Przychodzi do mnie dziewczę i zaczyna:
- Czy mógłby sor przełożyć nam zajęcia bo teraz nie nic nie mamy
- A czemu nic nie macie?
- Mgr XYZ nie przyszła.
- O.. ciekawe czemu...
- Bo spuchła.
- :o ??? Jak spuchła ???
- Skutecznie, tak że nie przyszła...
- Czy mógłby sor przełożyć nam zajęcia bo teraz nie nic nie mamy
- A czemu nic nie macie?
- Mgr XYZ nie przyszła.
- O.. ciekawe czemu...
- Bo spuchła.
- :o ??? Jak spuchła ???
- Skutecznie, tak że nie przyszła...
--