Witajcie, czy nie sądzicie, że życie jest bez sensu?
Żyjemy sobie i żyjemy i nagle DUP! umieramy... a potem już nie ma NIC
Jako, że to narzekalnia to powiem, że wku**ia mnie to, że po śmierci nic nie ma, albo jest reinkarnacja - po co znów to samo przechodzić od nowa...
Jakie jest wasze zdanie?
Żyjemy sobie i żyjemy i nagle DUP! umieramy... a potem już nie ma NIC
Jako, że to narzekalnia to powiem, że wku**ia mnie to, że po śmierci nic nie ma, albo jest reinkarnacja - po co znów to samo przechodzić od nowa...
Jakie jest wasze zdanie?