Jakiś czas temu robiłem raport dla jakiejś głupiej c*py ze Szwecji (wtedy jeszcze nie wiedziałem że to głupia c*pa, wtedy to była jakaś zwykła baba zza Bałtyku, zapewne blondynka, jak to szwedulce).
A dzisiaj durne krówsko przysłało mi maila (z kopią do dwóch jakiś uberczifów z zagramanicy, a jakże) w którym mnie informuje, że co prawda coś tam jej wysłałem, ale to kupa, brakuje części informacji i mam je dosłać do piątku bo jak nie to nununu.
Ok, może mi się coś jebło. Otwieram formularz który mi teraz przysłała. Dziwię się. Otwieram formularz który przysłała mi wcześniej. Dziwię się jeszcze bardziej. Pinda pyta mnie teraz o rzeczy, o które ofkorz nie pytała poprzednio
Mam ochotę j*bnąć ją w łeb aż jej się odbiją ślazowe cukierki z dzieciństwa
Ale nic, przy odpisywaniu (a w cc dam k*rwa nawet króla Karola XVI Gustawa ) nie omieszkam poinformować jej że wali w huia i następnym razem niech się dobrze zastanowi co jej jest potrzebne zanim zacznie zawracać ludziom dupę
No
A co u Was robaczki?
A dzisiaj durne krówsko przysłało mi maila (z kopią do dwóch jakiś uberczifów z zagramanicy, a jakże) w którym mnie informuje, że co prawda coś tam jej wysłałem, ale to kupa, brakuje części informacji i mam je dosłać do piątku bo jak nie to nununu.
Ok, może mi się coś jebło. Otwieram formularz który mi teraz przysłała. Dziwię się. Otwieram formularz który przysłała mi wcześniej. Dziwię się jeszcze bardziej. Pinda pyta mnie teraz o rzeczy, o które ofkorz nie pytała poprzednio
Mam ochotę j*bnąć ją w łeb aż jej się odbiją ślazowe cukierki z dzieciństwa
Ale nic, przy odpisywaniu (a w cc dam k*rwa nawet króla Karola XVI Gustawa ) nie omieszkam poinformować jej że wali w huia i następnym razem niech się dobrze zastanowi co jej jest potrzebne zanim zacznie zawracać ludziom dupę
No
A co u Was robaczki?
--