...... ale czasu na nówki brak
Na czterdzieste urodziny mąż wykupił żonie jednodniowy turnus kosmetyczny w SPA Nałęczów a sam od rana wziął się za niespodziankę. Na początek wysprzątał mieszkanie, poprał gacie z całego tygodnia, obleciał Tesco, Reala i Leclerc'a żeby kupić wszystkie wiktuały na zaplanowaną po wieczornym powrocie żony z kurortu kolację przy świecach i zaczął gotować. Zeszło tak całe popołudnie i ok dziewiątej wszystko było na swoim miejscu. Mąż zdjął fartuszek przysiadł na fotelu i pomyślał :
- Ku*wa, zje*any jestem jak mops, a ta cipa wróci na gotowe i jeszcze pewnie jej ruch*nie będzie w głowie.
Na czterdzieste urodziny mąż wykupił żonie jednodniowy turnus kosmetyczny w SPA Nałęczów a sam od rana wziął się za niespodziankę. Na początek wysprzątał mieszkanie, poprał gacie z całego tygodnia, obleciał Tesco, Reala i Leclerc'a żeby kupić wszystkie wiktuały na zaplanowaną po wieczornym powrocie żony z kurortu kolację przy świecach i zaczął gotować. Zeszło tak całe popołudnie i ok dziewiątej wszystko było na swoim miejscu. Mąż zdjął fartuszek przysiadł na fotelu i pomyślał :
- Ku*wa, zje*any jestem jak mops, a ta cipa wróci na gotowe i jeszcze pewnie jej ruch*nie będzie w głowie.
--
Brak_Sygnaturki