Kumpel studiuje w Krakowie na polibudzie i jak opowiadał chyba ona albo ktoś inny własnie o tej szkole.
" wchodze na teren polibudy i jaaaaaa. Otwieram drzwi i patrze jakiś bar, a tam poli-zapiekanki,poli-hamburegry i poli-hotdogi.
Kto obeznany w temacie ten zrozumie
A to wymyśliłem po pijaku chyba
Jakie dzwonki w komórkach mają studenci polibudy?
Oczywiście poli-foniczne.
Pzdr. NARKA