Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Narzekalnia! > Bo się wkruwiają na HP to tu.
JegoAlterEgo
Anglia to fascynujący kraj. Eleganccy ludzie. W końcu nie wszędzie mieszka Królowa. I Pipa.
Toteż postanowiłem, że nie przyniosę wstydu rodakom, i będę tam prezentował się elegancko. W swoją małą, specjalnie zakupioną małą walizeczkę na kółkach o wymiarach pozwalających zabrać ją za darmo do samolotu tanich linii, zapakowałem tylko niezbędne rzeczy: kosmetyki, klapki, superelegancki sweter z Auchan za 25 zl, dodatkowe czarne spodnie, 3 koszule, kilka par skarpet i majtek, podkoszulki, książki do czytania i pianino. I to co na sobie. W razie eksplozji bomby na pokładzie, najbardziej będzie żal jedynie pianina.
Żartowałem. Bez pianina.
Postanowiłem, że pojadę w czarnych, eleganckich, skórzanych, ale wygodnych butach marki pantofle kościołowe, w których od jakiegoś czasu już chodzę, więc będą i szykowne, i wygodne, rozchodzone. Zawsze boję się nowych butów, nigdy nie wiem do końca, czy będą idealne. Mogłem zabrać tylko jedne, na dwie pary w walizce nie było miejsca. A nie chciałem zabierać bagażu podręcznego, bo po zakupach, jakie planowałem w Londynie zrobić, nie mógłbym ich już zapakować w cenie biletu. Poza tym jestem bardzo praktyczny, i minimalistyczny. To tylko tydzień, dam radę.
To był błąd.

Mój brat uwielbia zwiedzać. Jak dopada jakiegoś miasta, to chodzi wszędzie pieszo, ile się da, sporadycznie korzysta z komunikacji publicznej. Schodził miasta Italii, Japonii, Brazylii, Stanów Zjednoczonych, Anglii, Austrii, Kolumbii, i kilku innych. Mam wrażenie, że był wszędzie. Strach przysłowiową lodówkę otworzyć.
I nie jest wyznawcą idei "boso przez świat", zawsze dba o stopy, odziewa je w buty ecco i tym podobne.
Pierwszego dnia w Londynie zrobiliśmy pieszo około 15 km. Wg jakiejś aplikacji. Ale kilka godzin ona nie działała, bo jego iPhone się rozładował. Sądzę, że mógł pominąć kolejne 5 km.
W eleganckich butach.
Kurwa, ja pierdolę!
Wieczorem, ledwo wszedłem do pokoju, zdjąłem buty i zamknąłem okno. Dodatkowy tlen mógł wzniecić większy pożar moich stóp. Aby go ugasić nalałem gorącej wody do wanny i wskoczyłem do tego wrzątku. W zasadzie było mi wszystko jedno, mogłem nawet utonąć. Byle bez butów.

Dzisiaj rano, po obfitym śniadaniu, postanowienie. Idziemy (kurwa!) do Muzeum Historii Naturalnej Czy Coś, to niedaleko, 2-3 km, a potem szukamy sklepu z Ecco i kupujemy dla mnie buty na zajebistej przecenie, ze 120 na 50 £. Dzień wcześniej takie oglądaliśmy w jednym sklepie po drodze z Victoria Station do Hotelu w Chelsea. Pieszo. W eleganckich. Z walizką. No dobrze, na kółkach. Londyńska zabudowa jest piękna.

Plan był bardzo dobry. Niestety, miał pewne luki. Np. w kolejce do wejścia do muzeum staliśmy z pół godziny. Potem dwie godziny chodziliśmy po muzeum. Tam nic nie ma. Zapamiętałem tylko schody, twarde marmury i piekące stopy. Stopy były moje. Potem na fotografiach w telefonie widziałem jeszcze jakieś kości, kamienie, obrazki i wypchane zwierzaki. Pierdolone wiedziały co się święci, były bez butów.

Wyszliśmy z muzeum i poszliśmy na metro, dojechaliśmy 3-4 przystanki do jakiegoś centrum, piękne, prawie jak w Nowym Yorku na Times Square.
Chyba, bo tam nie byłem.
Tam przeszliśmy kolejne 10km. Ożesz kurwa, moje stopy! Pójdę boso!
Moje nogi odmówiły posłuszeństwa przy jakiejś hinduskiej knajpie. Wyglądała na drogą, ale mam to gdzieś. Udam, że strasznie chce mi się pić, tam pewnie jest tanie piwo po 7 £, zyskam na czasie, zdejmę buty pod stołem i jak będą zamykać knajpę o 23.00 to wyjdziemy. A była 16.30.

Po zajebistym posiłku za jedyne 45£, z czego Kingfisher 0.65 litra za 6.90 £ (chciałem zyskać na czasie, 0.33 nie wchodziło w grę), poszliśmy dalej. Była 18.00.

Około 20.00, po spotkaniu z Mourinho i zwiedzeniu wszystkich po drodze sklepów z butami, w tym 2 Ecco, na których była wymieniona ulubiona przeze mnie marka butów "Sale 50-70%" dojrzeliśmy je, stały na półce i patrzyły na mnie swoimi niebieskimi sznurówkami. Z 90 na 35£. Piękne, niebieskie, ze skóry typu nubuk, wygodne Clarksy.
Zapłaciliśmy, ja od razu w sklepie je założyłem na nogi, moje eleganckie trzewiki ułożyłem wygodnie w koszu na śmieci i pognaliśmy na spotkanie przygody. Tzn. na metro, do hotelu.
...
Żartowałem. Zabrałem je ze sobą. W końcu kosztowały na wyprzedaży w Deichmannie 90 peelenów. Z 220.
Jutro zadam szyku w nowych! Ha, Londynie i wszystkie Pipy, drżyjcie!


oiko
oiko - Superbojowniczka · 8 lat temu
A gdzie zdjęcia "sale 50-70%" z babskiej strony sklepu?

A na zmęczone stopy co najwyżej lekko ciepła kąpiel, z mączką ryżową na ten przykład, albo inną skrobią

Ogólnie foch za niepoprawność podologiczną


Ale buciki ładne, muszę przyznać

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

JegoAlterEgo
Mam dużo zdjęć, ale nie ze sklepów, sorry. Nie chce pamiętać tych cen

Czyli kąpiel w krochmalu będzie git? Lecę po mąkę, ale boję się, że tutaj kosztuje jak koka, a wcale tak nie działa.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
yhhtim - Bojownik · 8 lat temu
Miało być bez zadawania wstydu ojczyźnie

oiko
oiko - Superbojowniczka · 8 lat temu
:jegoalterego no przecież nie powiedziałam, żeby olejek eteryczny rozmarynu kupować, a mogłam Krochmal na zmęczone stópki jest oki, tylko potem trzeba jeszcze wypocząć A gruba sól będzie tak samo dobra*



* jakie to piękne uczucie, kiedy nareszcie mundrości zebrane po internetach&ludziach możesz wyłożyć komuś innemu**



** krochmal i sól sprawdzone, spoko


--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

JegoAlterEgo
Nie ojczyźnie tylko rodakom
Nie pierd*l, nie widziałeś kurtki jaką w międzyczasie kupiłem w niebiesko-zieloną kratę, idealnie do niej i do indygo jeansów pasują
:oiko Właśnie, odpocząć. Już 3.00 Jutro może nawet sól z Wieliczki nie pomóc. Dobrze, że można pisać leżąc dupą na łóżku Ale już spadam.
Ostatnio edytowany: 2016-02-05 03:55:53

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
yhhtim - Bojownik · 8 lat temu
:jegoalterego , niestety nie jestem zwolennikiem mody dwudziestolecia międzywojennego... Ale ze mnie też się będą śmiać kiedyś, że nie mam czapki "OBEY" i bluzy "Warszawska Lala"

JegoAlterEgo
:yhhtim Ale pewnie masz zajebiste i modne słuchawki Beats Dr Dre , darują Ci

oiko
oiko - Superbojowniczka · 8 lat temu
:yhhtim nikt rozsądny śmiać się nie będzie, chyba, ze obracasz w innych środowiskach, w takim przypadku proponuję zmianę otoczenia, przed zmianą garderoby

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
yhhtim - Bojownik · 8 lat temu
:jegoalterego , mam zwykłe, do słuchania. Po prostu nie lubię "kolorowej elegancji", zawsze mi się wydawało, że to dla 40-latków nieudolnie próbujących się wkomponować w młodsze otoczenie, bez powodowania dysonansu wewnętrznego przed lustrem

:oiko , potraktuj to metaforycznie. Kiedy widzę małolatów w pieluchomajtkach i innych wymysłach mody to nie mogę się nadziwić tak samo, jak zapewne dziwiło się starsze pokolenie oglądając moje dżinsy i inne konwersy. Zapewne więc jakiś przedstawiciel epoki warszawskiej lali (nazwijcie to jak chcecie) za kilka lat pomyśli o mnie, na podstawie mojego ubioru, że jestem staroświecki, bo ja nichuja się nie podporządkuję tej żenadzie. A przynajmniej tak zakładam
Ostatnio edytowany: 2016-02-05 04:28:47

oiko
oiko - Superbojowniczka · 8 lat temu
:yhhtim uwielbiam kolorową elegancję! Ba! Przekroczyłam czterdziestkę, od ładnych kilku lat! Na pohybel sztywnej modzie, z góry ustalonym standardom i opinionistom!

