...mi zayebali spod bloku we Wrocławiu... Wychodzę sobie rano, żeby grzecznie pojechać do pracy, a tu autko na cegłach (a konkretniej na kostce brukowej) stoi... Nie macie pojęcia, ile z tym pi***lenia jest... Ubezpieczalnia, serwis, policja, lawety... Cały dzień w cholerę... A pan policjant nawet nie raczył ruszyć dupy z posterunku (całe 500 metrów), bo taką mają procedurę... A jak powiedziałem, że może warto by zabezpieczyć jakieś ślady, bo cały lakier wyciapany odciskami łap złodziei, to mnie wyśmiał i powiedział, że się za dużo CSI naoglądałem... Już na komendzie dowiedziałem się, że to żadna nowość, bo podobno mają ostatnio plagę kradzieży kół. Moja delikatna sugestia, że może przydałoby się kilka patroli w nocy, na osiedlu, również została wyśmiana... I tutaj mam pytanie. Może mi ktoś powiedzieć, jaki wyrok grozi za pobicie policjanta?

jak stać na alufelgi, stać na garaż. To tylko 100zł miesięcznie. Teraz płacz

Myślałem, że to :symbiod

100 zl za garaż miesięcznie? Biore dwa!

Za pobicie to chyba do lat trzech.

Człowieku, mieszkasz we Wrocławiu i czego się spodziewałeś ?

Za jeden konkretny cios, bardzo wysoki mandat + założenie bransoletek, które uniemożliwiają obronę, podczas brutalnego pobicia w Suce

Proponuje zmianę samochodu na żółtego matiza, żaden złodziej się do niego nie zbliży

Aluuufeeelgi, ciemne szyybyyyyy,
Zawsze chciałem, mieć takie coś!
Felgi już se zayebałeeeeeem!

:pies_kaflowy Ja ostatnio skołowałem fajne chromowane zderzaki i odjazdowy spojler. Może jakiś interesik?

:chris_f Kaflowy ma sen traktorzysty

Hmm, ciekawe czy dzisiaj była giełda samochodowa w Lubinie? Jeśli tak, to pewnie poszły od ręki.

Następnym razem wygraweruj na nich numery rejestracyjne ( od zewnętrznej strony żeby widoczne były, głebokie grawerowanie jest nieusuwalne) i zabezpiecz dwoma śrubami z unikalnymi końcówkami, mnie raz się za to zabierali i nie dali rady, a alusie do Jeepa tanie nie są

puść czeskiem nazwisko przyjmującego zgłoszenie + komisariat.... się mu umili życie ;p

to że nie chciał zdjąć odcisków to art 231 kk - niedopełnienie obowiązków i sprawa nadaje się do bsw

jakbys mial specjalne sruby to bys nie mial problemu

Nie mieszkam we Wrocławiu... Siostrę byłem odwiedzić... :symbiod, jak tylko wrócę do domu i znajdę papiery, to podeślę... Wkurzył mnie szczeniak niesamowicie... A co do specjalnych śrub, to myślałem, że nowa Alfa powinna mieć to jakoś rozwiązane z urzędu...

:waldek666 było popatrzeć na śruby to byś wiedział

:maciek_cherokee wiesz, jak to jest... Teraz pewnie o to zadbam, jako typowy Polak, mądry po szkodzie...

Następnym razem jak jaśniepan podjedzie nową alfą na pewno zostaną zaangażowane wszystkie siły i środki aby uchronić jej alufelgi. Zwłaszcza, że średnio przypada jeden patrol na około 30-40 tyś mieszkańców, więc nie powinno być to problemem.
Nie tobie pierwszemu i nie ostatniemu coś zayebali, nie miałeś nawet najprostszego zabezpieczenia więc sam jesteś sobie winien.
W jednym jednak masz racje, za dużo się CSI naoglądałeś

:poprostujakub nigdzie takie jadu :pcx10 nie wysączył. Jest jak jest, felgi kradną, i nie ważne czy bogaty czy biedny, ale powinien się zabezpieczać.

Ludzieeeeeeeeee.... te śruby się uwala pierwszym lepszym zestawem klucyz i młotkiem

:pcx10 idąc Twoim torem rozumowania, jakbym zgarnął na mieście kosę w brzuch i stracił portfel, to byś powiedział, że jaśniepan sobie z wypchanym portfelem chodzi, więc mu się należało? Co to w ogóle za pier**lenie? Od czego jest, przepraszam Policja? Od ustawiania fotoradarów i dymania tirówek po lasach? A nie pomyślałem o zabezpieczeniu, bo parkuję w mieście raz na ruski rok, a na wsi jestem bezpieczny...

:waldek: ciesz sie, ze tylko alusy

:waldek666
No widzisz, następnym razem jak wyjedziesz ze wsi, to zastanowisz się nad zabezpieczeniem, żeby Cię znów nie zgolili, bo w większych miastach tylko czekają na okazję, a to ona czyni złodzieja.
Poza tym, jeżeli na co dzień zgrywasz takiego maślaka, jak w internecie, a przy okazji technika kryminalistyki, dysponenta sił i środków Policji i eksperta od bicia funkcjonariuszy, to wcale się nie dziw, że Cię wyśmiali na posterunku, a twoja sprawa spadła gdzieś na sam dół hierarchii. Czasem trochę pokory czyni cuda.
Nie mniej, życzę odzyskania własności, bo złodzieje to ch*je.

PS: Policja nie ustawia fotoradarów, w ogóle ma z nimi mało wspólnego, co do tego drugiego przykładu, nie wiem i nie interesuje mnie to.

:pcx10 usuń kur*wa tego pedalskiego kuca z sygnatury, bo się postów nie da czytać...

:pcx10 oni od tego są (i żyją z naszych podatków), żeby w takich sytuacjach reagować, jak ku*wa jakiś debil wymacał auto i zostawił paluchy, to osoba z odpowiedniego wydziału powinna dopełnić swoich zasranych psich obowiązków i zapier*alać na miejsce zdarzenia i przynajmniej porównać te odciski z bazą... a jak się nie podoba i źle płacą, to wypier*alać do innej pracy

Gówno prawda. Ani okazja ani brak okazji ani przypadek nie czyni złodzieja. Złodziej to złodziej. Sam się taki uczynił.
:pcx10 w sumie to ci tego nie życzę ale dobrze na twoje popieprzone myślenie by zrobiło gdyby gdzieś np na wakacjach jakiś dres wy*ebał ci konkretnie w ryj. Wtedy bym tu radośnie napisał że trzeba było nie chodzić po obcej okolicy, tubylcy doskonale wiedzą że tam leją i się nie chodzi, a tyś baran i sam jesteś sobie winien. Zresztą trzeba było wziąć paralizator na spacer. Chodzenie bez broni to proszenie się o wpierdol.

tu akurat pcx10 ma perwersyjna racje - policjanci nie sa od bezposredniego zapobiegania przestepczosci, wbrew pozorom. Zeby miec patrole i skutecznosc, trzeba by 100x wiecej ludu zatrudnic. Tak samo w sluzbie zdrowia, moglibysmy wylapac 95% wczesnych nowotworow - ale koszta diagnostyki przekroczylyby budzet calego kraju.

Naiwni ludzie, ktorzy chca patrole i kontrole to te same dupki co potem glosuja za zwiekszaniem uprawnien sluzb i tworzeniem panstwa politycznego - w ten sposob mniej wiecej sie rozbestwilo NSA.