Siedzi chłop w kiblu i krzyczy przez ścianę do drugiego:
- Przepraszam czy ma pan moze papier toaletowy?
- Nie mam.
Cisza. Po chwili.
- Przepraszam, a moze chusteczki pan ma?
- Nie mam.
chwilka ciszy.
- A może chociaż stówę rozmienić?
przepraszam , jeśli to staroć
- Przepraszam czy ma pan moze papier toaletowy?
- Nie mam.
Cisza. Po chwili.
- Przepraszam, a moze chusteczki pan ma?
- Nie mam.
chwilka ciszy.
- A może chociaż stówę rozmienić?
przepraszam , jeśli to staroć