Bohaterowie dramatu:
Kasjerki 1, 2; turystka i jej mąż (oboje z Ameryki), jakiś facet za nimi.
Podchodzi turystka do kasy.
- Hello, when does the next train to Moscow leave?
Kasjerka 1:
- Słucham?
- When does the next train to Moscow leave?
- Proszę głośniej bo nie rozumiem.
- Excuse me?
- A, pani Angielka... Zośka, zawołaj Krysię, ona chyba zna
angielski...
(przypominamy: kasa MIĘDZYNARODOWA).
Zośka:
- Nie ma Krysi, poszła na papierosa.
- No to Baśkę, ona chyba po niemiecku zna...
- Dzisiaj nie pracuje.
- No to chodź tu sama, bo nie rozumiem co klientka chce...
- Dobra idę.
Po chwili, Zośka:
- Słucham?
Turystka: - One ticket to Moscow, please.
- Do Moskwy? Da, pożałujsta. A w katoryj czas?
- Excuse me?
- Nu davajte, sledujszczij pojezd idet v vosiem czasov.
Hotite bilet pokupit\'?
Turystka (do męża): -oh my god. I don\'t understand her...
Jakiś facet za nimi:
- Excuse me. Could I help you with this?
- Yes, please, thank you.
Facet do kasjerki:
- Przepraszam, o której najbliższy pociąg do Moskwy?
- A pan co chciał? Kolejka jest!
---------------------------------
Przeprowadzono ankietę wśród młodzieży, która wykazała, że 42% młodych ludzi patrzy optymistycznie w przyszłość.
Pozostałe 58% nie ma pieniędzy na narkotyki.....
------------------------------------
Co powstanie ze skrzyżowania ateisty ze świadkiem Jehowy?
- Ktoś, kto puka do Twoich drzwi bez powodu...
----------------------------------
Co ci sie kochanie najbardziej we mnie podoba:
-Moje piekne cialo,czy piekna buzia?
-Twoje poczucie humoru!
----------------------------------
Dorodna klacz pasie się na łące przy ruchliwej szosie. Przejeżdża samochód...
- Sto koni... - zamyśla się szkapa - Eeech, marzenie...
-------------------------------------
PS. Szukaj nie znalazł ;]
Kasjerki 1, 2; turystka i jej mąż (oboje z Ameryki), jakiś facet za nimi.
Podchodzi turystka do kasy.
- Hello, when does the next train to Moscow leave?
Kasjerka 1:
- Słucham?
- When does the next train to Moscow leave?
- Proszę głośniej bo nie rozumiem.
- Excuse me?
- A, pani Angielka... Zośka, zawołaj Krysię, ona chyba zna
angielski...
(przypominamy: kasa MIĘDZYNARODOWA).
Zośka:
- Nie ma Krysi, poszła na papierosa.
- No to Baśkę, ona chyba po niemiecku zna...
- Dzisiaj nie pracuje.
- No to chodź tu sama, bo nie rozumiem co klientka chce...
- Dobra idę.
Po chwili, Zośka:
- Słucham?
Turystka: - One ticket to Moscow, please.
- Do Moskwy? Da, pożałujsta. A w katoryj czas?
- Excuse me?
- Nu davajte, sledujszczij pojezd idet v vosiem czasov.
Hotite bilet pokupit\'?
Turystka (do męża): -oh my god. I don\'t understand her...
Jakiś facet za nimi:
- Excuse me. Could I help you with this?
- Yes, please, thank you.
Facet do kasjerki:
- Przepraszam, o której najbliższy pociąg do Moskwy?
- A pan co chciał? Kolejka jest!
---------------------------------
Przeprowadzono ankietę wśród młodzieży, która wykazała, że 42% młodych ludzi patrzy optymistycznie w przyszłość.
Pozostałe 58% nie ma pieniędzy na narkotyki.....
------------------------------------
Co powstanie ze skrzyżowania ateisty ze świadkiem Jehowy?
- Ktoś, kto puka do Twoich drzwi bez powodu...
----------------------------------
Co ci sie kochanie najbardziej we mnie podoba:
-Moje piekne cialo,czy piekna buzia?
-Twoje poczucie humoru!
----------------------------------
Dorodna klacz pasie się na łące przy ruchliwej szosie. Przejeżdża samochód...
- Sto koni... - zamyśla się szkapa - Eeech, marzenie...
-------------------------------------
PS. Szukaj nie znalazł ;]