W niewielu słowach: ubieram, co lubię, co mi się podoba i w czym czuję się dobrze. Bez eksponowania i aplikacji mojej estetyki na całe 150 tysięcy mieszkańców mojego miasta. Ale ja i za młodu, zamiast wytykać palcem Wiosenkę* (chyba każde miasto ma swoją), wolałam się do niej uśmiechnąć ;)


*wlazłam na google i nie wyszło, więc precyzuję: osoba, z reguły żeńskiego rodzaju, która swoim wyglądem tudzież odzieżą przynosi na myśl ciepłe pory roku, tak bardzo jest udekorowana kwieciem, wiechliną i owocem wszelkiego gatunku.
Ostatnio edytowany: 2016-02-05 04:54:11

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 8 lat temu
To już nie pedał, a elegancki gej?

--

JegoAlterEgo
Do budy pies. Małe ratlerki też tak ujadają, ze strachu. To ich forma obrony. Widziałeś by pit bull tak szczekał na ulicy?

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 8 lat temu
No już nie fochaj się tak, panie ciociu.

--

JegoAlterEgo
Mów mi wuju, tylko się nie pomyl. Ty masz nasrane w tym pustym łbie

happy
happy - Wredziocha · 8 lat temu
Do czarnych rurek i swetra wspaniałe pedalskie akwamarynowe ciżmy.

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

JegoAlterEgo
: happy sama jesteś dupamaryna to jest kolor poranna londyńska mgła
Jacy Ci ludzie nieobyci, buty są zajebiste, a czarnych gumowców które by akurat was satysfakcjonowały nie było

happy
happy - Wredziocha · 8 lat temu
Znalazł się obyty co zwiedza w trumniakach

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

JegoAlterEgo
Pracuj.

happy
happy - Wredziocha · 8 lat temu
Handluj z tym

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

Tynf
Tynf - Superbojownik · 8 lat temu
:jegoalterego
Od czarnych gumowców i gumofilców wara, bo zaraz skoczę do bunkra po widły i zgoła inaczej niż rozpoczął - zakończy się ten wątek.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

salival
salival - Little Princess · 8 lat temu
:jegoalterego tak z ciekawości zapytam, czy ty jesteś pierwszy raz w życiu za granicą?

Cześka sprawdź
Ostatnio edytowany: 2016-02-05 13:00:16

--

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 8 lat temu
"Wieśniak w Londynie"

--

salival
salival - Little Princess · 8 lat temu
No takie opowieści były dobre zanim do Uniii weszliśmy No i widać :jegoalterego w Londynie odkrywa swoją kobiecą naturę. Ale przyznam fajnie się czyta

--

JegoAlterEgo
:salival W tym roku pierwszy Ale przeżywam jak dziecko lodowisko, bo dowiedziałem się chyba dwa dni przed wylotem, więc spadło to dosyć nagle na mnie, nie miałem czasu się mentalnie przygotować. Jeszcze jak ktoś mówi "zapłacisz za siebie jak będziesz chciał, jak nie to nie" to rozumiesz. Raczej nie będę chciał

salival
salival - Little Princess · 8 lat temu
:jegoalterego no mnie tak potrafią do Korei wysłać Ale zwykle w mroźną koreańską zimę

--

KurzaStopa
KurzaStopa - Czyścioszek · 8 lat temu
"Miasto - owszem, ale w telewizji ladniej wygladalo"


No ale papcie
Ostatnio edytowany: 2016-02-05 16:44:48

--
Coście skurwysyny uczynili z tą krainą?

JegoAlterEgo
:kurzastopa
Dzięki

Osobiście bardzo, naprawdę, podoba mi ten typ zabudowy jaki jest w Londynie. I wygląda jak w tv

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Jane_Doe - Bojowniczka · 8 lat temu
:jegoalterego, przed takimi maratonami pono dobrze stopy antyperspirantem w sztyfcie stopy wysmarować, żeby się nie robiły oparzenia, a i chłodniej trochę. Acz sama jeszcze nie próbowałam, więc ręki ciachnąć sobie nie dam. Baw się dobrze, fotki rób, wrzucisz później na hp

Po edycie:
Odparzenia. Autokorekta, tfu.
Ostatnio edytowany: 2016-02-07 05:31:04

--
====>====>

babz
babz - Superbojownik · 8 lat temu
Widzisz, bo jakbyś najpierw był w Nowym Jorku (gdzie też jest chodzenia od zajebania i ciut) to byś widział "dziwnych" ludzi w garniturze, albo eleganckiej sukience i w obuwiu typu Skechers/cichobiegi. Oni widzą czemu tak się ubierają na stopach
Forum > Narzekalnia! > Bo się wkruwiają na HP to tu.
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj