Bola mnie plecy- od soboty sie ruszac nie moge, jade na jakis dziwnych tabletkach przeciwbolowych, ksiazki juz wszystkie dwie nowe przeczytalam w weekend, na kompie nie bardzo moge pograc bo kufczak od siedzenia mnie bardziej boli, jedyne co mi zostalo to szydelkowanie serwety, i w dodatku jest zimno. Aua. Na dodatek co jakis czas z pracy do mnie dzwonia bo nie ma nikogo w ksiegowosci i sobie biedaki same nie radza.
Bede musiala jakos sie do pracy dowlec w piatek zeby te stosy zaleglosci jakos zniwelowac zanim moja szefowa z urlopu wroci. A zwolnienie mam do 25. Jedyny punkt pozytywny: czwartek jest dniem ustawowo wolnym od pracy.
A tak w ogole jak juz marudze: ja chce miec psa, a mam rybki... buu
No nic, "ide" do kuchni znalezc cos jadalnego co nie wymaga jakis specjalnych zabiegow przygotowawczych przed spozyciem..
Au.
Bede musiala jakos sie do pracy dowlec w piatek zeby te stosy zaleglosci jakos zniwelowac zanim moja szefowa z urlopu wroci. A zwolnienie mam do 25. Jedyny punkt pozytywny: czwartek jest dniem ustawowo wolnym od pracy.
A tak w ogole jak juz marudze: ja chce miec psa, a mam rybki... buu
No nic, "ide" do kuchni znalezc cos jadalnego co nie wymaga jakis specjalnych zabiegow przygotowawczych przed spozyciem..
Au.