Tylko dlaczego niszczą coś, co może generować niemałe zyski z tytułu podatków? Zakazami niczego nie zdziałają, a narkotyki czy też dopalacze będą dostępne. Legalizując, państwo ma szansę nad kontrolą rynku, czystością towaru, ograniczeniem czarnego rynku i może zwiększyć swoje dochody. I niech część tych dochodów idzie na edukację, by uświadomić gówniarzom zgubny wpływ narkotyków, dopalaczy, alkoholu, fajek.
Co się zaś tyczy opłat za leczenie/pomoc medyczną, to jeżeli ochlejmorda/palacz/biorącyujwieco jest ubezpieczony, opiekę lekarską otrzymuje za darmo. W Polsce to jego święte (jak na razie) prawo. I nie ma co tutaj rozgraniczać, czy ma w żyłach 0,1 czy 2,5 promila.
Co się zaś tyczy opłat za leczenie/pomoc medyczną, to jeżeli ochlejmorda/palacz/biorącyujwieco jest ubezpieczony, opiekę lekarską otrzymuje za darmo. W Polsce to jego święte (jak na razie) prawo. I nie ma co tutaj rozgraniczać, czy ma w żyłach 0,1 czy 2,5 promila.
--