ciąg dalszy tej historii
wczoraj puka do mnie policja. Przedstawiają się i mówią, ze jest na mnie doniesienie na zdemolowanie mieszkania. Ja zdziwiony i wystraszony aaalleeeooossoooocchhhhoooozzziiii????
Wyłuszczyli sprawę, że sasiadka przyszła, złożyła doniesienie o popełnieniu przestępstwa jakobym spowodował swoim zachowaniem zdemolowanie jej mieszkania.
Zeszliśmy do baby na wizje lokalną. Policjanci popatrzyli na sufit i ślady, kółeczka od kija od szczotki na ocalałych fragmentach, ocenili "prawdziwość" jej zeznań i zaproponowali babie mandat karny w wysokości 300 PLN za składanie fałszywych zeznań.
Powiedzieli, że ma mnie nie nękać bo następnym razem to juz rozpoczną droge proceduralną.
Wspaniałe chłopaki.
wczoraj puka do mnie policja. Przedstawiają się i mówią, ze jest na mnie doniesienie na zdemolowanie mieszkania. Ja zdziwiony i wystraszony aaalleeeooossoooocchhhhoooozzziiii????
Wyłuszczyli sprawę, że sasiadka przyszła, złożyła doniesienie o popełnieniu przestępstwa jakobym spowodował swoim zachowaniem zdemolowanie jej mieszkania.
Zeszliśmy do baby na wizje lokalną. Policjanci popatrzyli na sufit i ślady, kółeczka od kija od szczotki na ocalałych fragmentach, ocenili "prawdziwość" jej zeznań i zaproponowali babie mandat karny w wysokości 300 PLN za składanie fałszywych zeznań.
Powiedzieli, że ma mnie nie nękać bo następnym razem to juz rozpoczną droge proceduralną.
Wspaniałe chłopaki.