Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Narzekalnia! > Motocykliści, czyli dawcy organów
Cajanus
Cajanus - Superbojownik · przed dinozaurami
Actually, with my height - Yes, I can

brtk
brtk - Superbojownik · przed dinozaurami
Wypraszam sobie nazywanie kierowców jednośladów dawcami. Wszelkie sugestie, że to ludzie którzy chcą sobie zrobić krzywdę, co w efekcie sprawi, że ich narządy posłużą do przeszczepu to kompletna bzdura i efekt jakichś miejskich legend, upraszczania rzeczywistości. W wypadku motocyklowym organy wewnętrzne motocyklisty łatwo się niszczą, poza wypadkami przy małych prędkościach (a wolno jeżdżący nie są nazywani dawcami), nie ma z nich czego przeszczepiać...

--
b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · przed dinozaurami
Długoszyi, kilku moich znajomych motocyklistów miało zdarzenia drogowe, na szczęście poza złamaną nogą, nic poważniejszego się nie stało. Jednemu maluch wyjechał z podporządkowanej, drugiemu dziadek wjechał w bok motocykla, jak na zielonym przejeżdżał przez skrzyżowanie (dziadek jechał z naprzeciwka i skręcał w lewo, też na zielonym), kolejny przywalił w bok auta, bo to zaczęło wyprzedać, jak on je właśnie wyprzedzał... W żadnym z tych wypadków prędkość nie była winna. A o tym,. ile razy uciekali na pobocze, bo auto jadące z naprzeciwka akurat sobie wyprzedzało mając ich za nic, nie wspomnę.
Ale wiadomo, wszędzie są zgniłki psujące opinię całej grupie. Jednak wystarczy jeden motocyklista, a już jest nagonka, natomiast niejaki Frog, czy też szaleniec na molo, takowej na kierowców nie wywołali...

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

Cajanus
Cajanus - Superbojownik · przed dinozaurami
zialena82 I think I see where this is going... Nope
http://lmgtfy.com/?q=cajanus Samo Caj nie oznacza niczego w moim przypadku ;)
Ostatnio edytowany: 2015-03-29 20:30:57

zajebioza
:cajanus Ooo jaa! a u kogo robiłeś prawko? teść Ci załatwił? Prawo drogowe wyraźnie mówi ... prowadzisz pojazd drogowy i masz stać jak ch,,, na weselu razem z innymi gdy ci też czekają na zielone. Żadnego podjeżdżania między pojazdami! więc się nie dziw że ktoś jest "złośliwy". Nikt nie musi Ci ustępować miejsca, ustąpią jak już będziesz na wózku inwalidzkim. A propos ... po ile u Ciebie wątróbka, nereczki, oczka? i tak nie będziesz ich długo używał

--

Giraffa
Giraffa - Superbojownik · przed dinozaurami
:hubbabubba - masz rację.

Poza tym, jak już trochę ochłonąłem to myślę że nagonka bierze się z braku zrozumienia dla kierowców jednośladów. Przeciętny człowiek nie ma pojęcia jak zachowuje się motocykl ( wliczając w to piszącego te słowa).

Może gdyby w ramach kursów na prawo jazdy można było pobawić się przez godzinę jakąś namiastką motoru albo odbyć szkolenie jak się zachowuje motocykl na drodze to ludzie mieli by więcej empatii dla motocyklistów.

:brtk - zdawałem sobie z tego sprawę pisząc tego posta, ale na wkur*wie szczegóły nie mają znaczenia

--
Gdyby ludzie byli dla siebie ciągle mili to by sobie nawzajem łby pourywali

brtk
brtk - Superbojownik · przed dinozaurami
:zajebioza A co ci przeszkadza, że gość na jednośladzie pojedzie do przodu? Przecież w niczym cię nie blokuje, ty przez to wolniej/dłużej/później nie pojedziesz...
I poważnie jest gdzieś przepis zabraniający przejeżdżania motocyklem do przodu? Motocyklami nie jeżdżę, ale jak prawko robiłem zakazu nie było, choć od tego czasu kodeks kilka razy się zmienił, a śledzę jedynie zmiany mnie dotyczące.

--
b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · przed dinozaurami
:Giraffa, jeśli masz prawko kategorii B bodajże ponad trzy lata, to możesz prowadzić motocykl o pojemności 125 ccm. I uwierz mi, dzisiejsze konstrukcje o tej pojemności potrafią nieźle jeździć. Więc próbuj
:zajebioza, ty to tak po ludzku to... mocno niemądry jesteś. Chyba lepiej, żeby motocyklista na mocnej maszynie, który i tak cię wyprzedzi, zrobił to spokojnie przemieszczając się koło ciebie na światłach, a ty mu pozwolisz spokojnie odjechać, niż miałby cię wyprzedzać na drodze z wysoką prędkością. No, chyba żeś typowy Janusz polskich dróg, to wtedy wiele wyjaśnia. A tak poza tym, to prawo drogowe w nowoczesnych krajach dopuszcza takie zachowanie motocyklistów, bo ani nie zakłóca to ruchu, a dodatkowo skraca ewentualne korki.

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

Cajanus
Cajanus - Superbojownik · przed dinozaurami
:zajebioza lepiej poszczekaj pod innym drzewem kolego. Akurat ja się nigdzie nie przepycham (chyba, że osobówka sama mi zjedzie i ustąpi, to przy okazji podziękuję), interesuje mnie tylko przyjemność z jazdy. Przyczepiłem się do celowego zajeżdżania drogi, co czasem się zdarza. Nie rozumiesz różnicy między zwyczajnym staniem w korku a bezczelnym zajeżdżaniem drogi, bo "przecież to motocykl, on nie zajmuje miejsca"? Sam jeżdżę także osobówką i jeśli widzę motocyklistę, to go puszczam - koniec końców nic na tym nie tracę.
Pewnie jeszcze będziesz protestował, jak wpuszczą motocyklistów na wszystkie buspasy?

Swoją drogą rozumiem, że na nazwisko masz Maciej a na imię Wróżbita, skoro wiesz, ile pożyję?

Cajanus
Cajanus - Superbojownik · przed dinozaurami
:giraffa powiem więcej - chciałbym, żeby każdy z tych najbardziej psioczących na pogotowie miał okazję pojeździć w zespole na 4 przez przynajmniej 10 dyżurów po 24h, a potem się wypowiadać w kontekście karetek pod kebabem, podejścia do ludzi itp. Ot, taka utopijna wizja, twoją łatwiej spełnić choćby na 125ccm ;)

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
:hubbabubba Ja miałem kiedyś taką sytuację: podjeżdżam do świateł, które akurat przełączają się na czerwone. Zatrzymuję się, wrzucam kierunek w prawo i czekam na zieloną strzałkę. Zanim ruszyłem przyjechał motocyklista, zatrzymał się przede mną i czeka zadowolony na swoje zielone żeby skręcić w lewo.
No to ja i kilka osób za mną czekamy żeby pojechać w prawo, zielona strzałka się pali, ale nie.. jaśnie pan motocyklista sobie stoi.
BTW od piątku tylko jeden z czterech motocyklistów, których spotkałem, nie wymusił na mnie wciśnięcia hamulców podczas gdy lawirował w korku z prędkością zdecydowanie powyżej dopuszczalnej. Ten jeden stał na poboczu, a ja szedłem pieszo.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
ircopek - Superbojownik · przed dinozaurami
:cajanus a ilu debili podaliscie niebieskim aby dali im mandat za blokowanie przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu?zwroc tez uwage na pewien detal. pojazdu uprzywilejowanego czesto nie widac, ale slychac z daleka.
Ostatnio edytowany: 2015-03-29 22:09:02

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · przed dinozaurami
:LordKaftan, niestety wszędzie występuje podgatunek zdebilały. Zarówno wśród kierowców, jak i motocyklistów. Ja na drodze przepuszczam jednośladowców i rzadko się zdarza, by nie podziękowali. Nie próbowałeś się porozumieć jakoś z tym motocyklistą? Krótki klakson i szybkie wyjaśnienie na migi, co się dzieje? Jak miał trochę oleju w głowie, to na pewno by się odsunął. Ot, odrobina współpracy i zrozumienia...

