wszelkiemu bojownictwu....
lesimyyyyyy....
1:
Jasiu mówi do mamy:
- Mamo! Mamo! Dzisiaj bawiłem się w listonosza i rozdawałem sąsiadom prawdziwe listy!
- Prawdziwe? A skąd je miałeś?
- Leżały w Twojej komodzie pod bielizną przewiązane czerwoną wstążeczką!
2:
Jaś pyta się ojca:
- Tato co to jest polityka?
- Wiesz syuy wytłumaczę ci to na przykładzie naszej rodziny.
Ja zarabiam pieniądze, jestem więc kapitalizmem, twoja mama je wydaje jest więc rządem, nasza gosposia to klasa robotnicza ,ty jesteś naszym narodem, a twój mały braciszek, który leży w łóżeczku jest naszą przyszłością, rozumiesz Jasiu.
Jaś nie bardzo zrozumiał o co w tym wszystkim chodzi, więc tato kazał mu się z ta myślą przespać. W nocy jednak młodszy braciszek obudził się, bo narobił w pieluszkę, Jasio więc poszedł do sypialni rodziców, puka i puka i nikt nie otwiera. W końcu sam wszedł do sypialni, patrzy taty nie ma, a mama śpi i nie da się dobudzić. Poszedł więc do pokoju gosposi, a tam tata z gosposią figlują w łóżku. Zdenerwowany więc poszedł uspokoić brata i położył się spać. Rano tata pyta Jasia:
- I co Jasiu wiesz już co to jest polityka?
Na to Jasiu odpowiada:
- Tak tato, wiem. Kapitalizm pieprzy klasę robotniczą, kiedy rząd śpi, mając w nosie naród, a przyszłość jest zasrana. To tato jest polityka.
3:
Rozmawiają dwie sąsiadki:
- Wie pani, że ten sąsiad z parteru to bardzo dobry człowiek, bo cały swój dorobek przekazał na sierociniec.
- A dużo tego było?
- Ośmioro dzieci!
4:
- Stary, co ty widzisz w tej swojej żonie? – pyta kumpel kumpla
- Nie zadawaj głupich pytań. Przecież wiesz, że ja mam słaby wzrok.
restecpa....
fenkju for jor atenszyn....
... aaa i pamiętajcie
zamiast
lesimyyyyyy....
1:
Jasiu mówi do mamy:
- Mamo! Mamo! Dzisiaj bawiłem się w listonosza i rozdawałem sąsiadom prawdziwe listy!
- Prawdziwe? A skąd je miałeś?
- Leżały w Twojej komodzie pod bielizną przewiązane czerwoną wstążeczką!
2:
Jaś pyta się ojca:
- Tato co to jest polityka?
- Wiesz syuy wytłumaczę ci to na przykładzie naszej rodziny.
Ja zarabiam pieniądze, jestem więc kapitalizmem, twoja mama je wydaje jest więc rządem, nasza gosposia to klasa robotnicza ,ty jesteś naszym narodem, a twój mały braciszek, który leży w łóżeczku jest naszą przyszłością, rozumiesz Jasiu.
Jaś nie bardzo zrozumiał o co w tym wszystkim chodzi, więc tato kazał mu się z ta myślą przespać. W nocy jednak młodszy braciszek obudził się, bo narobił w pieluszkę, Jasio więc poszedł do sypialni rodziców, puka i puka i nikt nie otwiera. W końcu sam wszedł do sypialni, patrzy taty nie ma, a mama śpi i nie da się dobudzić. Poszedł więc do pokoju gosposi, a tam tata z gosposią figlują w łóżku. Zdenerwowany więc poszedł uspokoić brata i położył się spać. Rano tata pyta Jasia:
- I co Jasiu wiesz już co to jest polityka?
Na to Jasiu odpowiada:
- Tak tato, wiem. Kapitalizm pieprzy klasę robotniczą, kiedy rząd śpi, mając w nosie naród, a przyszłość jest zasrana. To tato jest polityka.
3:
Rozmawiają dwie sąsiadki:
- Wie pani, że ten sąsiad z parteru to bardzo dobry człowiek, bo cały swój dorobek przekazał na sierociniec.
- A dużo tego było?
- Ośmioro dzieci!
4:
- Stary, co ty widzisz w tej swojej żonie? – pyta kumpel kumpla
- Nie zadawaj głupich pytań. Przecież wiesz, że ja mam słaby wzrok.
restecpa....
fenkju for jor atenszyn....
... aaa i pamiętajcie
zamiast