parę lat i tak naprawdę ma mało sukcesów. Wenger utrzymuje się w pierwszej czwórce niby go mieli zwolnić ale pracuje dalelej.
W Hiszpani jest więcej płaczu i lamentów chyba
--
https://wynurzeniagracza.blogspot.com/