1. NBA 2k12, aktualnie gram o mistrzostwo w trybie MyPlayer.
2. Tom Clancy's Splinter Cell® Blacklist™ (sam nie wiem jak to się w ogóle udało odpalić), świetna gra, ale jak mi 12 h rozgrywki z chmury Ubisoftu zniknęło to już nie mam ochoty na ponowne przechodzenie.
3. LEGO MARVEL Super Heroes, przeszedłem i bardzo dobrze się bawiłem.

zialena82 o 2k16 przeczytalem troche i zostal ogolnie zniszczony tak, że nie mam ochoty dotykac. Ponoć zesrali mocno układ sił w meczu, że pierdoly przegrywajacej druzyny nagle zaczynaja trafiac wszystko itp.

zialena82 nie no znam poprzednie i gralo się super. Mówię o samym aspekcie niewyrównanego poziomu i po prostu wierzę opiniom ludzi na steam.
Historycznie ok, może i fajnie.
Farsą ponoć jest, że jak w my coś tam stworzysz białasa to i tak masz czarną siostrę...

:dino40i4 nie sądzę, żeby było to odosobnione tylko do NBA 2k16. Tak jak pisałem gram w NBA 2k12/MyPlayer i aktualnie gram w NBA Finals. Składy oczywiście trochę przetasowane po sezonie (ja w Wizards: Kirk Hinrich, James Harden, Ja, David West, Joakim Noah kontra Clippers: George Hill, Eric Gordon, Al-Farouq Aminu, Blake Griffin, Chris Kaman), ale jak przez 3 kwarty prowadzę ~10 punktami i schodzę (standardowo) na start 4. kwarty i po moim wejściu na parkiet przegrywam 2 pkt., run 2-14 dla Clippers, to sądzę, że to urok gier sportowych.

Oprócz wieśka to raczej niewiele ciekawego się działo. Fallout 4 może przykuł mnie na dłuższą chwilę, ale pozostawia pewien niesmak. Może bym chwalił Bloodborne , ale nie mam PS4 MGS5 odbieram dopiero w poniedziałek, więc tu się nie wypowiem.

Dobre wrażenie wywarł na mnie Dirt Rally. zawiało trochę starym Colinem, ale poziom trudności jest ciut za wysoki.

Gier ze stajni Ubi już z zasady nie kupuję. Ostatnio to tylko "indyki" im wychodzą. Ori and the Blind Forest był ciekawym doświadczeniem, ale efekt psuł konflikt gry z kontrolerem X1 na pececie.

w co się zagrywałem?
Wiesiek, CS, porty Final Fantasy na PC, Dirt Rally, Halo Master Chef, Forza Horizon 2... i to tyle z dobrych gier.

a na 2016 rok życzę wam aby producenci wzięli przykład z Wieśka jak tworzyć dobre gry

:ryan_r fakt, ze coś takiego było widać zawsze. Chodzi mi raczej, że przesadzili z tym motywem.

minikraft i gta sa nandrea

W tym roku króluje u mnie Wieśmin Trzeci poza tym tak jak wspomniał :bastek667 nic ciekawego się nie działo według moich zainteresowań.
Jedynie pozytywnie zaskoczył mnie Mad Max którego ukończyłem.
Resztę którą próbowałem czyli Fallout4, Anno, Dying Light była dosyć przeciętna i nieciekawa według mnie.

2015 to dla mnie rok indyków:
- Prison Architect
- Factorio (wybitnie polecam ludziom uwielbiającym schematy, porządkowanie itp.)
- Kerbal Space Program
- Space Engineers
- Besiege

w zasadzie 2 tytuły:
1. CS:GO
2. Binding of Isaac Rebirth + Afterbirth

AC: Rogue.
Sniper Elite III.
Splinter Cell: Blacklist.
Shadow Warrior.
Lego LotR.

Niewiele tego było. Albo mało gier wyszło, albo robię się bardziej wybredny:

- Witcher 3
- Until Dawn
- Life is Strange
- Fallout 4 (zaczęte, trochę przynudza)
- Rise of the Tomb Raider ( mimo początkowego zachwytu, trochę nie kupuję Lary jako bezlitosnej maszyny do zabijania )
- Halo 5 ( zaczęte, takie sobie, znudziło mnie nieco)
- King's Quest
- Alice: Madness Returns (zacząłem chwilę przed nowym rokiem, staroć, ale ta gra ma w sobie coś ).

Znalazły się też stare przygodówki, które ogrywałem na tablecie:
- Sanitarium
- Syberia
- Syberia 2

Nic innego nie zapadło mi w pamięć

Zauważyłem u siebie tendencje do niekończenia gier. Tak jak kiedyś praktycznie każdy tytuł przechodziłem do samego końca, tak teraz bardzo szybko mi się po prostu nie chce. Z listy powyżej ukończyłem jedynie Until Dawn, Life is Strange i RotTR. Chyba ma to związek z brakiem czasu na długie gry.

GTA V
Witcher 3
Fallout 4
Cities Skylines
Train Fever
Metro - obie części
Crusader Kings 2
Alien Isolation
Enslaved

Fallout: New Vegas
Arcanum: Of steamworks and magick obscura
Counter Strike: Global Offensive
Shadow Warrior

Wiedźmin 3. Trochę mi wstyd, że nie ograłem Pilars of Eternity.
Całkiem niezły jest też Batman:AK, ale jeszcze nie skończyłem. No i Hearthstone
Poza tym posucha

Ori and the Blind Forest, którego właśnie dziś ukończyłem. Poza tym Mad Max, Batman: Arkham Knight (po patchach da się grać komfortowo, a gra jest naprawdę dobra) oraz zagrywam się w Grim Dawn - nadal.

z konsolówek to

Wiedzmin 3
Uncharted, wszystkie 3 części, bo nie mialem wczesniej przyjemnosci.
GTA 5

a z koputerowych, to juz nie zagrywam sie, ale 1 pozycja napewno
Pillars of eternity

Fary Cry 3
Middle Earth: Shadow of Mordor
Wiedźmin 1, 2, 3
Tomb Raider

nie zaskoczę nikogo - Wiedźmin 3 to najlepsza gra w jaką grałem w 2015, tuż za nią GTA5 i Dying Light


ogólnie ten rok to raczej same sandboxy ogrywałem, trochę The Crew ale jak wymusili ten debilny apdejt na Wild Run to gra przestała być grywalna, no i wróciłem do rekreacyjnego napierdzielania w BF3 na mapie Metro NoRules

tradycyjnie jednak, piąty rok z rzędu najwięcej czasu spędziłem na haxball.com


z największych porażek - PES 2016 z debilnym systemem przywilejów korzyści:

komputerowy przeciwnik rozpoczyna akcję - ja spóźniony wślizg - przywilej
komputerowy przeciwnik rozgrywa dalej piłkę na mojej połowie - ja znowu spóźniony wślizg - kolejny przywilej
komputerowy przeciwnik jest już przed moim polem karnym - ja walę celowym, maksymalnie chamskim wślizgiem z tyłu. Piłkę przechwytuje grający u rywala CR7, teatralnie przewraca się w polu karnym i dostaje żółtą kartkę. I tak kończy się większość akcji w tej grze

nie wiem jak teraz wygląda Fifa, bo zakończyłem już dawno przygodę z tą serią ale też zapewne rewelacji nie ma

O zapomniałem zupełnie o Pilars of Eternity i Arkham Knight, ale to dlatego, że pierwsza mnie znudziła a druga zawiodła. Przy AK widać, że formuła się po prostu wyczerpała. doszedłem do walki z Knightem w jakichś tunelach, przerwałem i do gry już nigdy nie wróciłem. A teraz, na początek 2016, mam w planach powrócić do gier o Ezio

X-COM Enemy Unknown + Enemy Within + Long War
Shadowrun Returns, Dragonfall i Hong Kong
Wiedźmin 3 też, choć aż tak dupy nie urywa, jak miał urywać

Fallout 4
Wasteland 2
Wiedźmnin 3

Prywatnie to Hearthstone, CS:GO i Dota 2. Natomiast w pracy stary, dobry Quake 3 Arena w różnych odmianach (oryginał, Warsow, raz chyba Quake Live), ale trochę nam się ekipa posypała ostatnio, konkurencja za dobrze płaci

W ramach ciekawostki, to może nie gra mobilna roku, ale w grudniu zmarnowałem masę czasu na NFS: No Limits. Chyba pierwsza gra wyścigowa, która może grać się sama ale za to można grać jedną ręką w trzęsącym się tramwaju. Teraz to już chyba syndrom sztokholmski, ale cały czas gram.

W tym roku miałem okazję zagrać pierwszy raz w "The last of us" i jest to zdecydowanie gra, która zrobiła na mnie największe wrażenie. Najwięcej czasu z kolei poświęciłem na COD: Advanced Warfare, w którym spędziłem jakieś 3 dni (multi oczywiście).

Oprócz tego odkryłem metal geara (dwójkę) - wiem, rychło w czas, a także odkopałem GTA San Andreas (na tablecie). Ale w sumie najwięcej w tym roku wydałem i spędziłem czasu na planszówkach (takich prawdziwych, nie komputerowych).

-Spintires
-TS2016

zialena82 do konca kwietnia, bo przesuwali jakoś jak swieta byly

Z tymi "zagrywałem" to pewnie przesada, jak gram w cztery lub pięć gier do roku, ale najwięcej grałem w Wieśka 3 (ponad 100 godzin podstawka i 15 godzin dodatek), potem AC Syndicate (platynka zdobyta, ale na to potrzebowałem mniej niż 60 godziny - więcej do zdobycia platynki wymagają gry lego moich dzieci, dodatek skończony, ale nie warty 61 PLN za jakieś 5 godzin gry). Ostatnio wytachałem ze sklepu Metro 2033/Last Light Redux i wieczorami błąkam się po korytarzach moskiewskiego metra.
O na początku roku przeszedłem na średnim poziomie trudności Last of Us Remastered - klimat świetny, ale gra na raz.

Witcher 3
Grey Goo
Civ: Beyond Earth + Rising Tide
Talisman Digital Edition
Ori and the Blind Forest
Dota 2

zialena82 jak mnie dodałaś do znajomych w PSN (wysłałem zaproszenie :P), to zapewne widziałaś, że na PS3 grałem w Black Flag. Mam też na PC. Nie potrzebuję jeszcze jednej wersji, szczególnie, że Black Flag mnie bardzo szybko znudziła i absolutnie nie korci mnie by sięgnąć po następne części.

Wy wymyślcie mi co kupić w ostatni dzien. nazbieralem parę ojro, a liczba zyczen to prawie 200 tytulow i nie wiem co chcę. Aktualnie hand of fate albo concrete jungle.