Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Narzekalnia! > Publiczna opieka zdrowotna...
Krzychpl
Krzychpl - Superbojownik · 3 lata temu
:jez_z_lasu "teraz nasz kolej studiować mechanikę statystyczną..."

--
Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży włożyć buty. Terry Pratchett - Prawda

Jez_z_lasu
:krzychpl
Ale na wstępie dostajesz info, że rozpoczęcie studiowania tematu wiąże się z ryzykiem utraty życia. Wiedza kosztuje.

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

szatkus
szatkus - Superbojownik · 3 lata temu
:jez_z_lasu jeśli termodynamika jest językiem Boga to ten bóg musiałby być pojebany

--

Jez_z_lasu
:szatkus
albo my ograniczeni póki co całym znanym wszechświatem (no tym jednym, konkretnym w którym przebywamy) rządzą prawa mechaniki i termodynamiki. Lokalne ludzkie prawa obowiązujące na jakimś paprochu zlokalizowanym na rubieżach średniej galaktyki będącej jedną z ok. 4 mld innych są odrobinę dziecinne.

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Cud_Tyleczek - Superbojowniczka · 3 lata temu
:cajanus
ja chyba też mam problem. Myję tylko ucho prawe i lewe, środkowego nigdy ;>

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
iksiaz - Superbojownik · 3 lata temu
Jeszcze 20-30 lat temu takie rzeczy jak pomiar ciśnienia, poziomu cukru, stwierdzenie wczesnej ciąży albo zastrzyk podskórny to była wiedza tajemna i wyłącznie wykwalifikowane służby medyczne mogły to robić - obecnie (ewentualny) pacjent robi to samodzielnie.

Ciekawe, które diagnostyki/zabiegi za następne 30 lat nie będą wymagały kontaktów z 'personelem'? - pandemia może ten postęp nieco przyspieszyć.

Yoop
Yoop - Superbojownik · 3 lata temu
:torm zdajesz sobie sprawę, że ten lekarz - profesjonalista z prywatnej przychodni i ten niekompetentny konował z publicznego szpitala to jest zwykle ta sama osoba?

bajgiel
bajgiel - Superbojowniczka · 3 lata temu
Niepubliczna to też loteria.

Miałam potrzebę udania się do specjalisty. Dodam, że deficytowego. Na NFZ terminy NAJPRĘDZEJ na za rok. Haha.

Czyli umawiam się prywatnie.

Podejście pierwsze, lekarka polecana przez znajomych. Pada pytanie, czy jestem pacjentką. No, generalnie, chciałabym być. Aaaa, to nie, pani doktor ma tyle pacjentów, że nowych nie przyjmuje. Noż fuck.

Podejście drugie, lekarka drugiego wyboru. Tak, termin jest, na za lekko ponad 1,5 miesiąca. Chętna pani jest? No jest, zaklepujemy.

W międzyczasie mail do dość świeżo otwartej "kliniki". Tak, Pan doktor ma termin na za 2,5 tygodnia. Ok, idę.

Ale terminu u dr nr 2 na razie nie zwalniam, bo nigdy nie wiadomo.

I na szczęście. Na wizytę poszłam przygotowana, z kompletem badań, w tym USG. Wykonanych oczywiście prywatnie. Z pytaniem, co dalej robimy, bo ewidentnie coś się dzieje.

Pan doktor kompletnie nie słuchał, co mówię, wyniki przejrzał pobieżnie, on ma swoje procedury postępowania, on mi ustawi leczenie... Czegoś zupełnie innego, nieistotnego, co nie stanowi tak naprawdę problemu. 200 zł poproszę. Za nie wiem co w sumie.

No i dzisiaj miałam wizytę u lekarki nr 2. Efekt taki, że posłuchała, rozwiała wątpliwości, za dwa dni idę na biopsję (prywatnie), co do której właśnie się wahałam. Bo wg niej teoretycznie nie ma powodu do zmartwień, ale jestem na tyle "nietypowa", że lepiej sprawdzić. Za wiele razy już widziała, że coś, co na oko wyglądało nieszkodliwie, wcale takie nie było.
Ostatnio edytowany: 2020-09-14 18:20:40

nevya
nevya - Bojownik · 3 lata temu
:yoop , niby tak, ale czy jesteś pewien, że lekarz przyjmując prywatnie zawsze zachowuje się tak samo jak w szpitalu? bo ja nie bardzo. no i oczywiście wizyty prywatne to żadna gwarancja sukcesu. tylko nie wiem skąd zdziwienie - lekarze to jakiś inny gatunek? odpierdalają lipę jak w każdej innej działalności i tak samo zdarzają się też profesjonaliści. proporcje jak w budowlance

Radioactive
Radioactive - Superbojownik · 3 lata temu
Ostatnio więcej ocieram się o "służbę zdrowia", na szczęście nie muszę korzystać i nie ma mnie tam osobiście, ale aż serce się raduje jak robię przelew do zusu Tempe chuje odmawiają wypisania skierowania do specjalisty, terminów na obowiązkowe wizyty dla dziecka które muszą się odbyć w określonym czasie brak, generalnie wyjebane, ić stond i nie przeszkadzaj, babci rozpada się biodro? Chuj, poczekamy aż nie będzie mogła chodzić i wtedy ci powiemy że już za późno. I tak dalej
Idźcie w chuj z tą patologią za ciężkie pieniądze.

Na szczęście mamy tu paru mądrych, ktorzy mają rozwiązanie: wpierdolmy w tę studnię wincyj piniendzy : >

--
Ech... Kiedyś to i nostalgia była o wiele lepsza.

gen_Italia
gen_Italia - Amator trójkątów · 3 lata temu
:radioactive polska służba zdrowia: może nie najtaniej, ale jako-tako

--

Krzychpl
Krzychpl - Superbojownik · 3 lata temu
:iksiaz jak tylko nabierze skrzydeł to korporacje lekarskie udupią w trymiga
kampania oszczerstw, lobbying, nieuniknione wpadki (tak jakby lekarze mieli same sukcesy)
swoją drogą świat mamony ze swoją filozofią dolnej kreski też pewnie umoczy swoje paluchy i prawdopodobieństwo niedoróbki/wpadki zwielokrotni

--
Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży włożyć buty. Terry Pratchett - Prawda

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
LordKaftan - Superbojownik · 3 lata temu
:radioactive jestem szczerze zainteresowany: w jaki sposób Ty chciałbyś rozwiązać te problemy?

gen_Italia
gen_Italia - Amator trójkątów · 3 lata temu
Na początek można by spróbować lepiej gospodarować tą kasą, ktora już jest.

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
LordKaftan - Superbojownik · 3 lata temu
:gen_italia bardzo fajny pomysł - taki niezbyt konkretny.

gen_Italia
gen_Italia - Amator trójkątów · 3 lata temu
:lordkaftan konkretne pomysły to przedstawił np. NIK:
https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/realizacja-zadan-nfz-w-2018.html

"Narodowy Fundusz Zdrowia po raz pierwszy przeznaczył na świadczenia opieki zdrowotnej ponad 80 mld zł, jednak jego działalność w 2018 r. nie spowodowała istotnej zmiany w dostępności świadczeń dla pacjentów.

Realizację zadań Narodowego Funduszu Zdrowia w 2018 r. utrudniały problemy systemowe w funkcjonowaniu systemu ochrony zdrowia, które Najwyższa Izba Kontroli wskazywała już w poprzednich kontrolach. W szczególności dostępne zasoby systemu i ich rozmieszczenie nie odpowiadały potrzebom zdrowotnym ludności. W konsekwencji, od wielu lat, występują ograniczenia w dostępie do części świadczeń zdrowotnych, w niektórych regionach kraju. Rozwiązywanie tych problemów, jest procesem długotrwałym i zależnym od działań w wielu obszarach, które wymagają współdziałania ustawodawcy, Ministra Zdrowia i Funduszu.

Mając na uwadze wyżej wskazane zjawiska, w ocenie Najwyżej Izby Kontroli, zasadne jest podjęcie przez Prezesa NFZ następujących działań:
- zwiększenie roli i znaczenia lecznictwa otwartego w procesie leczniczym;
- podjęcie, we współpracy z dyrektorami oddziałów wojewódzkich NFZ, działań zapewniających wykorzystanie dentobusów zgodnie z założonym celem;
- stworzenie skutecznych mechanizmów planowania kosztów świadczeń zapobiegających przekroczeniom limitów ustalonych w planie finansowym.


NFZ powinien również przeprowadzić analizę rzetelności danych przekazywanych przez świadczeniodawców dotyczących list pacjentów oczekujących na udzielenie świadczeń zdrowotnych w trybie pilnym, z uwagi na znaczny wzrost ich liczby, w sytuacji jednoczesnego zmniejszenia się łącznej liczby oczekujących."
Ostatnio edytowany: 2020-09-15 19:58:28

--

Radioactive
Radioactive - Superbojownik · 3 lata temu
:lordkaftan nie siedzę w tym nawet powierzchownie, żeby znać przyczyny, widzę objawy i widzę ile płacę składek za siebie i za ludzi. Widzę też że dobezpieczenie mojej osoby w enelmedzie kosztuje 80zł miesięcznie. Wiem, nie wszystko mi za to zrobią, ale kurwa, 80 zł?
Widzę dyrektorów przywiezionych w teczce, albo małżonków lokalnych kacyków. Widzę 90 letnich dziadków którzy przyjmują, albo młodszych, ale spasionych, ślepych, obsrywających się i w chuj niekompetentnych, ładujących skręcenie na pół roku w gips, albo szyjących po omacku. Widzę jak internista bez bodaj pięciu dych pod stołem nie wypisze mi skierowania, albo nie wskaże problemu chociaż ma wyniki badań. Czytam jak menele mają regularnie komplet badań robione na mój koszt, a członkowie mojej rodziny mają się pierdolić, albo jak nie wypowiem magicznego zdania "zgłaszam dziecko do ubezpieczenia" to mam rachunek wystawiony. Bo to jest jakaś w chuj ważna procedura.
Widzę jakie gabinety i domy mają lekarze, którzy na NFZ mają tak wyjebane, że bardziej się nie da.


Nie widzę tylko jak dołożenie do tej chujni pieniędzy ma w czymś pomóc.

--
Ech... Kiedyś to i nostalgia była o wiele lepsza.

miss_cappuccino
miss_cappuccino - Superbojowniczka · 3 lata temu
Do tego co inni napisali powyżej, taka anegdotka: ostatnio przy próbie umówienia do specjalisty na NFZ, powiedzieli mi wprost, że na NFZ to terminy są baaardzo długie, ale prywatnie to od razu przyjmą.

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
LordKaftan - Superbojownik · 3 lata temu
:gen_italia zacznijmy od tego: "W szczególności dostępne zasoby systemu i ich rozmieszczenie nie odpowiadały potrzebom zdrowotnym ludności."

Tłumacząc z urzędniczego - opieka zdrowotna lepiej działa w dużych miastach, gorzej na prowincji. Powody są znane: zamykanie poradni i oddziałów szpitalnych w małych miejscowościach z powodu braku kadr i strat finansowych.
Kto będzie chciał pracować na prowincji jeśli w mieście ma większe możliwości zarabiania i rozwoju zawodowego? Za co utrzymywać nierentowne oddziały? Jak chcesz rozwiązać te problemy bez zwiększenia nakładów finansowych?

"zwiększenie roli i znaczenia lecznictwa otwartego w procesie leczniczym"

I znowu postulat podnoszony od dawna: przeniesienie ciężaru leczenia z leczenia szpitalnego na podstawową opiekę zdrowotną (POZ) oraz ambulatoryjna opiekę specjalistyczną (AOS). Danie większych możliwości POZ (np. w kwestii diagnostyki) wymaga zwiększenia finansowania, bo za coś te badania laboratoryjne albo obrazowe lekarze rodzinni muszą zlecać. Podobnie w AOS. Do tego dochodzi problem braku kadr - skąd ściągnąć lekarzy do pracy w poradniach na NFZ, skoro większość z nich odeszła do sektora prywatnego z powodu warunków finansowych oraz organizacji pracy? Trzeba te warunki poprawić, jak chcesz to zrobić bez zmiany finansowania?
Oczywiście można zabrać część pieniędzy szpitalom, ale co z nimi dalej zrobić, skoro 90% szpitali powiatowych jest zadłużona? Można zlikwidować część, a część rozbudować, ale to też wymaga nakładów finansowych i ogromnej woli politycznej.

Zmiana organizacji to podstawa reformy i naprawy ochrony zdrowia, ale najpierw trzeba zainwestować w infrastrukturę i kadry, a nie da się tego zrobić bez pieniędzy.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
LordKaftan - Superbojownik · 3 lata temu
:miss_cappuccino ale co w związku z tym? Ilość pacjentów, których można przyjąć na NFZ jest ograniczona kontraktem, a prywatnie nie.

miss_cappuccino
miss_cappuccino - Superbojowniczka · 3 lata temu
:lordkaftan szczerze mówiąc, to na tym etapie wkurzenia na służbę zdrowia w Polsce, to nie bardzo mnie obchodzi co jest tego przyczyną. Ja to odbieram jako wymuszenie zapłaty, za coś, co już mam opłacone. Czy winni są ci, którzy ustalają za niskie limity, czy winna jest zła organizacja pracy przychodni, że nie potrafią sprawniej ogarnąć wizyt pacjentów, czy może faktycznie dana przychodnia chętnie sobie dorabia w ten sposób - nie interesuje mnie to - takie coś odbieram jako zwykłe chamstwo i kombinatorstwo.
Płacimy co miesiąc grubą kasę na państwową służbę zdrowia, a kiedy jest potrzeba okazuje się, że nawet za niektóre badania krwi muszę płacić dodatkowo, a lekarz pierwszego kontaktu nie przyjmie osobiście, chociaż jest ewidentnie taka potrzeba.

