Zmęczony dotychczasową pracą sprzedawca postanowił, że zostanie policjantem. Kilka miesięcy później, przyjaciel z którym kiedyś pracował w branży zapyał sie go jak mu sie podoba nowe zajęcie
- Więc...dobrze płacą, godziny są też dobre...ale najlepsze jest to, że klient nigdy nie ma racji.
Dwóch gości łowi ryby pod mostem. Jeden spogląda w górę i widzi wchodzący na most kondukt żałobny. Wstaje, zdejmuje czapkę i pochyla głowę. Żałobnicy przekroczyli most, on załozył czapke, usiadł i wrócił do wędkowania.
- To było wzruszające - mówi drugi - nie wiedziałem, że stać cie na coś takiego.
- Wiesz...myśle, że wypadało...w końcu przez 40 lat byliśmy małżeństwem.