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
ircopek - Superbojownik · przed dinozaurami
:hubbabubba tylko kto mu dal prawo wepchac sie?
:zajebioza: a ile placa u Ciebie?
Ostatnio edytowany: 2015-03-29 23:10:11

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · przed dinozaurami
:ircopek, i właśnie tutaj kodeks jest trochę niejednoznaczny. Interpretacja zależy od punktu siedzenia. Poczytaj proszę:
http://www.scigacz.pl/Przejezdzanie,miedzy,samochodami,motocyklista,a,prawo,6370.html
http://www.scigacz.pl/Motocyklem,miedzy,samochodami,mozna,czy,nie,mozna,15690.html
Ponieważ powyższe linki ukazują sprawę ze strony motocyklistów, to tutaj bardziej bezstronnie:
http://rozmaitosci.com/motocyklista-miedzy-samochodami/

Jak widać, KRD nie zabrania tego manewru, oczywiście pod określonymi warunkami. Do głosu powinien też dojść zdrowy rozsądek i argumentacja, którą podałem wcześniej. Chcesz się autem ścigać z motocyklem, kto pierwszy i szybciej odjedzie? Jednoślad zaraz ci zniknie z pola widzenia i masz go z głowy...

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
ircopek - Superbojownik · przed dinozaurami
:hubbabubba albo wepchnie sie i blokuje, tak jak :lordkaftan

Sq_Str8
Sq_Str8 - Superbojownik · przed dinozaurami
zaiste ciekawy ten wątek Mnie wkurzają motocykliści jak jadę autem i zarazem wkurzają mnie puszkarze jak jadę motocyklem Brakuje jeszcze, żebym rowerem jeździł oni mnie najbardziej wkurzają
Tak poza tym to jestem bardzo spokojnym człowiekiem i kierowcą ;)

--
"Shiny and chrome!"

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · przed dinozaurami
:LordKatan po prostu musi wozić ze sobą kijek, by w akcie zemsty wpychać go motocyklistom w koła
:Sq Str8, nie ty jeden tak masz. A piesi? Pieszych nie chcesz rozjeżdżać? A pojazdów wszelkich rozbijać, jak akurat drepczesz?

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
akozakie - Superbojownik · przed dinozaurami
Jak mi motocyklista wbije się w bok jadąc nawet prawie 100 w zabudowanym, będę miał do końca życia wyrzuty sumienia, że nie popatrzyłem w lusterka. Jak ten sam motocyklista wbije się we mnie mając na liczniku w tym samym miejscu 200, będę wyłącznie wkurzony, że mam uszkodzony samochód, nawet mnie nie obejdzie, że właśnie człowiek zginął. Oby zginął, bo sam mu dokopię, jeśli jeszcze żyje. Tyle, to jest tak proste.

Zawsze robię miejsce w korku motocyklistom. Po co mamy wszyscy stać? Oni mnie przecież i tak nie zablokują, niech jadą. Zawsze patrzę w lusterka i jestem ostrożny. Dla myślącego motocyklisty, a mam paru takich znajomych, jestem "przyjaznym kierowcą". Ale debile na dwóch kółkach naprawdę mogliby zrobić wszystkim przysługę i wbić się w najbliższy murek. Szkoda tylko ich rodzin, ich samych nie.

