Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Kawały Mięsne > Koronkowe naprawy mojej żony – Cz. VIII - Świątecznie-Remontowo!
Shameus
Shameus - Superbojownik · 2 lata temu
Idą święta. Kolejne z pandemią. Kolejne z moją żoną. Nie wiem, co gorsze na tym świecie: moja żona czy pandemia. Więc tak: mój werdykt już znacie. Wzięła się za remont pokoju-sypialni. I nie, nie to, że sama się wzięła, bo mam na to wywalone, ale ponieważ miała urlop, zaproponowała „abyśmy razem” tę prace wykonali. Ha, ha, ha! Ponieważ do tej pory wszystko niszczyła, dałem jej szansę na poprawę wizerunku i możliwość naprawienia czegoś. Czyli miała działać sama. Wiedziałem, jak to się skończy.

Etap I – Przygotowanie do malowania pokoju – wizyta pana z Orange i naprawa TV

Małża wysłuchała moich rad na temat przygotowania pokoju do malowania. Nie zostawiłem jej samej i nie pognałem do pracy – cierpliwie wyjaśniłem wszystkie aspekty działania. Zapewniła, że zrozumiała. Wierzycie w to? No, właśnie. Więc zaczęła przestawiać samodzielnie szafki, łóżko, szafkę z telewizorem... I urwała światłowód. Szlag trafił TV i internet. Zdziwiona i pyta mnie, czy szafka jest połączona z TV, bo jak stwierdziła „ruszyła szafkę i przestało działać”.
- Ruszyłaś szafkę... i... prz-e-s-t-a-ł-o działać? – dopytuję więc.
- No tak, ruszyłam i nic nie działa – odpowiada małża
- Przepraszam, że zapytam... odpięłaś kable z dekodera, telewizora i funboxa?
- To miałam to zrobić?
Po prostu przesunęła szafkę i urwała wszystkie kable. HDMI się wygiął tak, że wyrwała z niego gniazdko. Czy przypadkiem kojarzycie przygody mojej żony z telewizorami? Jakiś, kurwa, pech...

Pan z Orange śmiał się pod nosem, gdy lutował światłowód. Rachunek: 129,99 pln. Naprawa wejścia HDMI nie wiem – załatwię po świętach.

Etap II – Malowanie pokoju – wizyta pana z Orange i elektryka.

I ciul ładny pokój strzelił. Moja żona nie okleiła listew przypodłogowych, gniazdek, nie okleiła odcinki. Zasadniczo – nie zrobiła żadnych przygotowań. Widząc swój błąd i brak taśmy do oklejania wpadła na arcygenialny pomysł. Wyrwała wszystkie listwy (chuj tam, że zamontowane na kołki w żelbecie). Połamała wszystkie. Zamalowała gniazdka na cacy. I zamalowała także włączniki światła.
Jaki problem? Przecież to się domyje!

Listwy trzeba było nowe kupić. Kupiłem. Stare kołki usunąć. Usunąłem.
Mam nadzieję, że siedzicie.
Wiecie jaki kabel szedł w jednej z listew? Tak, TAK! Ten jebany światłowód! Urwała go, wraz z listwą.
- Witam pana z Orange, to znów moja żona! – oznajmiam facetowi, który odwiedza nas ponownie w ciągu 48h...
Niestety, ponieważ zamalowała także gniazdka i włączniki światła, a także całe kinkiety, musiałem wezwać elektryka bo szlag trafił oświetlenie (próbowałem zlokalizować usterkę sam, ale nie dałem rady). Później dowiedziałem się od pana, że żona – jak machała wałeczkiem – urwała kable przy pierwszym kinkiecie.

Etap III – Wiadra farby na pokój

Wpuściłem światłowód wraz z panem z Orange pod panele. Nie, żebym nie ufał żonie. Ale on nie ufał, więc jakoś razem daliśmy radę w dylatację wcisnąć ten pieprzony kabelek. Stałem po środku pokoju i myślę, co moja żona może jeszcze bardziej spieprzyć, ale nic nie wymyśliłem. Czyli, jest już bezpiecznie. Listwy nowe zamontowane (sam je okleiłem taśmą, na wszelki wypadek), ściany pomalowane pierwszą warstwą w kolorze „chujowy z domieszką śmietany a’la podkład malarski”. Czyli: jest bezpiecznie i małża może działać dalej. Jadę do pracy.
Wieczorem odbieram telefon. Kilka minut wcześniej dostałem zdjęcie na WhatsAppie, z pytaniem, czy tak to ma wyglądać. Co, kurwa?!
Żona malowała w taki sposób, że jechała wałkiem o długości 15cm, od góry do dołu. Warstwa obok warstwy. I powstały ogromne pasy w pionie. Dzwonię do żonki:
- Czyś ty oszalała? Czym ty, do cholery, to malujesz?! – dopytuję.
- Wałkiem, do jasnej ciasnej, a czym?
- Wałkiem do paznokci??? Przecież to będzie widać jak diabli! Weź ten duży!
- Ten duży jest za ciężki i mi niewygodnie.
- Jezus, kurwa, Maria, ile razy to malujesz?!
- No, wiesz, czwartą warstwę kładę...

Co się okazało? Że jak farba wyschła, to zostały ogromne przebitki „pasów” i zużyła 10l farby na pokój. Trzeba było dokupić drugie tyle, aby to pomalować i żeby to wyglądało. Farba kosztowała 99 ziko za pięć litrów. Więc wydała cztery stówy na JEDEN pokój. I nadal są miejsca nie domalowane i wygląda to fatalnie.


Grande Finale – Truskawka na torcie.

Myślcie, co moja żona mogła spieprzyć. Bo ja bym tego nie wymyślił. Ale moja żona – jak najbardziej. Pamiętacie, że nie okleiła odcinki (biały sufit, biała odcinka 5cm od sufitu)? Więc stwierdziła słusznie, że trzeba to naprawić, okleić, pomalować – to dobre. Ale nie wpadła na to, że użycie stołu z ruchomym i podnoszonym blatem jako „drabiny” to najgłupszy pomysł na świecie. Zrobiła to – weszła na stół i blat się wyłamał. Żona spadła, ale cudownie nic sobie nie zrobiła. Mechanizm stołu pękł (stalowy krzyż i gwintowana suwnica), blat opadł w jedną stronę, wyrwane zostały wszystkie śruby także z jednej strony i pękła rama mebla. Stół do wyrzucenia. Kupiliśmy na szybko w „Agacie” stół za pięć stów.

Rachunek malowania:
2100zł – jeszcze nie wiem, ile będzie kosztowała naprawa gniazda TV.


I nadal w pokoju jest chujowo :/ tylko drożej.

---

TYM razem udokumentowałem fotograficznie to, co opisuję - część malarską. Bo zjebane listwy i urwane kable wywaliłem podczas porządków. Światłowód zabrał pan z Orange (ten uszkodzony). Stół na śmietniku, ale jak jeszcze tam leży, to zrobię także zdjęcie jak wrak wygląda.
Ostatnio edytowany: 2021-12-18 21:03:49

--
I am the law!

pracownik
pracownik - Superbojownik · 2 lata temu
@Shameus Wyrazy współczucia! Mam nadzieję, że inne przymioty ma wystarczające żeby nadal była zoną.

--
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad twoim grobem zesrały się z wrażenia.

gatinha
gatinha - Kobieta z jajem · 2 lata temu
Co mnie najbardziej zdumiewa w tych historiach, to to, że Twoja żona w ogóle jeszcze żyje. I nie to, że to Ty miałbyś ją zatłuc, ale że się sama nie załatwiła, bo jak sobie przypomnę, jak ona wodę odkurzała, to mi włosy dęba stają. Hm...

--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...

Shameus
Shameus - Superbojownik · 2 lata temu
Mamy grudzień, dzień 18 tegoż miesiąca. A zaraza jak żyła, tak żyje. Ciul wie - może złego Licho nie bierze?

--
I am the law!

Peppone
Peppone - Nowy Ruski · 2 lata temu
Co ona na Ciebie ma, że wciąż jesteście małżeństwem?
Bo na pewno ma szczęście; przestałeś jej pomagać, a jej ani prąd nie trzepnął, ani upadek ze stołu nie załatwił


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

Shameus
Shameus - Superbojownik · 2 lata temu
@Peppone kurdę, ale boi się myć okien na 12 piętrze. Więc może nie taki z niej Diabeł.

--
I am the law!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Daban - Superbojownik · 2 lata temu
Myślałeś o rozwodzie? tańsze, prostsze może jakieś nowe niunie się pojawia.

--
Ludzi nie należy dzielić, ze względu na narodowość, przynależność partyjną, czy też wyznawaną religię. Ludzi należy dzielić na mądrych i debili. A debile dzielą się według narodowości, przynależności partyjnej i wyznawanej religii.

trabik
trabik - Superbojownik · 2 lata temu
@Shameus jakby coś, na pewno wśród bojowników znajdzie się jakiś świadek nieszczęśliwego wypadku żony

Shameus
Shameus - Superbojownik · 2 lata temu
@Daban zwariowałeś? O czym pisałbym tutaj, ku Waszej uciesze

Poza tym, to się trochę boję....

--
I am the law!

bajgiel
bajgiel - Superbojowniczka · 2 lata temu


Chyba prościej i taniej byłoby ekipę nająć i dać zarobić profesjonalistom.

I po tych wszystkich przygodach, że Tobie w ogóle się nie zapala czerwona lampka, jak tylko słyszysz nowy pomysł...?

empatyczna
empatyczna - Gołota Poezji · 2 lata temu
@Shameus

Nie wymyślasz tych bajeczek o koronkowych robótkach swojej żony? Jakoś trudno mi pojąć, że to może być prawda.

--
Czy można spełnić wszystkie swoje marzenia? Tak, jeżeli będziesz miał/ła jedno marzenie, które brzmi: chcę osiągnąć w życiu tyle, ile tylko zdołam./moje/

jakubfk
jakubfk - Nieśmiały admin · 2 lata temu
Nie chcę nic sugerować, ale reklamę ostatnio widziałem



bulcyk22
bulcyk22 - Wiekowy Bojownik · 2 lata temu

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
bredzio85 - Superbojownik · 2 lata temu
@Shameus

Czy ja Cię dobrze zrozumiałem? Wiesz jakie małża ma zdolności destrukcyjne i pozwoliłeś jej na SAMODIELNY remont pokoju?
OK OK

Idź jutro do ZOO i daj jakiejś małpie kałacha Szkody będą mniejsze

Maciej1988
Maciej1988 - Superbojownik · 2 lata temu
Gniazda się odkręca, albo ramki ściąga. Kinkiet, który przestaje świecić po trąceniu wałkiem to widowmaker. Jak już listwy były oderwane, to trzeba było zamontować po malowaniu. Farba po 99 zł za 5 litrów to chyba jakaś tania marketówa

Nie odstaje twoja żona od innych, co się mariana budowlańca naoglądali i już "umiom"

Miałem takich klientów niedawno, co sami postanowili dom wykończyć, "bo majstry drogie so a przecież to proste".
Wzięli się za szpachlowanie. Dom szkieletowy, ściany karton-gips, więc plan minimum to szpachlowanie samych łączeń i na to farba. Poszli ambitnie: szpachlowali całe płyty (nie, żeby to nie miało sensu, bo tylko wtedy da się uzyskać jednolitą powierzchnię). Zadowoleni z siebie, pomalowali. Po miesiącu przyszły lampy. Głównie kinkiety i plafony. Entuzjazm opadł. Gość już drugi miesiąc chodzi z akrylem i papierem ściernym, wypełnia dziury i ściera warkoczyki. A, no i wszystkie łączenia już postrzelały, bo "ta taśma papierowa droga, zrobimy flizeliną". Panele poukładali bez dylatacji. Z przesunięciem 10 cm.
Listwy przypodłogowe montują na kołki kołnierzowe, chociaż ściany z osb+gk, więc wystarczyłyby czarnuchy do gk. Szczęście, że było ich stać na elektryka do montażu osprzętu - ale na montażu lamp już zaoszczędzili. Zobaczyłem to, gdy musiałem w łazience jedną odkręcić. Żyły oskórowane na 2 cm to najmniejszy problem.

Nie, to nie jest wielodzietna rodzina pracująca za 2500. Z Yrlandji wrócili. Z Yrlandji do Pyrlandii.
Ostatnio edytowany: 2021-12-19 10:15:46

--
Bób
Koper
Włoszczyzna

dzambor
dzambor - Superbojownik · 2 lata temu
@Shameus

https://www.youtube.com/watch?v=FGQ8wt9axOc

Patrz pan jaka technologia - światłowód lutują

--

poradnia
poradnia - Dziunia gównoburzanka · 2 lata temu
@Shameus "Wpuściłem światłowód wraz z panem z Orange pod panele."

Bardzo przebiegły manewr, po co ma chłop co chwilę przyjeżdżać jak go można zakwaterować na stałe

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
bart_007 - Superbojownik · 2 lata temu
Jak zawsze rewelka

@Shameus "[...] Poza tym, to się trochę boję...."

Ale czego? Trudno, pod tym względem, trafić gorzej


@Maciej1988 - co do farby - nawet jeśli to chyba nawet lepiej, że najtańsza... wyobraź sobie co by było jakby wzięła coś lepszego a przy tym sposobie malowania efekt byłby ten sam a zużycie jeszcze większe
Ostatnio edytowany: 2021-12-19 12:49:06

--
Można już odłączyć respirator marzeń...

fulmar
fulmar - Superbojownik · 2 lata temu
Ja tam nie wiem, czego się moja naoglądała, jak postanowiliśmy samodzielnie remontować, ale ją podziwiam. Wyszukała specjalne wałki do rozprowadzania wylewki i do nakładania gładzi polimerowej. Wybrała rodzaj paneli i listew oraz rodzaj farb (kolory i faktury wybieraliśmy wspólnie). Odkryła grunt kwarcowy do zagruntowania nienasiąkliwych miejsc przed nałożeniem gładzi. Mi zostało skupić się na narzędziach i drobnym osprzęcie. Polegliśmy dopiero przy suficie w salonie (bo nawet grunt nie chciał się trzymać) i tam ekipa zrobiła sufit podwieszany; poza tym odpowiedni fachowcy wymienili grzejniki i skrócili światłowód (bo dotąd założony charakteryzował się wściekłym nadmiarem). Teraz meblujemy salon (czyli trzecie z kolei pomieszczenie), po zrobieniu pozostałych czynności we własnym zakresie; jak dotąd obyło się bez obrażeń ciała i zniszczenia mienia.
Ostatnio edytowany: 2021-12-19 13:58:05

--
A nade wszystko - słowom naszym, zmienionym chytrze przez krętaczy, jedyność przywróć i prawdziwość. Niech prawo zawsze PRAWO znaczy, a sprawiedliwość - SPRAWIEDLIWOŚĆ. Teraz jest szansa.

Hellmaker
Hellmaker - Superbojownik · 2 lata temu
@bajgiel - ale po to, żeby się pozbyć żony, czy zrobić remont?
Wyrażaj się precyzyjniej

--
Metoda odchudzająca "Dieta Romana" - jak zjesz za dużo, to przychodzi Roman i obija ci mordę.

fulmar
fulmar - Superbojownik · 2 lata temu
@Maciej1988 to Ci powiem tak.
Wylewka, gres i panele - z dylatacją 5 mm, po zdarciu lentexu i kleju. Ściany ogołocone, wymyte mydłem malarskim, szpary zagipsowane i wyszlifowane, na to grunty. Potem gładź polimerowa, zacierana na mokro, minimalnie szlifowana. Podkład, farba. Listwy na klej, z prowadzeniem kabli. Sami. Nie fachowcy.

I można samemu. Tylko ktoś musi pomyśleć.
Ostatnio edytowany: 2021-12-19 20:37:19

--
A nade wszystko - słowom naszym, zmienionym chytrze przez krętaczy, jedyność przywróć i prawdziwość. Niech prawo zawsze PRAWO znaczy, a sprawiedliwość - SPRAWIEDLIWOŚĆ. Teraz jest szansa.

bajgiel
bajgiel - Superbojowniczka · 2 lata temu
@Hellmaker to już decyzja autora, jakkolwiek zdecydowanie przejawia wyraźne symptomy syndromu sztokholmskiego

Dodam tylko, że w zeszłym roku w szczycie pandemii osobiście odremontowałam sypialnię, zaszpachlowałam ubytki w ścianach, zagruntowałam i odmalowałam całość, przelakierowałam na biało szafę przesuwną w kolorze buku.

Obyło się bez ofiar w ludziach
Ostatnio edytowany: 2021-12-19 21:14:53

brak avatara
Nie wiem kto tu jest mniej ogarnięty. Żona, która nic nie umie, czy mąż, który jeszcze się niczego nie nauczył

Iwaiwa
Iwaiwa - Superbojowniczka · 2 lata temu
Mój syn poprosił o malowanie i odświeżenie pokoju. Mam podobne zdolności i doświadczenie w tym temacie do Twojej żony.
Gdy zobaczył moje świecące z zachwytu oczy na myśl o demolce od razu stwierdził " nie, nie, nawet o tym nie myśl, trzeba kogoś wynająć, ty tylko zaplanujesz".
Właśnie kwiczy z rozkoszy, i powtarza "widzisz, o co mi chodzi?!", bo dałam mu przeczytać Twój post

--
Fuck it all, fuck this world, fuck everything that you stand for. Don't belong, don't exist, don't give a shit, don't ever judge me...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gibss - Superbojownik · 2 lata temu
@Iwaiwa jak dobrze płacisz, to lecę

Iwaiwa
Iwaiwa - Superbojowniczka · 2 lata temu
@Gibss
Rezerwuj prom. Dogadamy się

--
Fuck it all, fuck this world, fuck everything that you stand for. Don't belong, don't exist, don't give a shit, don't ever judge me...

aaagrh
aaagrh - Superbojownik · 2 lata temu
Wiele obiektów wzniesionych przez architekta i niezależnego projektanta Bergholta Grim­walda (Bezdennie Głupiego) Johnsona zapisano w kronikach Ankh-Morpork, często w rubryce z nagłówkiem „Przyczyna zgonu”. Był on — jak zgadzała się większość — geniuszem, przynajmniej jeśli zdefiniować to słowo w sposób możliwie szeroki. Z pewnością nikt inny na świecie nie potra­fiłby stworzyć mieszanki wybuchowej ze zwykłego piasku i wody. Dobry inżynier, jak zawsze powtarzał, powinien być zdolny do wszystkiego. I on w samej rzeczy był.

--
Farmer

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
luggage - Superbojownik · 2 lata temu
@dzambor mi się zdarzyło spawać

--
+++ Divide By Cucumber Error. Please Reinstall Universe And Reboot +++

Servin
Może czas rozejrzeć się za potencjalnym mężem

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.
Forum > Kawały Mięsne > Koronkowe naprawy mojej żony – Cz. VIII - Świątecznie-Remontowo!
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj