Nie chce mi się szukać w piątek o tej godzinie komentujcie se jak chcecie - guzik mnie to obchodzi. Jestem pewien, że jest kilka osób, które ich nie znają
Do wzorowego rolnika przyjechała ekipa telewizyjna, aby przepytać go, jak doszedł do tak wysokiej wydajności mleka od krowy.
- Ja tom nie wim. Mlikiem to się moja stara zajmuje.
- Zawołajcie ją gospodarzu, zrobimy z nią małe interwiev.
- Jagna, chodź tu.
- Czego? Panowie z telewizji chcą ci zrobić interwju.
- Co?
- Nie wiem co, ale lepiej się podmyj.
**********
Siedzą dwie blondynki przed telewizorem jest czwartek 17.30 "Klan", kawa, ciastka nagle jedna do drugiej mentorskim głosem :
- Wiesz mój mąż jest syfilitykiem .......
Z pokoju obok gruby męski głos:
- Fiilaateeliistąąą !!!!!!!!!
**********
Facet jadzie TIRem, takim nowoczesnym olbrzymem, w którym kierowca w swojej szoferce siedzi dobre 1.5 m. nad ziemia. Zatrzymał się na widok machającej rozpaczliwie staruszki. Otworzył elektrycznie opuszczaną szybę.
- Panocku, podrzucicie mnie do xxx ? - wychrypiała babuleńka.
Facet popatrzył na starowinkę, popatrzył na wysokość do kabiny (wysoko, drabinka niby jest, ale stopnie jak dla fest chłopa), więc pyta:
- A da babcia kroka ?
- Spadaj, ty zboczeńcu !!!
Do wzorowego rolnika przyjechała ekipa telewizyjna, aby przepytać go, jak doszedł do tak wysokiej wydajności mleka od krowy.
- Ja tom nie wim. Mlikiem to się moja stara zajmuje.
- Zawołajcie ją gospodarzu, zrobimy z nią małe interwiev.
- Jagna, chodź tu.
- Czego? Panowie z telewizji chcą ci zrobić interwju.
- Co?
- Nie wiem co, ale lepiej się podmyj.
**********
Siedzą dwie blondynki przed telewizorem jest czwartek 17.30 "Klan", kawa, ciastka nagle jedna do drugiej mentorskim głosem :
- Wiesz mój mąż jest syfilitykiem .......
Z pokoju obok gruby męski głos:
- Fiilaateeliistąąą !!!!!!!!!
**********
Facet jadzie TIRem, takim nowoczesnym olbrzymem, w którym kierowca w swojej szoferce siedzi dobre 1.5 m. nad ziemia. Zatrzymał się na widok machającej rozpaczliwie staruszki. Otworzył elektrycznie opuszczaną szybę.
- Panocku, podrzucicie mnie do xxx ? - wychrypiała babuleńka.
Facet popatrzył na starowinkę, popatrzył na wysokość do kabiny (wysoko, drabinka niby jest, ale stopnie jak dla fest chłopa), więc pyta:
- A da babcia kroka ?
- Spadaj, ty zboczeńcu !!!