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
LordKaftan - Superbojownik · 3 lata temu
:miss_cappuccino skoro Ciebie to nie obchodzi i nie interesuje, to kogo ma to obchodzić? I dlaczego cokolwiek ma być z tym zrobione, skoro Ciebie to nie obchodzi i interesuje? Przecież to Tobie powinno zależeć, żeby "gruba" kasa, którą płacisz była wydawana w najlepszy/najbardziej efektywny sposób.

Radioactive
Radioactive - Superbojownik · 3 lata temu
:lordkaftan tak, wszystko jest ograniczone kontraktem, mało i wogle, chyba że znasz kogoś, kto zna kogoś, to ci USG za godzinę zorganizują, lekarz cię przyjmie poza kolejnością i nawet się tobą przejmie itd. Korupcja kwitnie w najlepsze, więc dosypmy do tego worka bez dna jeszcze więcej.

Jeśli dołożymy tym idiotom więcej kasy, to śmiem przypuszczać, że nie pójdzie to na poprawę jakości leczenia, tylko więcej jej przepierdolą. Może trzeba wymienić idiotów, albo przynajmniej utrudnić przepierdalanie? A lekarze na prowincji wcale dobrze sobie radzą, nie żałowałbym ich.

Chyba że się mylę, nie wiem, nie znam się, mówię co widzę.

--
Ech... Kiedyś to i nostalgia była o wiele lepsza.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
LordKaftan - Superbojownik · 3 lata temu
:radioactive masz dowody na korupcję, to zgłoś to do prokuratury i CBA. Zbyszek Ziobro lubi takie akcje.

"Wymienić idiotów" - czyli kogo (lekarzy? dyrektorów?)? Kto ma to zrobić? Na jakiej podstawie? Kim ich zastąpić?

Mówisz, to co widzisz, ale czy zastanowiłeś się nad tym, czego nie widzisz i z czego to wynika?

miss_cappuccino
miss_cappuccino - Superbojowniczka · 3 lata temu
:lordkaftan nie bardzo rozumiem do czego zmierzasz. Mam zmienić swoją pracę i zająć się restrukturyzacją służby zdrowia? Nie mam kiedy sobie odpocząć, ale uważasz, że w powinnam w rzadko istniejących wolnych chwilach optymalizować pracę lekarzy w przychodniach i szpitalach? I jak to niby widzisz? To nie jest moja praca i odpowiedzialność - są ludzie, którzy się tym teoretycznie zawodowo zajmują. Nie robią dobrej roboty. Albo powinni zmienić metody pracy albo pracę. Ja jedyne co mogę zrobić to głosować w wyborach [co robię], na ludzi, którzy wydają mi się bardziej kompetentni, ew. jeśli będą zapytania do ludzi na zasadzie ankiet, podsuwania pomysłów itp - mogę [jak każdy obywatel, który był kiedykolwiek chory] wskazać co działa źle, co nie działa wcale, a co można by poprawić, tylko nikt się nie pyta ludzi, którzy faktycznie z tego korzystają.

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

miss_cappuccino
miss_cappuccino - Superbojowniczka · 3 lata temu
btw. jak wskazałam pielęgniarce w szpitalu, że w komputerze, który stoi przed nią może sprawdzić gdzie leży mój ojciec, bo do tego komputer służy, to okazało się, że woli plotkować z koleżanką z sąsiedniej części szpitala niż wklikać nazwisko. I musiałam szukać lekarza, który udzielił mi tej informacji. I nie, ta pani pielęgniarka nie miała przerwy, tylko siedziała w recepcji oddziału teoretycznie pracując. Zmarnowała czas mój, swój i lekarza. To niby drobiazg, ale pokazuje, że nawet takie proste czynności są w służbie zdrowia niewykonalne.
Przy takim poziomie dezorganizacji, jedyne co można chyba zrobić, to zaorać i stworzyć nowe od podstaw ;)

