Będę miała przyebane
Siedzę na wykładach, ósma rano. Wchodzi do sali Pani Utytułowana, żwyleta wśród wykładowców. Uważam na nią, nie chciałabym jej nigdy podpaść..
Ale podpadłam.
Od rana miałam świetny humor, rzucałam dowcipami i docinałąm ludziom. No i...
Pani siada, odpala kompa, i pyta się grypy, którym klawiszem na klawiaturze się rozjaśnia ekran.
- F13!- odpowiedziałam.
Po ułamku sekundy zdałąm sobie sprawę co zrobiłam To nie koniec, patrzę na babkę, A ONA SZUKA NA KLAWIATURZE TEGO YEBANEGO F13!
Po kilku sekundach zrobiła się cała czerwona i tylko zmierzyła mnie wzrokiem, który gdyby mógł, mordowałaby.
Kurtyna
--