Niejaka Ryszawa / ktoś pamięta?? / z przyczyn niezależnych od siebie tzn nie lubi się z tepsą rzadko tu zagląda ale właśnie opowiedziała mi traumę swojego życia..

Będąc młoda onanistka.. tfu licealistką a nawet uczennicą była posiadaczką cud roweru marki "Wigry". Jadąc sobie dumnie chodnikiem zauważyłam trzech młodzieńców siedzących na ławce nieopodal. Niczym łódź niesiona wiatrem zmieniła postawę: plecy prosto, piersi / taaa/ do przodu głowa dumnie postanowiła przejachać obok nich./ a może zaczepią /. Sunie więc na składaku i...
Jedna z płytek chodnikowych mocno wystawała czego niestety Ryszawa w swym uniesieniu zauważyc nie mogła.Składaczek złozył sie niczym scyzoryk , Ryszawa trafila w najeżony jak bułka rodzynkami żywopłot, z wdziękiem wbijając sobie igły w różne częsci ciała a kierownice w szyję.
Mlodzieńcy nie tylko nie zerwali się do pomocy ale mieli polewkę przez dobrych kilka minut zanim Aśka z najwiekszym trudem odwinęła swoje ciało z częsci rowerowych.

proponuję wysłać historię do Dziewczyny, może wydrukują

Fibbone a co to dziewczyna?? w naszym wieku to się czyta raczej inne gazety

tak to jest jak jadąc na składaku (nic do :skladaka) po polskich chodnikach...myśli się o a co by to było by wprost na ręce szanownej publiki poleciała?

:inga -uś na miły weekend

Pozdrowienia wszystkim szalonym rowerzystkom

:piotrleon idę na rower

Polskie chodniki i rowerek bez siodełka : To je ono

Inga Pozdrowienia dla koleżanki, ja kiedys chciałam zachować fason schodząc po lastrikowych schodach na szpilkach... miałam taki długi szpanerski szalik....zaplątał mi się między nogi i ..... naprawdę zazdroszczę tym chłopakom, że to widzieli,a ja nie.....

Monika a co się stało, że Ty dzisiaj tutaj też zaglądasz ?
Nie stało Ci się coś złego ?

sunie więc na składaku ...

zaraz tam cos złego Mieciu. Mlodego przywiozłam na koncert a sama ku bronieniu ojczyzny sie biorę. A nam dobierają się do du**.
Panowie :cmok

To mnie uspokoiłaś podwójnie
Bo jak Ty bronisz ojczyzny to jestem spokojniejszy
Mnóstwo :cmoków