I. Wynalazczy
Bankomat po rosyjsku:
- bierzesz automat,
- idziesz do banku,
- wypłacasz gotówkę.
II. Gwiazdorski
Do gwiazdy po koncercie podchodzi fan i pyta:
- Jeśli jesteś taka sławna, to czemu zawsze na koncercie sala jest w połowie pusta?
- Jaka pusta?! Sprzedaje się dwa razy więcej biletów niż miejsc!
- No, ale twoje płyty się nie sprzedają...
- Jak nie? Mam dwie złote płyty i trzy platynowe... co z ciebie za fan, że tego nie wiesz?!
- Ja nie fan, ja ze skarbówki.
III. To samo, tak samo....
Dwóch zeków już totalnie znudzonych spiera się o kwestie semantyczne. A mianowicie, czy "to samo", to znaczy dokładnie to, co "tak samo", czy jest jakaś różnica. No i od słowa do słowa, założyli się, a stawka poważna: jeden drugiemu do końca wyroku będzie d..y nadstawiał. No i w tym momencie jeden tłumaczy:
- To co będziesz czuł, jak ci wsadzę?
- Ch*ja w d*pie.
- I ja też będę czuł ch*ja w d*pie. To samo, ale nie tak samo....
IV. Windykacyjny
Adwokat pyta klienta:
- Próbowałeś przemówić dłużnikowi do rozsądku by ci oddał pieniądze?
- Tak.
- I co powiedział?
- Odesłał mnie do diabła.
- I co zrobiłeś?
- Przyszedłem do ciebie.
V. Sądowy
Na sali młody zek pokazując sędziego mówi do starego zeka:
- I to jest leśniczy?!
- Tak, poprzednim razem załatwił mi 7 lat rąbania drzew.
VI. Linia obrony
- Dlaczego pan nie ma obrońcy?
- Każdy odmawiał, jak się dowiadywał, że rzeczywiście nie zdefraudowałem tych pięciu milionów.
Bankomat po rosyjsku:
- bierzesz automat,
- idziesz do banku,
- wypłacasz gotówkę.
II. Gwiazdorski
Do gwiazdy po koncercie podchodzi fan i pyta:
- Jeśli jesteś taka sławna, to czemu zawsze na koncercie sala jest w połowie pusta?
- Jaka pusta?! Sprzedaje się dwa razy więcej biletów niż miejsc!
- No, ale twoje płyty się nie sprzedają...
- Jak nie? Mam dwie złote płyty i trzy platynowe... co z ciebie za fan, że tego nie wiesz?!
- Ja nie fan, ja ze skarbówki.
III. To samo, tak samo....
Dwóch zeków już totalnie znudzonych spiera się o kwestie semantyczne. A mianowicie, czy "to samo", to znaczy dokładnie to, co "tak samo", czy jest jakaś różnica. No i od słowa do słowa, założyli się, a stawka poważna: jeden drugiemu do końca wyroku będzie d..y nadstawiał. No i w tym momencie jeden tłumaczy:
- To co będziesz czuł, jak ci wsadzę?
- Ch*ja w d*pie.
- I ja też będę czuł ch*ja w d*pie. To samo, ale nie tak samo....
IV. Windykacyjny
Adwokat pyta klienta:
- Próbowałeś przemówić dłużnikowi do rozsądku by ci oddał pieniądze?
- Tak.
- I co powiedział?
- Odesłał mnie do diabła.
- I co zrobiłeś?
- Przyszedłem do ciebie.
V. Sądowy
Na sali młody zek pokazując sędziego mówi do starego zeka:
- I to jest leśniczy?!
- Tak, poprzednim razem załatwił mi 7 lat rąbania drzew.
VI. Linia obrony
- Dlaczego pan nie ma obrońcy?
- Każdy odmawiał, jak się dowiadywał, że rzeczywiście nie zdefraudowałem tych pięciu milionów.
--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry!