Cicklops Antigonus
Wybitny wódz Aleksandra Wielkiego Cicklops Antigonus pojechał kiedyś odwiedzić chorego syna. W drzwiach minął piękną dziewczyne, która właśnie wychodziła. Gdy wszedł do pokoju, zastał syna w dobrym humorze i zdrowiu.
- Gorączka mnie już opuściła - wyjaśnił ojcu
- Wiem, właśnie ją spotkałem gdy tu wchodziłem. - odparł ojciec
Clair Rene
Pewnego razu Rene Clair angażował wykonawców do swojego nowego filmu. Wśród kandydatów znalazła się również dama nie pierwszej młodości:
- Pani wiek? - spytał uprzejmie
Kandydatka milczała. Wówczas Clair, grożąc jej palcem, ostrzegł:
- Niech pani nie zwleka! Każda chwila pogarsza pani sytuacje...
Clemenceau Georges
Kiedy Clemenceau już drugi raz pełnił obowiązki premiera rządu francuskiego, zapytano czy chciałby kandydować na urząd prezydenta.
- Dziękuje nie - brzmiała odpowiedź. - Na świeciew są dwie całkowicie zbędne rzeczy. Prostata i urząd prezydenta Francji.
Prezydent USA Woodrow Wilson na konferencji pokojowej w Wersalu - po zakończeniu I wojny światowej - przedstawił swój 14 punktowy program. Clemenceau nie okazując entuzjazmu rzekł:
- Pan Bóg, największy mocarz tego świata, swój cały program zawarł w 10-punktowym dekalogu
Cocteau Jean
Cocteau zapytany czy lubi zwierzęta, odparł:
- Ogromnie! Zwłaszcza psy. Psy, choćby najbardziej złe, nigdy nie gryzą tych, co ich karmią. Co za przykład dla krytyków literackich.
W czasie rozmowy o szczęściuzapytano Cocteau:
- Czy wierzy pan w szczęście?
- Naturalnie, że wierzę! - odparł pisarz. - Jakże inaczej mógłbym wytłumaczyć sobie sukcesy ludzi których nie lubię?
Colette Sidone Gabriele
W odpowiedzi na nalegania swoich licznych adoratorów, aby dała namówić się na intymne "sam na sam" zwykle mówiła:
- Niech mi pan pozwoli się przez tydzień zastanowić. Gdy powiem "tak" będzie pan bardzo zadowolony, a jeśli "nie" - będzie mnie pan kiedyś za to błogosławił.
Coolidge Calvin
Kiedyś jakiś angielski arystokrata chciał zaimponować prezydentowi USA Calvinowi Coolige. W czasie rozmowy wyciągnąl z kieszeni starą monetę i rzekł:
- Na tym szylingu przedstawiono twarz króla angielskiego, który mojemu pradziadowi nadał tytuł lorda.
Na Collidge'u nie wywarło to wrażenia. Wyciągnął małą pięciocentową monetę i rzekł:
- Ten indianin na monecie uczynił mojego pradziada aniołkiem.
Cooper Gary
Gary Cooper przedstawiał kiedyś producentowi filmowemu koncepcje sytuacji filmowej w której chętnie by zagrał:
- A więc sytuacja jest następująca. Bandyci porwali szeryfa i postanowili go wywieźć z miasta. Poza miastem przywiązali go do torów kolejowych, wtedy ja wyjeżdżam na koniu z pobliskiego lasu i...
- Zabijasz bandytów i uwalniasz szeryfa!
- Ależ nie - mówi z uśmiechem aktor - Zwracam się do niebezpiecznych bandytów mówiąc: - Panowie, mnie to oczywiście nie dotyczy, ale chciałbym wam tylko powiedzieć, że tędy od trzech lat nie przejechał żaden pociąg.
Crosby Bring
Crosby powiedział kiedyś o swojej przyjaźni z komikiem Bobem Hoope:
- Bob zawsze zrobił by wszystko dla mnie, a ja dla niego. W ten sposób nigdy nie zrobimy nic dla siebie...
Wybitny wódz Aleksandra Wielkiego Cicklops Antigonus pojechał kiedyś odwiedzić chorego syna. W drzwiach minął piękną dziewczyne, która właśnie wychodziła. Gdy wszedł do pokoju, zastał syna w dobrym humorze i zdrowiu.
- Gorączka mnie już opuściła - wyjaśnił ojcu
- Wiem, właśnie ją spotkałem gdy tu wchodziłem. - odparł ojciec
Clair Rene
Pewnego razu Rene Clair angażował wykonawców do swojego nowego filmu. Wśród kandydatów znalazła się również dama nie pierwszej młodości:
- Pani wiek? - spytał uprzejmie
Kandydatka milczała. Wówczas Clair, grożąc jej palcem, ostrzegł:
- Niech pani nie zwleka! Każda chwila pogarsza pani sytuacje...
Clemenceau Georges
Kiedy Clemenceau już drugi raz pełnił obowiązki premiera rządu francuskiego, zapytano czy chciałby kandydować na urząd prezydenta.
- Dziękuje nie - brzmiała odpowiedź. - Na świeciew są dwie całkowicie zbędne rzeczy. Prostata i urząd prezydenta Francji.
Prezydent USA Woodrow Wilson na konferencji pokojowej w Wersalu - po zakończeniu I wojny światowej - przedstawił swój 14 punktowy program. Clemenceau nie okazując entuzjazmu rzekł:
- Pan Bóg, największy mocarz tego świata, swój cały program zawarł w 10-punktowym dekalogu
Cocteau Jean
Cocteau zapytany czy lubi zwierzęta, odparł:
- Ogromnie! Zwłaszcza psy. Psy, choćby najbardziej złe, nigdy nie gryzą tych, co ich karmią. Co za przykład dla krytyków literackich.
W czasie rozmowy o szczęściuzapytano Cocteau:
- Czy wierzy pan w szczęście?
- Naturalnie, że wierzę! - odparł pisarz. - Jakże inaczej mógłbym wytłumaczyć sobie sukcesy ludzi których nie lubię?
Colette Sidone Gabriele
W odpowiedzi na nalegania swoich licznych adoratorów, aby dała namówić się na intymne "sam na sam" zwykle mówiła:
- Niech mi pan pozwoli się przez tydzień zastanowić. Gdy powiem "tak" będzie pan bardzo zadowolony, a jeśli "nie" - będzie mnie pan kiedyś za to błogosławił.
Coolidge Calvin
Kiedyś jakiś angielski arystokrata chciał zaimponować prezydentowi USA Calvinowi Coolige. W czasie rozmowy wyciągnąl z kieszeni starą monetę i rzekł:
- Na tym szylingu przedstawiono twarz króla angielskiego, który mojemu pradziadowi nadał tytuł lorda.
Na Collidge'u nie wywarło to wrażenia. Wyciągnął małą pięciocentową monetę i rzekł:
- Ten indianin na monecie uczynił mojego pradziada aniołkiem.
Cooper Gary
Gary Cooper przedstawiał kiedyś producentowi filmowemu koncepcje sytuacji filmowej w której chętnie by zagrał:
- A więc sytuacja jest następująca. Bandyci porwali szeryfa i postanowili go wywieźć z miasta. Poza miastem przywiązali go do torów kolejowych, wtedy ja wyjeżdżam na koniu z pobliskiego lasu i...
- Zabijasz bandytów i uwalniasz szeryfa!
- Ależ nie - mówi z uśmiechem aktor - Zwracam się do niebezpiecznych bandytów mówiąc: - Panowie, mnie to oczywiście nie dotyczy, ale chciałbym wam tylko powiedzieć, że tędy od trzech lat nie przejechał żaden pociąg.
Crosby Bring
Crosby powiedział kiedyś o swojej przyjaźni z komikiem Bobem Hoope:
- Bob zawsze zrobił by wszystko dla mnie, a ja dla niego. W ten sposób nigdy nie zrobimy nic dla siebie...
--
Jeszcze jedno hobby i wyjdę z internetu