paru osobom się podobało, no to w takim razie wrzucam kolejną część...
----------------------
Tak, tak... człowiek uczy się bardzo dużo kiedy mieszka z kobietą. Na przykład...
Czy wiedzieliście chłopaki, że zdjęcia należy trzymać w ramkach? Dokładnie! Okazuje się, że przyklejenie ich za pomocą taśmy do ściany czy mebla jest baaaardzo, ale to baaaaaardzo niedobre! Moja dziewczyna pyta się mnie przez cały czas:
"Dlaczego przyklejasz zdjęcia do ściany taśmą?"
A ja boję się pomyśleć co by było gdybym powiedział...
"...Bo zabrako gumy do żucia!"
Ba! Ale najgorsze jest to, że mój styl korzystania z łazienki okazuje się odrażający!!! Tak szanowni Państwo! Szlifowałem go od ćwierć wieku, a tu nagle okazuje się on być do du... hmmm... nieodpowiedni.
"Jak to się dzieje, że jak bierzesz prysznic, to wszędzie rozlewasz wodę, co?"
ZONK!!!
"Ależ kochanie... wiesz...woda strzela sobie ze ściany... odbija ode mnie... no i te kropelki... sru, sru, sru... one gdzieś się musza podziać prawda?"
Myślicie, że to załatwia sprawę? Oj nie!
"Gadasz głupoty! To ty pod tym prysznicem siedzisz i chlapisz wszędzie dokoła!!!! Robisz to specjalnie!!!"
Co ona kurde myśli, że tam jest zjeżdżalnia czy co? Jaaasneee... może jeszcze bawię się sam ze sobą, tak???
Ummmmm....
No dobra... Może nie zagłębiajmy się w TEN właśnie temat...
No i ciągle, ciąąąąąąągleeeee te pretensje:
"Kiedy wychodzisz z wanny, to przez ciebie cały dywanik łazienkowy jest mokry!"
OCH! BROŃ BOŻE, ABY MOJE NIC NIE WARTE KOŃCZYNY DOTKNĘŁY ŚWIĘTEGO ŁAZIENKOWEGO DYWANIKA!!! PRZECIEŻ JEST TO JEDEN Z TYCH ŚWIĘTYCH ARTEFAKTÓW, KÓTRYCH NIE MOGE DOTKNĄĆ W TYM MUZEUM , KTÓRE BYŁO KIEDYŚ MOIM DOMEM!!!
To niemal to samo jak te ręczniki czy mydło przeznaczone tylko i wyłacznie dla gości! Ja oczywiście nie mogę dotknąć jednego czy drugiego bo a nóż a widelec, pobrudzę je swym dotykiem!
Zastanawia mnie tylko jedno...
Kiedy w końcu przyjda do nas ci wszyscy brudni ludzie aby się mogli umyć tym idealnym mydłem i idelanym ręcznikiem?
COOOOO????
----------------------
Tak, tak... człowiek uczy się bardzo dużo kiedy mieszka z kobietą. Na przykład...
Czy wiedzieliście chłopaki, że zdjęcia należy trzymać w ramkach? Dokładnie! Okazuje się, że przyklejenie ich za pomocą taśmy do ściany czy mebla jest baaaardzo, ale to baaaaaardzo niedobre! Moja dziewczyna pyta się mnie przez cały czas:
"Dlaczego przyklejasz zdjęcia do ściany taśmą?"
A ja boję się pomyśleć co by było gdybym powiedział...
"...Bo zabrako gumy do żucia!"
Ba! Ale najgorsze jest to, że mój styl korzystania z łazienki okazuje się odrażający!!! Tak szanowni Państwo! Szlifowałem go od ćwierć wieku, a tu nagle okazuje się on być do du... hmmm... nieodpowiedni.
"Jak to się dzieje, że jak bierzesz prysznic, to wszędzie rozlewasz wodę, co?"
ZONK!!!
"Ależ kochanie... wiesz...woda strzela sobie ze ściany... odbija ode mnie... no i te kropelki... sru, sru, sru... one gdzieś się musza podziać prawda?"
Myślicie, że to załatwia sprawę? Oj nie!
"Gadasz głupoty! To ty pod tym prysznicem siedzisz i chlapisz wszędzie dokoła!!!! Robisz to specjalnie!!!"
Co ona kurde myśli, że tam jest zjeżdżalnia czy co? Jaaasneee... może jeszcze bawię się sam ze sobą, tak???
Ummmmm....
No dobra... Może nie zagłębiajmy się w TEN właśnie temat...
No i ciągle, ciąąąąąąągleeeee te pretensje:
"Kiedy wychodzisz z wanny, to przez ciebie cały dywanik łazienkowy jest mokry!"
OCH! BROŃ BOŻE, ABY MOJE NIC NIE WARTE KOŃCZYNY DOTKNĘŁY ŚWIĘTEGO ŁAZIENKOWEGO DYWANIKA!!! PRZECIEŻ JEST TO JEDEN Z TYCH ŚWIĘTYCH ARTEFAKTÓW, KÓTRYCH NIE MOGE DOTKNĄĆ W TYM MUZEUM , KTÓRE BYŁO KIEDYŚ MOIM DOMEM!!!
To niemal to samo jak te ręczniki czy mydło przeznaczone tylko i wyłacznie dla gości! Ja oczywiście nie mogę dotknąć jednego czy drugiego bo a nóż a widelec, pobrudzę je swym dotykiem!
Zastanawia mnie tylko jedno...
Kiedy w końcu przyjda do nas ci wszyscy brudni ludzie aby się mogli umyć tym idealnym mydłem i idelanym ręcznikiem?
COOOOO????
--
Nie ma już sygnatury... jest tylko Zool! :D