Wszystkim Bojownikom i nieBojownikom
Oszukaj nie wykazał

Czego nie należy mówić na pierwszej randce.

1) A to jest moje mieszkanko, nie zniszcz niczego bo bedziesz za to płacić.

2) Prosze masz tic-tac'a , ja stawiam // Zainwestuj w tic-tac'i (dla fanów zielonego Ogra)

3) [do kelnerki] Moge liczyć na Twój numer telefonu?

4) Zanim pojedziemy do mnie musze zadać Ci ważne pytanie - nie boisz sie karaluchów??

5) Świetnie się dzisiaj bawiłem ...eee.... jak ty do cholery masz na imie...

6) Teee patrz na tą babke co siedzi w rogu, wow co za ciałko!
7) Co? Ohhh myślałem że to ty płacisz...

8) Ładna sukienka , mam w domu taką samą

9) Wiec ręka mi sie zsuneła a nóż przeciął mi pół dłoni, krew bluzgała wszędzie, pojechałem na pogotowie żeby to zaszyli ale zaczeło puchnąć i czarnieć...ale widze że jesz to nie będe opowiadać.

10) Chciałbym sie wyprowadzić ale moja mam naprawde mnie potrzebuje, a pozatym kto robił by mi obiad, ścielił łóżko i sprzątał mój pokój???


Pozdrawiam

już wiem czemu nie oddzwaniają

punkt 5 bardzo życiowy, zdarzyła mi się podobna sytuacja.
- Super wieczór i niezapomniana noc
- A pamiętasz jak mam na imię?
- eerr Maa... g...d...? MARTA?!

O dziwo w ryj nie dostąłem, wręcz przeciwnie, spotkaliśmy sie jeszcze przez pewien czas i tym razem już niczego nie zpomniałem

kupmel wyskoczyłz tekstem do panienki, z którą sie umówił na piwo : ty wiesz co nie kupujmy Pilsów ( takie pifko smiszne ) bo po pilsach sie pierdzi i to było ich ostatnie spotkanie