Stała 20 minut przed okienkiem do kasy na pkp. Wypytała się o każdy możliwy pociąg kurrwa. Przez tą cholerę muszę 1,5 h czekać na następny bo automaty miały przerwę serwisową i musiałam udać się do tego przybytku
A babsko łazi teraz w te i we w te po dworcu z wnuczkiem za rękę
A babsko łazi teraz w te i we w te po dworcu z wnuczkiem za rękę
--
Mówiłam już, że każdy umrze?