dzieciel
dzieciel - Superbojownik · przed dinozaurami
ale marudzicie, pojedźcie do Włoch albo Francy to zmienicie zdanie o dawcach w Polsce.
Tam nawet policaje na hulajnogach zapierniczają z każdej strony, droga 5-8pasów w jedną stronę co daje 3-6 pasów dla jednośladów między autami, że się nie rozjeżdżają to jakiś cud



a propo jazdy w korku w PL, gdy auta jadą nie wyprzedzać, auta stoją można omijać z każdej strony

komancz
komancz - Superbojownik · przed dinozaurami
:tomcat_tc rzecz w tym, że z takich kolesi, to czasem tylko źrenice można pobrać, reszta zamienia się w lody truskawkowe z włosami ;-)

--
muminki cię widzą, muminki cię śledzą, muminki cię znajdą zabiją i zjedzą

mikmiki
mikmiki - Superbojownik · przed dinozaurami
Nadal się zastanawiam gdzie do cholery jasnej jest te 99% rozważnych i spokojnych motocyklistów? Całe życie, czy to na trasie czy w mieście spotykam tylko ten 1%.
Jakieś podziemnie tory mają czy ki ch*j?
Rowerzyści i samochodziarze też potrafią wkurzać ale tu statystycznie przewaga jest tych normalnych.

--
Podobno przepłaciłem za sygnaturkę! Powiedzcie proszę, że to nieprawda :(

dzieciel
dzieciel - Superbojownik · przed dinozaurami
nie spotykasz bo 99% jedzie w tempie reszty użytkowników drogi, po prostu ma wyjebane na zapierdalanie po prostej

Giraffa
Giraffa - Superbojownik · przed dinozaurami
To ja może dodam że sytuacja którą opisałem miała miejsce z udziałem motocyklisty na ścigaczu.

Mam wrażenie że jest parę kategorii motocyklistów, spokojnie jeżdżący na chopperach i motorach turystycznych, crossowcy których w mieście uświadczy się tylko przy wyjeździe w jakieś leśne ostępy, i w końcu zapierdalacze na ścigaczach.

Hejt był głównie na tych ostatnich


--
Gdyby ludzie byli dla siebie ciągle mili to by sobie nawzajem łby pourywali

Cajanus
Cajanus - Superbojownik · przed dinozaurami
:ircopek Pewnie ciężko ci będzie w to uwierzyć, ale osobiście nie podałem nikogo. Naprawdę nieraz nie trzeba tego robić
I uwierz mi, mnie akurat słychać zanim się zobaczy ;)

To co, nikt już mi nie będzie cisnął tylko dlatego, że pyrkam spokojnie na chopperze?

Giraffa
Giraffa - Superbojownik · przed dinozaurami
: cajanus - no niestety, przeszedłeś z "żylety" na sektor dla "pikników"

--
Gdyby ludzie byli dla siebie ciągle mili to by sobie nawzajem łby pourywali

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
ircopek - Superbojownik · przed dinozaurami
:cajanus: pojazd uprzywilejowany w wiekszosci przypadkow za wczesnie slychac, zanim go zobaczysz. i czesc kierowcow ignoruje skoro nie widza skad dokad jedziecie.
gdyby np.straz taranowala lub pogotowie podawalo idiotow, to inni tez mieliby nauczke.
:hubbabubba: i co, ze kodeks nie jest jednoznaczny? nie znaczy od razu, ze trzeba wpychac sie.

Cajanus
Cajanus - Superbojownik · przed dinozaurami
Ircopek, ty tak na poważnie? Bo ja jak słyszę sygnały to ZAWSZE się rozglądam, co i skąd jedzie, by ewentualnie zjechać na bok i wydaje mi się to raczej rozsądną reakcją. Książki można pisać o zachowaniach kierowców gdy widzą uprzywilejowany na sygnale

Tak swoją drogą - was naprawdę tak skręca, że ktoś mógłby przejechać powoli obok i ruszyć przed wami spod świateł zanim dojedziecie do sygnalizatora?
Ostatnio edytowany: 2015-03-31 23:51:56
Forum > Narzekalnia! > Motocykliści, czyli dawcy organów
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj