ONETOWCY (ICBO) cz.426 no witajcie ponownie
„M jak mdłości”
- a dziś umrze Krzyś
- nie dziś, tylko w poniedziałek,
- sorry bardzo, to przez tę zmianę czasu
- czy ktoś wie, kiedy w końcu ten Zduński kopnie w kalendarz? nie mogę już na niego patrzeć, jego rola jest beznadziejna!!! choć jak umrze to ten serial stanie się nie do zniesienia :-/
- według moich obliczeń to ważkie wydarzenie ma nastąpić w dzisiejszym odcinku;
- .... w tym serialu powinni wszystkich powystrzelać...,
- a mnie wqrza Krzysztof, niech on wreszcie umrze, bo nie mogę na niego patrzeć i słuchać jego słów: „jestem nieudacznikiem” ;
- serce go boli – jeszcze z 50 odcinków i zejdzie może z nudów;
- 6 marca!! Hehe J wreszcie, nareszcie!;
- w najbliższy poniedziałek, już nie mogę się doczekać
- fajnie, że Krzysiek umrze, bo jest nudny, ale z drugiej strony wszyscy będą lamentować przez następne 10 odcinków i to będzie dopiero nudne;
- wszyscy umierają tylko Chuck Norris potrafi kopnąć w kalendarz i to z półobrotu!!!
- nikt mnie tak nie wkurza w tym serialu jak to zamulone smętne dziecko - Natalka!!;
- czy ty wiesz, że to dziecko jest chore i właśnie jego choroba ma takie skutki, nie życzę ci tego byś przez to przechodził i ciekawe gdyby twoje dziecko chorowało i tak się zachowywało, mówiłbyś na nie przymulone, nie kochałbyś go.....;
- nie wiem czy zrozumiałaś, ale to jest serial, ona nie jest na prawdę chora, sorki jak nie wiedziałaś, teraz pewnie jesteś w lekkim szoku, w sekrecie powiem Ci, że Krzysztof też umrze tylko w serialu, więc jak go zobaczysz innym serialu, filmie, itp., to nie dziel się swoimi przemyśleniami na forum;
- jakbyś miała taką „mamusię” jak Hanka, też by Ci zabrakło chęci do życia;
- czasem oglądam „M jak miłość” i zastanawiam się, po jakich przejściach muszą być scenarzyści tego badziewia by w jednym serialu nagromadzić tyle dołujących wątków. To chyba chodzi o to by ludzie, którzy to oglądają mogli powiedzieć sobie: a ja jednak mam lepiej. Większego nagromadzenia bzdur i fatalnej gry aktorów nie spotkałem nigdzie. Nawet w Modzie na Sukces, w którym wszyscy kopulują ze wszystkimi, chyba jest mądrzej;
- chyba sobie zwalę, tak się tym newsem przejąłem;
- to fascynujące, nie zasnę dziś w nocy, z każdym dniem ludzkość wydaje mi się głupsza. Aż strach rano wstawać z łóżka, bo nie wiadomo czym dziś zaskoczą. I czytam takie posty o M jak młotek i ludzi, którzy to przeżywają bardziej niż własne życie i wiem, że nie warto było wstawać;
dzięki
*******
- Jestem informatykiem, pracuje w domu, realizujac zlecenia dla firm amerykanskich zrobie sobie polroczne zapasy napojow i zywnosci w mieszkaniu, nie bede nigdzie wychodzic przez ten czas i przeczekam epidemie
- jak dobrze wiesz wirusy przenoszą się dobrze przez internet więc i tak się nie uchronisz
- Napisz też,że jesteś chory,albo nie pisz to widać.
dzięki
*******
perezes
- wszyscy inteligentni internauci - przeczytajcie to!!!!! czlowiek podobno powstal w procesie ewolucji, wszystko zaczelo sie od wielkiego wybuchu moze mi ktos wyjasnic w jaki sposob powstala pierwsza zywa komorka? w jaki sposob z masy energii ktora sie uwolnila z niczego, powstal caly skomplikowany wszechswiat, pelen galaktyk oddalonych o miliardy lat swietlnych? w jaki sposob na ziemii powstala pierwsza zywa komorka, w jaki sposob moglo powstac coz zywego z czegos martwego? no i jak od pojedycznej zywej komorki powstal czlowiek, szalenie skomplikowana istota? jak to mozliwe, ze teraz dyskutujemy przez internet z ludzmi na calym swiecie, a wzielismy swoj poczatek z pojedycznej komorki ?
- Nie wiem.
- To się nazywa CUD.
- A dlaczego pojawia sie AGRESJA jesli na poczatku byla MILOSC??? A dlaczego zrobilo sie JASNO jesli wczesniej bylo CIEMNO???
- A DLACZEGO POJAWIL SIE AGREST (OWOC)??
- Przeczytaj sobie Robinsona Cruso. Mieszkancy sasiednich wysepek wciaz zadaja sobie podobne pytanie
- A ja wiem!! Wszystko to nasz ukocahny ojciec Tadeusz R. sprawił. On - nasze słońce, a Boga przecież i tak ni ma.
- A ja właśnie zrobiłem kupę i nic mnie już nie obchodzi.
- to piękne, o czym piszesz..tez to zaraz zrobię
- Na Ziemi zaczęło się od prostych związków chemicznych (np. metan) przez aminokwasy i pierwsze RNA po białka i różne ich pchodne; powstały pierwsze pierwowozory komórki, bardzo prymitywne, które jednak miały możliwość zachowania energii i masy- i to napędziło następne "ulepszenia" tej pra-komórki... pozwsatły bakterie i wirusy... potem- orgzanizmy wielokomórkowe, jako dalsze przystosownie do otaczających warunków... Kto tym sterował..? Są co najmniej 3 teorie: albo Bóg, albo Obcy, albo przypadek. Na to ostatnie jest pośredni dowód: gdyby nieskończonej liczbie małp dać maszyny do pisania to prawdopodobieństwo, że przynajmniej 1 z nich wystuka na swojej kompletnego "Hamleta" jest równe 1. O astronomii nie mam pojęcia więc się nie wypowiadam, ale inne planety, cały Wszechświat- to też chemia... Wielki Wybuch- to podobno zdeżenie antymaterii z materią... takie "odbicie od dna", które byc może nie było i nie będzie jedyne w dziejach Wszechświata. Pozdrawiam naprawdę myślących.
- i wszystko mu posułeś.... miałeś się nawrócić, porzucić ksiązki i lecieć do kościoła dziękować za stworzenie. Paskud z Ciebie... ale szacunek dla Twej osoby!
- to dlaczego naukowcy nie potrafia tegoi odtowrzyc ?
- Odtworzyli i to już parę lat temu...
- jasne,to pestka,u mnie w lodówce sie wczoraj odtworzyło !!!
- Dzięki Bogu.
- co paliłaś ??
- W olbrzymim skrócie: przez kilka miliardów lat w "pierwotnej zupie" utworzyły się cząstki chemiczne "potrafiące" produkować własne kopie, tak jak to robią obecnie łańcuchy DNA. Cząsteczki takie podlegały swego rodzaju doborowi naturalnemu, stawały się coraz bardziej skomplikowane aż w końcu utworzyły coś co można by nazwać "komórką".
- skąd się wzieła zupa i co było przed nią?
- nie ważne. ale zupa była za słona
- Te myśliciel! Coś mi sie zdaje, ze Ty chces w pysk dostać.
- samo się zrobiło
- Na pocztku byl Mocherowy Beret... i tyle... to wyjasnia wszytko...
- Chłopie pierwszą niezawodną komórkę stworzyła NOKIA
dzięki perezes
i to by było na tyle dziś...
„M jak mdłości”
- a dziś umrze Krzyś
- nie dziś, tylko w poniedziałek,
- sorry bardzo, to przez tę zmianę czasu
- czy ktoś wie, kiedy w końcu ten Zduński kopnie w kalendarz? nie mogę już na niego patrzeć, jego rola jest beznadziejna!!! choć jak umrze to ten serial stanie się nie do zniesienia :-/
- według moich obliczeń to ważkie wydarzenie ma nastąpić w dzisiejszym odcinku;
- .... w tym serialu powinni wszystkich powystrzelać...,
- a mnie wqrza Krzysztof, niech on wreszcie umrze, bo nie mogę na niego patrzeć i słuchać jego słów: „jestem nieudacznikiem” ;
- serce go boli – jeszcze z 50 odcinków i zejdzie może z nudów;
- 6 marca!! Hehe J wreszcie, nareszcie!;
- w najbliższy poniedziałek, już nie mogę się doczekać
- fajnie, że Krzysiek umrze, bo jest nudny, ale z drugiej strony wszyscy będą lamentować przez następne 10 odcinków i to będzie dopiero nudne;
- wszyscy umierają tylko Chuck Norris potrafi kopnąć w kalendarz i to z półobrotu!!!
- nikt mnie tak nie wkurza w tym serialu jak to zamulone smętne dziecko - Natalka!!;
- czy ty wiesz, że to dziecko jest chore i właśnie jego choroba ma takie skutki, nie życzę ci tego byś przez to przechodził i ciekawe gdyby twoje dziecko chorowało i tak się zachowywało, mówiłbyś na nie przymulone, nie kochałbyś go.....;
- nie wiem czy zrozumiałaś, ale to jest serial, ona nie jest na prawdę chora, sorki jak nie wiedziałaś, teraz pewnie jesteś w lekkim szoku, w sekrecie powiem Ci, że Krzysztof też umrze tylko w serialu, więc jak go zobaczysz innym serialu, filmie, itp., to nie dziel się swoimi przemyśleniami na forum;
- jakbyś miała taką „mamusię” jak Hanka, też by Ci zabrakło chęci do życia;
- czasem oglądam „M jak miłość” i zastanawiam się, po jakich przejściach muszą być scenarzyści tego badziewia by w jednym serialu nagromadzić tyle dołujących wątków. To chyba chodzi o to by ludzie, którzy to oglądają mogli powiedzieć sobie: a ja jednak mam lepiej. Większego nagromadzenia bzdur i fatalnej gry aktorów nie spotkałem nigdzie. Nawet w Modzie na Sukces, w którym wszyscy kopulują ze wszystkimi, chyba jest mądrzej;
- chyba sobie zwalę, tak się tym newsem przejąłem;
- to fascynujące, nie zasnę dziś w nocy, z każdym dniem ludzkość wydaje mi się głupsza. Aż strach rano wstawać z łóżka, bo nie wiadomo czym dziś zaskoczą. I czytam takie posty o M jak młotek i ludzi, którzy to przeżywają bardziej niż własne życie i wiem, że nie warto było wstawać;
dzięki
*******
- Jestem informatykiem, pracuje w domu, realizujac zlecenia dla firm amerykanskich zrobie sobie polroczne zapasy napojow i zywnosci w mieszkaniu, nie bede nigdzie wychodzic przez ten czas i przeczekam epidemie
- jak dobrze wiesz wirusy przenoszą się dobrze przez internet więc i tak się nie uchronisz
- Napisz też,że jesteś chory,albo nie pisz to widać.
dzięki
*******
perezes
- wszyscy inteligentni internauci - przeczytajcie to!!!!! czlowiek podobno powstal w procesie ewolucji, wszystko zaczelo sie od wielkiego wybuchu moze mi ktos wyjasnic w jaki sposob powstala pierwsza zywa komorka? w jaki sposob z masy energii ktora sie uwolnila z niczego, powstal caly skomplikowany wszechswiat, pelen galaktyk oddalonych o miliardy lat swietlnych? w jaki sposob na ziemii powstala pierwsza zywa komorka, w jaki sposob moglo powstac coz zywego z czegos martwego? no i jak od pojedycznej zywej komorki powstal czlowiek, szalenie skomplikowana istota? jak to mozliwe, ze teraz dyskutujemy przez internet z ludzmi na calym swiecie, a wzielismy swoj poczatek z pojedycznej komorki ?
- Nie wiem.
- To się nazywa CUD.
- A dlaczego pojawia sie AGRESJA jesli na poczatku byla MILOSC??? A dlaczego zrobilo sie JASNO jesli wczesniej bylo CIEMNO???
- A DLACZEGO POJAWIL SIE AGREST (OWOC)??
- Przeczytaj sobie Robinsona Cruso. Mieszkancy sasiednich wysepek wciaz zadaja sobie podobne pytanie
- A ja wiem!! Wszystko to nasz ukocahny ojciec Tadeusz R. sprawił. On - nasze słońce, a Boga przecież i tak ni ma.
- A ja właśnie zrobiłem kupę i nic mnie już nie obchodzi.
- to piękne, o czym piszesz..tez to zaraz zrobię
- Na Ziemi zaczęło się od prostych związków chemicznych (np. metan) przez aminokwasy i pierwsze RNA po białka i różne ich pchodne; powstały pierwsze pierwowozory komórki, bardzo prymitywne, które jednak miały możliwość zachowania energii i masy- i to napędziło następne "ulepszenia" tej pra-komórki... pozwsatły bakterie i wirusy... potem- orgzanizmy wielokomórkowe, jako dalsze przystosownie do otaczających warunków... Kto tym sterował..? Są co najmniej 3 teorie: albo Bóg, albo Obcy, albo przypadek. Na to ostatnie jest pośredni dowód: gdyby nieskończonej liczbie małp dać maszyny do pisania to prawdopodobieństwo, że przynajmniej 1 z nich wystuka na swojej kompletnego "Hamleta" jest równe 1. O astronomii nie mam pojęcia więc się nie wypowiadam, ale inne planety, cały Wszechświat- to też chemia... Wielki Wybuch- to podobno zdeżenie antymaterii z materią... takie "odbicie od dna", które byc może nie było i nie będzie jedyne w dziejach Wszechświata. Pozdrawiam naprawdę myślących.
- i wszystko mu posułeś.... miałeś się nawrócić, porzucić ksiązki i lecieć do kościoła dziękować za stworzenie. Paskud z Ciebie... ale szacunek dla Twej osoby!
- to dlaczego naukowcy nie potrafia tegoi odtowrzyc ?
- Odtworzyli i to już parę lat temu...
- jasne,to pestka,u mnie w lodówce sie wczoraj odtworzyło !!!
- Dzięki Bogu.
- co paliłaś ??
- W olbrzymim skrócie: przez kilka miliardów lat w "pierwotnej zupie" utworzyły się cząstki chemiczne "potrafiące" produkować własne kopie, tak jak to robią obecnie łańcuchy DNA. Cząsteczki takie podlegały swego rodzaju doborowi naturalnemu, stawały się coraz bardziej skomplikowane aż w końcu utworzyły coś co można by nazwać "komórką".
- skąd się wzieła zupa i co było przed nią?
- nie ważne. ale zupa była za słona
- Te myśliciel! Coś mi sie zdaje, ze Ty chces w pysk dostać.
- samo się zrobiło
- Na pocztku byl Mocherowy Beret... i tyle... to wyjasnia wszytko...
- Chłopie pierwszą niezawodną komórkę stworzyła NOKIA
dzięki perezes
i to by było na tyle dziś...
--