Siostra skręciła kostkę. Więc chcąc ulżyć cierpieniu zawiozłem ją do szpitala. Tam multum ludzi, wielu z nich siedzi tam od paru godzin. Gdy poszedłem do dyżurki i załatwiłem wszystkie formalności pani powiedziała, żebym usiadł wygodnie i czekał. No to czekam. 1 godzina, 2 godzina, 3 godzina - jest! Zaproszenie na prześwietlenie. Potem kolejne 2 godziny czekania. Pan doktor stwierdził, że kości są całe, więc siostra może iść do domu. Opuchlizna pewnie z nerwów, a ból urojony. Skończyło się na miesiącu szyny na nodze.
Pozdrowienia dla ochroniarzy! Gdyby nie oni to w ogóle nie odnalazłbym się w tym bajzlu. Wasze zdrowie!
Pozdrowienia dla ochroniarzy! Gdyby nie oni to w ogóle nie odnalazłbym się w tym bajzlu. Wasze zdrowie!
--
Sygnatura spełnia normy UE, Sanepidu, PPoż, BHP, i JM. Posiada certyfikat ISO 9001.