Przychodzi Big Cock do lekarza wyciąga interes. Lekarz patrzy i z przerażeniem woła:
-Mój Boże! Kto panu to zrobił?!
-A jakiś wkurzony farmer widłami za to, że bzykałem jego córkę.
-To jak się pan załatwia?!
-A jakoś sobie radzę. Kiedyś grałem na saksofonie…
-Mój Boże! Kto panu to zrobił?!
-A jakiś wkurzony farmer widłami za to, że bzykałem jego córkę.
-To jak się pan załatwia?!
-A jakoś sobie radzę. Kiedyś grałem na saksofonie…
--
Ani się obejrzałem jak zacząłem trącić "Steampunkiem" i stałem się "Vintage".