Dobra, nieprecyzyjnie się wyrażam trochę.
Tak, chodzi mi o strategię czasu rzeczywistego, ale taką, w której jest ograniczenie do iluśtam ruchów dziennie, albo coś w tym rodzaju, żeby nie kusiło, żeby siedzieć w tej grze całodobowo. I z taką mechaniką podbojów, żeby nie była potrzebna natychmiastowa reakcja na ataki. I najlepiej z porządnie skonstruowanym bonusem nocnym, żeby alarmy nie wyły po nocach, bo niestety, postarzał się i musze spać w nocy ;(
Na abonamencie zależy mi zaś dlatego, że mikropłatności prowadzą do patologicznych zjawisk, kto widział ten wie.
--