Part 13

Przy rozwiązywaniu krzyżówki:
Ojciec Mulcahy: Sześcioliterowe słowo "Ryjące w ziemi zwierzę".
Hawkeye: "Frank Burns"
Burns: Za dużo liter (po chwili rzuca) "Fretka"
Hawkeye: Ciekawe jak na to wpadł.
Houlihan: Prawdopodobnie spojrzał w lustro.

***

Hawkeye: Dajcie tej pani 14 cali perforowanego jelita.Houlihan: A po co mi to?
Hawkeye: Zrobisz sobie klarnet.

***

Klinger (po próbie zjedzenia jeepa): Zjadłem kilka śrub, przycisk klaksonu, kawałek wycieraczki i kondensator.
BJ: Dobrze zrównoważony posiłek.
Hawkeye: Ale szalony.
Klinger: Niewystarczająco
BJ: Rozumiem. Baker! Prześwietl tego Libańczyka. Potrzebuje tuningu.
Hawkeye: I staraj się nie grzechotać kiedy idziesz.

***

Burns: Ktoś używał mojej miotły.
Hawkeye: O tak, była tu mała dziewczynka z blond warkoczykami.
BJ: Zjadła twoją owsiankę.
Hawkeye: Siedziała na twoim fotelu.
BJ: Powiedziała, że twoje łóżko jest w sam raz.
Burns: To powiedzcie jej zeby się odwaliła.

***

Potter: Panowie, za 16 miesięcy, trzy tygodnie i cztery dni spodziewam się stanąć na moim patio w Nebrasce, grillując sobie. Dlaczego sikacie na mój węgiel drzewny?

***

Hawkeye: Klinger, ćwiczysz czy masz atak padaczki?

***

Potter: Ma kwalifikacje spadochroniarza?
Houlihan: Ma na koncie 126 skoków.
Hawkeye: W tym jeden z samolotu.

***

Hawkeye: Jeśli nie możesz czytać nie ruszając ustami to przynajmniej wyłącz dźwięk.

***

BJ: Nigdy nie ćwiczysz.
Hawkeye: Uprawiam zapasy z pielęgniarkami.

***

Potter: Mogę wiedzieć co się tu dzieje?
Zale: Cóż sir, paliliśmy chińskie mundury sir, bo były zakażone.
Potter: Chcecie powiedzieć, że jakiś Chińczyk był tu ubrany w amerykańską drabinę?

jak zwykle

Nie rozumiem dlaczego, ale MASH nieodmiennie kojarzy mi się ze studiami

:grazzzyna
Czyżby twój pokój w akademiku nazywał się "Bagno" i miał własny destylator?

jak zwykle boskie

a ten o spadochroniarzu rządzi

dopiero teraz przeczytałam,