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

Radioactive
Radioactive - Superbojownik · 3 lata temu
:miss_cappuccino ty się zajmij systemem, ja będę nocą walczył z korupcją, z pewnością Zbyszek dobierze się do dupy kolegom z partii, albo babcie będą zeznawać, że dawały koperty.
Przypomina mi się jak ktoś doniósł na typa z nadzoru budowlanego, który robił za kierownika budów, ponad 300 osób przesłuchali i chuja mu zrobili

Swoją drogą mogą dawać pod stołem 20, czy 50 zł, ale jak ktoś mówi o wprowadzeniu odpłatnych wizyt za symboliczną dychę, to krzyk jest jakby chcieli wszystko sprywatyzować

Kuzyn z 15 lat temu miał rozjebanego achillesa, wybitny specjalista spaprał sprawę, szok, ale jego koledzy uznali że wszystko poszło dobrze, tylko kuzyn ledwo chodzi do dziś i nakurwia go okrutnie. Myślę, że ocena pracy lekarzy też nie funkcjonuje jak należy delikatnie mówiąc.
Ale ego to mają wyjebane w kosmos

--
Ech... Kiedyś to i nostalgia była o wiele lepsza.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
LordKaftan - Superbojownik · 3 lata temu
:miss_cappuccino możesz pisać pisma i zgłaszać problemy do dyrektora przychodni, szpitala, do izb lekarskich i pielęgniarskich, do przedstawicieli samorządu, do posłów z regionu, do NFZtu, do RPP. Istnieją też organizacje reprezentujące interesy pacjentów, no ale napisałaś, że nie masz czasu. Wbrew pozorom dobrze napisane i dobrze uargumentowane pismo może coś zmienić.
Tylko to muszą być istotne sprawy, bo nikt nie przejmie się pismem, że lekarz przyjmuje pacjentów prywatnie i na NFZ (bo wynika to m.in. ze swobody prowadzenia działalności gospodarczej i wbrew pozorom jest korzystne dla każdej ze stron).
Jeśli nie będzie nacisku ze strony pacjentów, to lepiej nie będzie.

Co do ankiet, to podam przykład z życia: od wielu lat walczymy z naszym cateringiem szpitalnym, który jest okropny (wiadomo-najtańsza oferta). Wszyscy pacjenci na to narzekają, ale nie ma podstaw aby odrzucić ofertę firmy podczas przetargu, ponieważ nie ma dowodów na papierze. Przynosimy, wciskamy im te ankiety, długopisy dajemy, ale mało kto je wypełnia, a jeśli ktoś wypełni, to rzadko pisze o jedzeniu. No i co mamy zrobić? Skoro nikt się nie skarży, to widać jest dobrze.

Co do zachowania pielęgniarki: zależy jaka jest procedura ochrony danych osobowych w szpitalu (wynika to z ustawy o prawach pacjenta). Może być tak, że informacji o pacjencie udziela wyłącznie lekarz. Obejmuje to także informację, na której sali pacjent leży. Btw nasza aplikacja szpitalna nie zawiera informacji, na której sali pacjent leży. Pytanie czy ten szpital miał aplikację szpitalną, czy ten komputer miał ją zainstalowaną i czy pielęgniarka miała do niej dostęp. Sam komputer na biurku jeszcze o niczym nie świadczy ;)

Podsumowując, generalnie zgadzam sie, że większość trzeba zaorać i zbudować od nowa, ale do tego potrzeba woli politycznej, determinacji, akceptacji wszystkich partii i społeczeństwa oraz pieniędzy. A brakuje wszystkiego.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Quosek - Superbojownik · 3 lata temu
to ja narzekającym bym proponował wyjazd za wielką wodę (USA) i leczenie się tam.
poród - $20 000
przejazd karetką - $1000

tak, ubezpieczenie działa, ale w wielu przypadkach:
- ludzie go nie mają
- pierwsze np. $2000 trzeba zapłacić samemu (a dopiero powyżej tego płaci ubezpieczenie)

Lekarze w Polsce (z wyjątkiem wysoko-ustawionych) w państwowej służbie zdrowia nie zarabiają kokosów. Tak - jak chcą to zarabiają więcej biorąc dużo dyżurów, ale kto wam też broni zamiast siedzieć 8h/dzień w biurze, nie zająć się jeszcze czymś (z biura leć pojeździć Uberem przez 8h) - będziesz miał tak samo jak lekarz.

A co do leczenia przez dr Google - potem taki klient przychodzi pokornie do lekarza, bo nie zadziałało .... bo niestety organizm i leczenie nie jest zero-jedynkowe
Forum > Narzekalnia! > Publiczna opieka zdrowotna...
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj