Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Archiwum Kawałów Mięsnych > aby się nie dać...
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
marcin1 - Superbojownik · przed dinozaurami
Tekst prosto z CKM-a więc trochę prymitywny ale i śmieszny. Śmieszny? Albo przerażający...

DZIEŃ NIEPODLEGŁOŚCI

czyli co kobieta może zrobić z mężczyzną :niunka

Spotykasz się z kobietą? Myślisz o małżeństwie? Przemyśl to dobrze. Zanim się zorientujesz, ona zrobi z ciebie pieska pokojowego.

Bóg wziął garść gliny i stworzył mężczyznę. Żeby było zabawniej, kosztem mężczyzny stworzył również kobietę, która natychmiast wzięła faceta pod pantofel, próbując zrobić z niego milutkiego pieska pokojowego. I do tej pory jest tak, że guzik ją obchodzi, kim jesteś i kim chcesz zostać. Najważniejsze - oczywiście dla niej - jest to, co może z ciebie zrobić i jak cię zmienić. Czy można temu zapobiec? Oczywiście! Pod warunkiem, że będziesz postępował zgodnie z naszymi instrukcjami. które pomogą ci zachować męską niezależność.

Kobieta to bardzo dziwna istota. Prawie każda z nich ma w sobie duszę artystki i patrząc w lustro, widzi rzeźbiarkę, która wie, jak uformować męski charakter i sposób bycia. W dodatku jest tak przebiegła, że nigdy nie powie ci wprost, iż próbuje cię zmienić. Broń Boże. Takich błędów nie popełnia, bo manipulowanie mężczyznami wyssała z mlekiem matki. Potem już tylko doskonaliła się w rzemiośle, które ma doprowadzić do jednego - stworzyć mężczyznę, który byłby bliski jej wyobrażeniom o ideale. Moment dekoncentracji i za chwilę staniesz się w jej życiu tak ważny jak nowy lakier do paznokci i para rajstop w torebce. Czy naprawdę chcesz zostać człowiekiem, który podporządkuje się babskim zasadom gry? Człowiekiem, który ukradkiem wychodzi na piwo z kolegami i potajemnie dożywia się w barach szybkiej obsługi? Czy tak ma wyglądać twoje życie? Nie. Pokażemy ci, że można żyć z kobietą, zachowując wolność.

Ona chce zmienić twój dom

Dom to dla ciebie sanktuarium. Miejsce, gdzie nikt cię bez powodu nie strofuje, gdzie spokojnie możesz z kumplami wypić kilka żywców i obejrzeć mecz w telewizji. Ktoś mógłby powiedzieć, że masz wokół siebie bałagan, ale ty wiesz, że to jest praktyczna aranżacja, dzięki której wszystko zawsze masz w zasięgu ręki. I niech tak zostanie! To twoje królestwo i nikt nie ma prawa w nim mieszać. Ale do czasu, kiedy wprowadzi się tu twoja kobieta. Ona od razu zacznie wielkie porządki. Prędzej czy później wymieni (w ekstremalnych sytuacjach wyrzuci) wszystko. Znikną twoje ulubione obrazy, czarne zasłony, puste parapety, a przede wszystkim bielizna z podłogi, puszki po piwie zza kanapy, komplet CKM-ów z łazienki przygotuj się na trzęsienie ziemi. W twoim mieszkaniu pojawią się rzeczy ładne, estetyczne, wysmakowane, w bardzo kobiecych kolorach i niepodważalnej jakości. Poczujesz się jak w galerii, choć do tej pory wystarczało ci, że czułeś się wygodnie. Kiedy zaczniesz wybrzydzać i zwracać jej uwagę na bezsens przemeblowania, przekona cię, iż większość zmian nastąpiła z twojej inicjatywy. Na dodatek pochwali cię za dobry gust w urządzaniu mieszkania, a jak kobiety między sobą szepczą - nic ich tak nie pociąga, jak facet z dobrym gustem. Jeżeli zaczniesz aktywnie bronić się przed rewolucją w twoim mieszkaniu, natychmiast zostaniesz zarzucony masą pretensji. Akcja ta będzie miała natężenie NATO-wskich nalotów na Jugosławię i w końcu - dla świętego spokoju - wywiesisz białą flagą, a potem podpiszesz akt bezwarunkowej kapitulacji.

Obrona: Jest bardzo prosta i zarazem wygodna. Kobieta chce urządzić dom i zająć się nim po swojemu? Bardzo proszę. Ale ty w takiej sytuacji wycofujesz się. I nie przykładasz rączki do niczego. Zostawiasz wszystko na jej głowie. Zwłaszcza zakupy, sprzątanie, mycie, odkurzanie i wynoszenie śmieci.

Dna chce zmienić twój sposób ubierania

Rano wstajesz, jak zwykle spóźniony. bierzesz prysznic, łapiesz ostatnią parę czystych spodni, pierwszą lepszą koszulę, bluzę i już jesteś gotowy do wyjścia. Dla ciebie twoje ubranie nie ma znaczenia większego niż zeszłotygodniowa prognoza pogody. Ale nie dla niej. Bo dla niej jest ilustracją poziomu kontroli nad tobą. Nie masz co liczyć na taryfę ulgową. Wygodne dżinsy, nigdy nie prasowany T-shirt, lekka skórzana kurtka - w tym zestawie czujesz się tak dobrze jak po zimnym piwie. Niestety. W jej oczach sprawa wygląda inaczej. Twój ulubiony zestaw okazuje się idealnym ubraniem dla faceta... bez gustu. Oczywiście kobieta nigdy nie powie ci uczciwie, że wyglądasz jak ostatnia łajza. Będzie ci kupowała nowe krawaty, koszule, spodnie, może nawet garnitury, a twoje ulubione rzeczy zapakuje do foliowego worka, który przekaże pensjonariuszom najbliższego Markotu. Zanim się połapiesz, o co chodzi, nie zdając sobie zupełnie z tego sprawy, będziesz wyglądał tak pięknie jak latynoski gwiazdor lub jej poprzedni facet.

Obrona: Rozwiązanie problemu nasuwa się samo. Po pierwsze przypomnij jej, że miała "kochać cię takiego, jakim jesteś". I cierpliwie czekaj na rozwój wydarzeń. Prawdopodobnie przez kilka następnych dni, a może i dłużej, nie upierze niczego z twojej garderoby. Znając twoje lenistwo, będzie liczyła, że prędzej kupisz sobie coś nowego - oczywiście w jej stylu - niż upodlisz się, piorąc swoje koszule, spodnie i bieliznę. Najważniejsze, żeby złamała się ona, a nie ty. Wyjątkowo korzystną okolicznością, mogącą przyspieszyć nadejście tej radosnej chwili, jest zaproszenie na niedzielny obiad jej rodziny lub przyjaciół. Twoje cokolwiek nieświeże emploi będzie świadczyło o tym, że daleko jej do ideału wzorowej pani domu. W rezultacie, dbając o siebie, będzie musiała zaakceptować twój styl.

Ona chce zmienić twoich przyjaciół

Twoi najlepsi przyjaciele i ty jesteście jak bracia. Co kilka dni spotykacie się u ciebie w domu i niszczycie rzetelnie zapasy alkoholu pod każdą postacią, rojąc o piersiastej blondynce z pobliskiego monopolowego, ględząc o piłkarskiej środzie i o tym, że fajnie byłoby pojechać do Jastarni i zabawić się jak za starych, dobrych, sztubackich czasów. Twoja kobieta w tym czasie zamyka się w sypialni. Ale ona tylko udaje, że śpi. Kombinuje, jak zniszczyć wasze braterstwo. Na początku będzie ci składać niewinne propozycje. Na przykład: "Chodź, spotkajmy się z przyjaciółmi". Oczywiście ma na myśli swych przyjaciół. Zapewne poznasz jej ulubioną koleżankę i jej faceta, który nie pali, nie pije, interesuje się makrobiotyką, wie co to seks tantryczny i gardzi CKM-em, bo czyta tylko "Politykę". Lubi też zmywać i prasować oraz zawsze słucha się swojej kobiety. Zobaczysz wtedy, co można zrobić z mężczyzną! Ale dla twojej pani ten postmodernista będzie świetlanym przykładem. Rozpocznie więc nękanie cię denerwującymi uwagami w rodzaju: "Widzisz kochanie, Alfred bardzo pomaga w domu, a ty?"

