Pięknego, słonecznego dnia gośc wybrał się z żoną do Zoo. Żona, bardzo atrakcyjna kobieta - makijaż, letnia, różowa, kusa sukieneczka, spięta paseczkiem, rajstopki samonośne...
Gdy szli pomiędzy klatkami małp, zobaczyli goryla, który na ich widok jakby oszalał, zaczął skakać po kratach, chrząkać, zwisać na jednej łapie, drugą waląc się w czaszkę, najwyraźniej niesamowicie podniecony. Mąż, zauważywszy to podniecenie małpy, zaproponował żonie, żeby podrażnić zwierzę jeszcze bardziej i zaczął podsuwać jej pomysły : obliż usta... , zakręć tyłeczkiem ... Żona wykonywała jego instrukcje, a goryl zaczął wydawać takie dźwięki, że chyba by zmarłego obudził. "Rozepnij pasek..." (goryl niema rozginał kraty z napięcia), "Unieś sukienkę nad rajstopy" (goryl kompletnie oszalał).
Nagle facet załapał żonę za włosy, otworzył drzwi klatki, wrzucił żonę do środka, zatrzasnął drzwi i krzyknął z wyrzutem:
- A teraz mu wytłumacz, że boli cię głowa !!!

Jak nowy dowcip
Na główną

dobry jest... a nawet wiecej niz dobry

szkoda tylko ze czas pozostawil na nim juz tyle sladow
tak wiem... latwo krytykowac mea culpa (czy jakos tak)

A jam myślał, że w tej klatce były misie......

:cmok Wszystkim...
Wiecie co to jest: długie, białe i leży na śmietniku? Broda od tego kawału.
I... do pracy!

:kociara :cmok
Przeczytalem, że w piatek nie będziesz miała czasu
Ktoś się pod Ciebie podszywa!!

Hehehehe Dobrze jej tak

Jaruś, nie będę miała czasu w piątek, a bardzo żałuję...
Majatak... znasz bajkę o wężu?

Majatak - zalecam ostrożność
:kociara - zostaniemy do soboty, nie wykręcaj się (kota ogonem )

W sobotę skarbie, babcia zamówiła sobie wizytę na cmentarzu (cokolwiek to znaczy) i muszę Ją zawieźć.
Majatak do kogo było to "dobrze jej tak"?

:kociara tak łatwo się nie poddam, mam jeszcze kilka dni by coś

Możemy się umówić na cmentarzu A w ogóle to co to jest za umawianie się z obcymi kobietami za plecami Doty?

Z kim się nie umawiasz :co
Dota też bedzie

Ja jestem obcy

Ajm soł sory, ale nie mogę. Naprawdę baaaaardzo bym chciała, ale nie mogę...

Do piątku coś wymyślę

Jaruś, nie Ty jesteś obcy, tylko ja jestem obca...

Swój kot chciałem powiedzieć człowiek jesteś
Z radością ja, dota i (tak myślę) umówimy się z Tobą :cmok

Jaaaruś, jesteś straaaasznie kochany... I co mam Ci powiedzieć? W piątek w pracy, sobotę babcia sobie zaklepała, w niedzielę jadę do mamy...

W piątkowy wieczór raczej nie pracujesz

W piątkowy wieczór nie pracuję , ale niebardzo mogę gdziekolwiek wyjść...

Ok przyjdziemy do Ciebie
:kociara w czwartek przedstawię plan, a Ty proszę coś wymyśl. Nie chcesz chyba byśmy pomyśleli, że nas nie lubisz, prawda :co

Dobra, ale dopiero po 20.30... I baaaardzo Was lubię

NO
I baaaardzo Cię lubimy

No, to czekam na plan. Adres dostaniecie tuż przed przyjściem, cobyście za wcześnie nie wpadli i nie napatoczyli się na...

....oszywiście
Pełna konspiracja

Widzę, że się rozumiemy... Przyślij mi telefon na priva

nie kcem byc zlosliwy ale..... tnij to Towarzystwo Wzajemnej Adoracji

space_cadet - raz

i drugi
Już się wynieśliśmy. Nie widać?