Do szkoły przyszedł nowy uczeń, Jasiu. Pani, chcąc przedstawić go dzieciom, wypytuje o to co Jasiu robi w wolnym czasie, czy ma rodzeństwo, a może jakieś zwierzątko.
Jasiu: Kiedyś mieliśmy pieska, ale go zabiliśmy. Tata mięsa nie je, ja mięsa nie jem, a z powodu psa nie będziemy mięsa kupować.
Pani, : To może masz kotka?
Jasiu: Kiedyś mieliśmy kotka, ale go zabiliśmy. Ja mleka nie piję, tata mleka nie pije, a z powodu kota nie będziemy mleka kupować
Pani: Jasiu, tego już za dużo. Co się tam u was w domu dzieje? Jutro proszę przyjść do szkoły z mamą.
Jasiu: Kiedyś miałem mamę, ale ją zabiliśmy. Ja jeszcze nie dupcze , tata już nie może, a z powodu sąsiada nie będziemy matki trzymać.
Jasiu: Kiedyś mieliśmy pieska, ale go zabiliśmy. Tata mięsa nie je, ja mięsa nie jem, a z powodu psa nie będziemy mięsa kupować.
Pani, : To może masz kotka?
Jasiu: Kiedyś mieliśmy kotka, ale go zabiliśmy. Ja mleka nie piję, tata mleka nie pije, a z powodu kota nie będziemy mleka kupować
Pani: Jasiu, tego już za dużo. Co się tam u was w domu dzieje? Jutro proszę przyjść do szkoły z mamą.
Jasiu: Kiedyś miałem mamę, ale ją zabiliśmy. Ja jeszcze nie dupcze , tata już nie może, a z powodu sąsiada nie będziemy matki trzymać.