siemanos
natchniony zestawem z Głównej...

W-wa, koniec lat 80. ub. wieku. Autobus linii 102, wożący brać studencką z Kica na Uniwerek. Ikarus. Przy kasowniku siedzi zawiany gościu z kulasami wyciągniętymi przed siebie.
Wchodzi baba z tobołem. Zobaczyła wolne miejsce pod oknem, więc pędzi i... jeb gościa torbą w nogę.
Syknął z deczka wnerwiony.
Ona wraca skasować bilet. Znów trąciła klienta.Bruknął coś głośniej. Skasowała i wraca na fotel. I znów go kop w wyciągniętą nóżkę. A gostek na cały głos:

- Kultury, je*ana, kultury...

pozdro
s

--
Prawicowy oszołom: Donku?! Dooonku, okazie zdrowia! Nie masz może na zbyciu nerki?