Jednym okiem siedzę na JM - ale drugim tłumaczę...
A ten głupi Word podkreśla raz na jakiś czas coś na czerwono
Od 5 minut się wściekam, że głupi słownik MS nie zna zwrotu "In vitro" - bo uparcie ciągle podkreśla...
Gdy już zwymyślałam w myślach MS i chwyciłam myszkę, żeby dodać zwrot do słownika.... no cóż... stwierdziłam, że pora spać...
Wszędzie uparcie pisałam "in vino"...
Dobranoc.... Idę się napić
A ten głupi Word podkreśla raz na jakiś czas coś na czerwono
Od 5 minut się wściekam, że głupi słownik MS nie zna zwrotu "In vitro" - bo uparcie ciągle podkreśla...
Gdy już zwymyślałam w myślach MS i chwyciłam myszkę, żeby dodać zwrot do słownika.... no cóż... stwierdziłam, że pora spać...
Wszędzie uparcie pisałam "in vino"...
Dobranoc.... Idę się napić