Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Narzekalnia! > A jednak są jeszcze głupsi...
tytezterefere
To znów odnośnie mojego kochanego service desku u mnie w pracy Tym razem pominę kwestie techniczne i przejdę do opisu głupoty, z którą miałam dziś "przyjemność" się zetknąć.
Problem się pojawił, coś się zyebao u jednej użyszkodniczki. Naprawiałam raz, drugi, trzeci - zawsze problem wracał po jednym lub dwóch dniach. Więc wysłałam zgłoszenie do ukochanych panów z Manili.
Opisany problem, co robiłam, komu się buba w związku z tym dzieje - normalnie full wypas! Pierwsze odbicie zgłoszenia:
- "Czy zrobiłaś to, to i to?".
- "Oczywiście, nawet to napisałam w zgłoszeniu, ale mogę powtórzyć - zrobiłam to, to i to."

Cisza.

Po kilku godzinach dostaję wiadomość na komunikatorze. "Cześć, piszę w sprawie tego zgłoszenia, chcę się połączyć do tego komputera - mogę w tej chwili?". Odpisałam więc panu, że najlepiej byłoby zadać to pytanie bezpośrednio użytkowniczce, [tutaj podałam jej imię i nazwisko].
Cisza.
Dalsze pytania odnośnie zgłoszenia, moje odpowiedzi, znów pytania.
- "To mogę się teraz połączyć do tego komputera?"
- [tutaj cicho jęknęłam w duchu, bo już wiedziałam, że to nie będzie łatwe] "Wiesz, ja mogę zadzwonić do użyszkodniczki i zapytać. No chyba, że ty wolisz to zrobić..."

Cisza.

Zadzwoniłam, dowiedziałam się, że teraz nie - dopiero za godzinę. W tak zwanym międzyczasie kolejna wiadomość:
- "Zadzwoniłbym, ale nie wiem, który użyszkodnik ma ten problem"
- [jestem oazą spokoju...] "Dyć masz w zgłoszeniu nazwisko użyszkodniczki, a poza tym napisałam ci to jeszcze, gdy sugerowałam, że mógłbyś sam z nią pogadać..."

Cisza.

- "W każdym razie gadałam z nią i dopiero za godzinę będzie miała czas."
- "A, sorry, bo jak napisałaś jej nazwisko, to chyba źle przeczytałem i myślałem, że chodzi o ciebie." (tak, bo obie jesteśmy Kaśki, a nazwiska to już czytać nie trzeba)
- "Spoko, nic się nie stało..."

Cisza.

- "To mogę się teraz do niej połączyć?"

Kurtyna opada, wewnętrzna strona dłoni unosi się w kierunku czoła

--
Veni, Vidi, Vilson. Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.

herofan
herofan - ^^S^^u^^p^^e^^r^^b^^o^^j^^o^^w^^n^^i^^ · przed dinozaurami
Szkoda, że to nie czoło tego pana

tytezterefere
Rubiku, ja w mojej pierwszej pracy chciałam przeforsować, żeby każdemu użyszkodnikowi i technikowi wspierającemu z Bombaju przyczepić do kompa taką zdalną łapę na USB.
I żebyśmy my mieli program, w którym będzie można zrobić "remote slap in the face".

Ale nam tego nie dali

--
Veni, Vidi, Vilson. Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.

robadlo
robadlo - Fotoreporter JM · przed dinozaurami
Cierpliwość jest cnotą...

--
...rano do pracy, gówno co dzień...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
tak jak w it crowd było : nagrac odpowiedzi na tasme i puszczać do telefonu

prawda objawiona jest taka że help desk 2 lini traktuje 1 linie tak jak 1 linia użyszkodników co lepsze gdy ludzie awansują linie wyżej zachowują prawdę objawioną dalej

--
oh yeah!!! they will come for me

symbiod
symbiod - Superbojownik · przed dinozaurami
:tytezterefere ja Cię rozumiem... lej i patrz jak puchnie

Przerobiłem kilka dni temu:
- ale ja przestawiłbym regały w magazynie
- dopiero co przestawialiśmy te regały
- ale tak wejdzie więcej regałów i miejsc paletowych
- jeszcze zostały dostaw tutaj
- ale ja chcę tak bo będzie więcej
- to niepotrzebne koszty bo i tak tego nie wykorzystamy
- ale tak wejdzie dużo więcej towaru
- to niepotrzebne koszty i dodatkowo trzeba przestawić całe oświetlenie
- tak, ale wejdzie więcej regałów
- ale to niepotrzebne koszty i nie zmieści się normalny widlak
- ale wejdzie więcej....
- NIE
- ale jak coś robić to porządnie
- to chcesz mi powiedzieć, że ustawiłeś na dzień dobry źle regały, tak? premii nie ma ;p
- ale...
- więc regał są ustawione dobrze tak?
- tak

i zesraj się nie daj się... jak nie urok to sraka ;p

--

tytezterefere
Gość mnie jeszcze na koniec zapytał, czy na kompie jest włączona pewna opcja, o którą już przy odbiciu zgłoszenia pytano i która była włączona, co jasno i wyraźnie napisałam w zgłoszeniu...

Całe życie z debilami

--
Veni, Vidi, Vilson. Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.

ooZee
ooZee - Superbojownik · przed dinozaurami
ktoś mnie wołał?

--
masz jeszcze jakiś rekord do zjebania? ty zjebywaczu rekordów?

pies_kaflowy
:tytezterefere
Sędzia czyta w sądzie pismo w sprawie:
"..bla bla bla, ...jako dowód billing z numeru 6** *** ***, za okres ***, należącego do Pana XY,.." po paru chwilach przechodzi do załączników: " ...zaświadczenie, zdjęcia, jakiś billing, ale nie wiadomo z czyjego numeru.."

--
Forum > Narzekalnia! > A jednak są jeszcze głupsi...
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj