14.01.2004r. z dwoma kumplami kupiliśmy sobie po zgrzewce czarnej "TATRY" 
no a że zaczęło kropić i Policji+Straży Wiejskiej pełno udaliśmy się do Mc Sraka!
Wykorzystaliśmy kupony na te zmutowane jedzenie aby mieć pod co się delektować browarkiem. Po pewnym czasie gdy konsumpcja dobiegała końca podszedł do nas jeden z pracowników (wcześniej nikomu nie przeszkadzało) i poprosił o schowanie piwa, co zrobiliśmy posłusznie.Nadmienię że zachowywaliśmy się cicho i spokojnie.
Ale typek nam pozazdrościł że my pijemy a on o suchym pysku od rana więc napuścił na Nas przedstawiciela firmy ochroniarskiej "BIANCO-NERRI"(nazwa zmieniona, ale wiadomo jaka firma)!Ochroniarz podszedł donas i powiedział" Panowie browarki dokończyć i proszę coolturalnie opuścić lokal albo...", a my: "spoko, żadnych problemów jużi tak wychodzimy". I poszedł. W miedzyczasie po tacki leżące na koszu przyszedł Nasz dobry znajomy "HENIU DONOSICIEL",który usłyszał od nas " skarżypyta!SKARŻYPYTA!" Ludize zaczęli sięna niegopatrzeć, a my do małej dziewczynki:"patrz dziecko tak wygląda Kapuś!"(cytat z alternatywy 4 )
Gościu spalił cegłę i zostawiając tacki zwiał. A my grzecznie i pełni śmiechawy opuściliśmy Mc Sracka udając się na rozchodniaka!
no a że zaczęło kropić i Policji+Straży Wiejskiej pełno udaliśmy się do Mc Sraka!Wykorzystaliśmy kupony na te zmutowane jedzenie aby mieć pod co się delektować browarkiem. Po pewnym czasie gdy konsumpcja dobiegała końca podszedł do nas jeden z pracowników (wcześniej nikomu nie przeszkadzało) i poprosił o schowanie piwa, co zrobiliśmy posłusznie.Nadmienię że zachowywaliśmy się cicho i spokojnie.
Ale typek nam pozazdrościł że my pijemy a on o suchym pysku od rana więc napuścił na Nas przedstawiciela firmy ochroniarskiej "BIANCO-NERRI"(nazwa zmieniona, ale wiadomo jaka firma)!Ochroniarz podszedł donas i powiedział" Panowie browarki dokończyć i proszę coolturalnie opuścić lokal albo...", a my: "spoko, żadnych problemów jużi tak wychodzimy". I poszedł. W miedzyczasie po tacki leżące na koszu przyszedł Nasz dobry znajomy "HENIU DONOSICIEL",który usłyszał od nas " skarżypyta!SKARŻYPYTA!" Ludize zaczęli sięna niegopatrzeć, a my do małej dziewczynki:"patrz dziecko tak wygląda Kapuś!"(cytat z alternatywy 4 )
Gościu spalił cegłę i zostawiając tacki zwiał. A my grzecznie i pełni śmiechawy opuściliśmy Mc Sracka udając się na rozchodniaka!
--
IMPREZY IMPREZY IMPREZY
Kolejny autentyk opowiedziany w stylu "wycisnąłem pryszcza na biurko matematyczki i cała klasa wykonała standardowego rotfla" 
to nie IDOL a ty to nie jak mu tam.... no ten Qba W. 
Nawet stosowną koszulkę sobie szykuję 
