Moje przemyślenia wynikają z wizyt (do niedawna corocznych) na grób koleżanki, która jechała dobrym i bezpiecznym samochodem, a w którą wjechał koleś któremu się śpieszyło i nie zdążył skumać że nie ma pierwszeństwa - zaliczasz jako doświadczenie ?
I zdaje się że zapominasz o kilku rzeczach:
* na autostradach jest zakaz ruchu pieszych - odpada, powiedzmy 70% niebezpiecznych sytuacji....
* droga hamowania wzrasta zawsze, nie ważne czy masz superzajebisty układ w aucie prosto z bolidu F1, bo ta sekunda którą potrzebujesz na reakcje przy 70km/h to inna droga jak ta sama sekunda przy 120km/h
* prędzej stracisz panowanie nad autem przy 70 czy 120 ? jak coś innego Ci w nim siądzie, to przy jakiej prędkości skutki będą bardziej niebezpieczne, 70 czy 120 ?
O ile wiem w .pl taryfikator jest taki że żeby dostać (na dwa razy) 16 punktów, trzeba dwukrotnie przekroczyć prędkość o około 50km/h, :liver - to nie jest 'odrobine' szybciej. To jechanie 100km/h po centrum miasta, albo 120 na hetmańskiej.
Nawet zakładając że ograniczenie wynosiło 120, 170 to nie jest jak dla mnie bezpieczna prędkość przy ograniczeniu na 120 - z jakiegoś powodu to ograniczenie tam jest....
Że ulic w poznaniu które mają te ograniczenia z kapelusza jest sporo - to fakt.
Ale te ograniczenia powinny wynosić zamiast 20-40, nie zamiast 20-70
Się jeździło szybko, trzeba ponieść tego konsekwencje - ja się czuje bezpieczniej wiedząc że człowiek który uważa że ograniczenie prędkości się niego nie dotyczy 'bo on jeździ bezpiecznie', może to prawko stracić - bo sobie nazbiera punktów i go dupną.
Bez urazy :leo, nic do Ciebie osobiście niemam i mam nadzieje że wyciągniesz z tych 16 punktów nauczke i nie będziesz już tak się śpieszył na obiad
Zwyczajnie niecierpie nieodpowiedzialnych kierowców - a dla mnie sprawiasz takie wrażenie jeżeli dostałeś dwa razy po osiem punktów (albo inną kombinacje) mając coś już na koncie (kolejne osiem, jeżeli boisz się że dobijesz do 24).
A niecierpie ich bo grają oni nie ze swoim życiem, ale z życiem osób postronnych, które te durne przepisy jednak przestrzegają.
A odnośnie tego przy kim czuje się bezpieczniej - masz racje.
Bezpieczniej czuje się przy kolesiu który 12 z premedytacją zrobił jakąś duperele, niż przy kimś kto się napił i tego samego dnia przekroczył prędkość....
Ale pointa jest taka że oboje stracą prawko, i to dzięki temu wiem że ten plastik który upoważnia do prowadzenia auta nie jest wydawany byle komu