Pewnie już tu był ale jest tak cicho, że nie mogę się powstrzymać
Przychodzi kobieta do stacji unasienniania zwierząt z prośbą o
przyjęcie do pracy...
-hmmm- mówi kierownik - proszę pokazać dyplom Akademii Rolniczej...
-nie mam- mówi kobieta.
-to w takim razie proszę o dyplom z technikum rolniczego...
-też nie mam....
-ehhhh to po co pani przychodzi... dobra, to chociaż świadectwo z 8
klasy podstawówki, może przyjmę panią do sprzątania...
-eee, tego, ale ja skończyłam tylko 3 klasy podstawówki....
-taaak? to co pani wyobrażała sobie tutaj robić?
-Potrafię rozmawiać ze zwierzętami....
-taaak? dobre sobie... chodźmy zobaczymy...
Wchodzą do obory z krowami... jedna z krów zaczyna muuuuczeć...
-No i co ona zamuczała?
-Ona powiedziała, że daje dziennie 15 litrów mleka, a wy wpisujecie jej
tylko 7....
-hmmm- zastanawia się kierownik w myśli- toż tak jest, może jej się udało tylko....
-chodźmy do koni... wchodzą a tam koń IHHAHAHAHA....
Kobieta na to: -mówi, że ma dostawać 5 kg owsa, a dajecie mu tylko 3 a pozostałe 2 sprzedajecie na targu w sobotę.....
-cholera.... no dobrze, chyba pani naprawdę umie rozmawiać ze
zwierzętami... chodźmy do mnie do biura podpisać umowę....
Gdy wychodzą ze stajni nagle słychać pasącą się kozę: -beeeeeeeee!!!
I wtedy zdenerwowany kierownik podbiega do niej i kopiąc ją, syczy:
-cicho ku*wo, to było tylko 2 razy i w dodatku po pijanemu.....
bardzo śmieszna reklama nie powiem czego
pozdrawiam
Przychodzi kobieta do stacji unasienniania zwierząt z prośbą o
przyjęcie do pracy...
-hmmm- mówi kierownik - proszę pokazać dyplom Akademii Rolniczej...
-nie mam- mówi kobieta.
-to w takim razie proszę o dyplom z technikum rolniczego...
-też nie mam....
-ehhhh to po co pani przychodzi... dobra, to chociaż świadectwo z 8
klasy podstawówki, może przyjmę panią do sprzątania...
-eee, tego, ale ja skończyłam tylko 3 klasy podstawówki....
-taaak? to co pani wyobrażała sobie tutaj robić?
-Potrafię rozmawiać ze zwierzętami....
-taaak? dobre sobie... chodźmy zobaczymy...
Wchodzą do obory z krowami... jedna z krów zaczyna muuuuczeć...
-No i co ona zamuczała?
-Ona powiedziała, że daje dziennie 15 litrów mleka, a wy wpisujecie jej
tylko 7....
-hmmm- zastanawia się kierownik w myśli- toż tak jest, może jej się udało tylko....
-chodźmy do koni... wchodzą a tam koń IHHAHAHAHA....
Kobieta na to: -mówi, że ma dostawać 5 kg owsa, a dajecie mu tylko 3 a pozostałe 2 sprzedajecie na targu w sobotę.....
-cholera.... no dobrze, chyba pani naprawdę umie rozmawiać ze
zwierzętami... chodźmy do mnie do biura podpisać umowę....
Gdy wychodzą ze stajni nagle słychać pasącą się kozę: -beeeeeeeee!!!
I wtedy zdenerwowany kierownik podbiega do niej i kopiąc ją, syczy:
-cicho ku*wo, to było tylko 2 razy i w dodatku po pijanemu.....
bardzo śmieszna reklama nie powiem czego
pozdrawiam