Obrona: Tu można zastosować taktykę niekonwencjonalną. Kiedy pijesz z kolegami i prowadzisz z nimi intelektualne rozważania o czysto męskim charakterze, twoja pani czuje się prawdopodobnie odsunięta, a może nawet zaniedbana. Powiedz jej więc, że chętnie spotykać się będziesz z jej przyjaciółmi (w domyśle przyjaciółkami). Po kilku wspólnych wyjściach, kiedy zauważy, że w gronie jej koleżanek zacząłeś niebezpiecznie błyszczeć, sama ci zasugeruje, iż zaniedbujesz kumpli. To metoda wymagająca poświęcenia, ale jakże skuteczna!

Ona chce zmienić twoje przyzwyczajenia

Przyzwyczajenia to twoja druga natura. Że niezbyt skomplikowana? Wystarczy, że skomplikowaną naturę mają posłowie i senatorowie. Dlatego twój (i wielu ulepionych na twoje podobieństwo) typowy rozkład jazdy na weekend wygląda tak: piątek - wieczór z kolegami przy piwie, sobota - leczenie kaca, spacer z psem, niedziela - spanie do południa, słuchanie ulubionych płyt, transmisje w Eurosporcie. Ona chciałaby ułożyć sprawy inaczej: piątek - romantyczna kolacja przy świecach, seks, seks, seks; sobota, niedziela - wspólne śniadanie, a potem zakupy, zakupy i jeszcze raz zakupy. Od 9 do zamknięcia sklepów.

Obrona: Tu, niestety, konieczny jest kompromis. Obydwoje powinniście zrezygnować z części swoich przyzwyczajeń na rzecz ulubionych zajęć partnera. Jeżeli się nie uda, zapomnij o szczęśliwym i długotrwałym związku.

Ona chce zmienić twoją osobowość

Zmieniła twój dom, wygląd, kolegów - teraz pora na osobowość. Pierwszym etapem będzie walcowanie tej części twojego ego, która każe ci się gapić, ze słabo skrywaną przyjemnością, na piękne kobiety. Zazwyczaj twoja pani, w pierwszym obronnym odruchu, obrzuciwszy cię wzgardliwym spojrzeniem, zacznie rozglądać się za facetem, z którym mogłaby odbyć odwetowy flirt. Bardziej prawdopodobne jest, że usłyszysz: "Ty stary capie. Jeżeli będziesz się tak chamsko oglądał za innymi dziewuchami, to wybierz którąś z nich i odczep się ode mnie". Szybko stracisz swoją panią.

Obrona: Zignoruj jej zabójcze spojrzenia, a flirty z innymi facetami potraktuj jak chwilę wolności - wykorzystaj ją i skocz po następnego drinka. Jeżeli chodzi o inne dziewczyny... Nie oszukujmy się - nie wyrzucisz CKM-ów ani nie pozbędziesz się zestawu kaset dla dorosłych tylko dlatego, że z nią jesteś. Możesz je natomiast dobrze schować. Zmień też swoje zachowanie: ukryj żądze, a w obecności partnerki pohamuj ostentację w podziwianiu zupełnie obcych wspaniałych nóg, cienkich kibici i cudownych biustów. Pamiętaj, jeżeli wasz związek ma być cały czas punktowany przez jej narzekania i groźby, daleko nie zajedziecie. Po pewnym czasie ona i tak zrozumie, że twoje zainteresowanie innymi paniami ma charakter czysto instynktowny. A to jest w stanie zaakceptować - nauczyła ją przecież tego jej mama.

Ona chce zmienić twój sposób uprawiania seksu

Nie ma na świecie lepszego niż ty kochanka? Wydaje ci się! Najczęściej jednak problem polega na tym, że dla ciebie wszelkie igraszki trwające powyżej kilkunastu minut są męczące i niepotrzebne. Z seksem jest dokładnie tak jak z biegiem na 10 kilometrów. Na pokonanie tego dystansu potrzeba około 20 minut i ani chwili więcej. Dobiegasz do mety i dalszy wysiłek jest zbędny. Dla wybranki twojego serca 10 kilometrów i 20 minut to za mało. Ona lubi maratony. Dlatego po twoim błyskawicznym finiszu pewnie spiorunuje cię wzrokiem i chłodno zapyta: "Już?". Hm, jeżeli nie ma ochoty poczekać na śniadanie, to "już". Aczkolwiek musisz pamiętać, że ona nie chce ciebie w roli sprintera, ale raczej amatora długich dystansów. I będzie rozżalona, jeżeli z powodu imprezy alkoholowej z kolegami w ogóle nie będziesz w stanie "biegać".

Obrona: Jeżeli zacznie te swoje sztuczki ze spojrzeniem typu: "Biedaku, chyba za szybkie tempo dla ciebie", zignoruj to. Bądź pewny siebie. Najlepszym rozwiązaniem jest sytuacja, w której ty - doświadczony przecież zawodnik - pokazujesz jej nowe techniki. Zabawa w wannie, w windzie, na balkonie, w kuchni... Nie będzie powodów do narzekań, zobaczysz.

Ona chce zmienić twój tryb życia

Teraz zajmiemy się twoją higieną osobistą. Dla wielu jej bezwzględne utrzymanie jest sprawą oczywistą, ale zdarzają się przypadki, które trzeba uświadamiać. Całość warto skwitować jednym zdaniem: "Zapomnij o seksie, jeżeli jesteś brudny". Jeżeli kobieta narzeka na zbyt intensywny męski zapach twojego ciała, wiesz, że coś jest nie tak. Rano, wieczorem, przed i po miłości - prysznic. Tego nigdy za wiele. Twoje zadbane ciało z pewnością sprawi, że staniesz się dla niej jeszcze bardziej pociągający.

Obrona: Nie ma żadnej obrony. Ciesz się, że zwraca ci uwagę osoba najbliższa, a nie szef czy koleżanka z pracy. Dopiero byłby wstyd! Trzeba przyznać: przynajmniej w tym względzie kobiety szczerze chcą naszego dobra.

Ona chce zmienić twój gust

Pamiętasz czasy, kiedy wracałeś wykończony po pracy i siedziałeś godzinami w fotelu, słuchając na maksa Metalliki? Pamiętasz czasy, kiedy miałeś ochotę na kino i wychodziłeś na najnowszy film ze Schwarzeneggerem, bo zawsze lubiłeś tego faceta? Według jej opinii - nigdy jej głośno nie wypowie - prowadziłeś się wtedy gorzej niż Mickey Rourke. Szybko się zorientujesz, że w domu króluje boski Enrique Iglesias (bo go przyjęła sama prezydentowa), a wieczorem oglądacie wzruszający melodramat o psie, który zmarł na raka.

Obrona: Bądź twardy. Według psychologów, z czasem zainteresowania faceta i kobiety pokrywają się. Spokojnie zawieź ją do Pruszkowa na mecz koszykarski. Podczas tych wspaniałych 2 godzin wytłumacz, jak znakomitym aktorem jest Arnold i ile wzruszeń potrafią ci dostarczyć James Hetfield i Lars Ulrich. Po kilku takich seansach będziesz słuchał tego, czego będziesz chciał posłuchać i chodził tam, gdzie zechcesz. Znowu poczujesz wolność. Znowu będziesz bez kobiety!

Kobiety chcą zmieniać męskie przyzwyczajenia, ale najbardziej zależy im na udowodnieniu facetom, że tak naprawdę są dużymi dziećmi. Według nich to właśnie kobieta jest w związku osobą odpowiedzialną i tylko dzięki niej wszystko trzyma się w całości. Niestety, w tej bitwie mężczyźni są na przegranej pozycji. Kobiety od urodzenia są wychowane tak, aby łatwo wyczuwać emocje innych, przewidywać ich zachowania i elegancko manipulować partnerami. Mężczyźni są w tej dziedzinie zdecydowanie bardziej "toporni": wolą prosty styl natychmiastowego rozwiązywania problemów. Panie za to wiedza, jak powoli, ale konsekwentnie wprowadzać swoje rozwiązania. W tym mają zdecydowana przewagę. Zwykle pierwsze 5 lat związku jest dla mężczyzny "zmarnowanym czasem nauczania". Jego doświadczenie procentuje dopiero później. Edukowani w ten sposób mężczyźni swoje ambicje realizują poza domem. Koncentrują się na karierze lub zaczynają odwiedzać puby, gdzie z podobnymi sobie nawzajem się pocieszają. To lekarstwo mało skuteczne, bo po powrocie do domu sytuacja i tak wraca do normy.

Prof. Janusz Czapiński

psycholog społeczny

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Majatak - Superbojowniczka · przed dinozaurami
To to było na poważnie???

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
marcin1 - Superbojownik · przed dinozaurami
Żebyś wiedział ile jest prac magisterskich i doktorskich na taki i podobne tematy... W końcu seksuologów, psychologów Ci u nas dostatek...
Forum > Archiwum Kawałów Mięsnych > aby się nie dać...
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj