Rozmawiają dwie przyjaciółki.
Jedna mówi:
- Mam wspaniałego męża: nie pije, nie pali, nie zdradza mnie,
nie lubi piłki nożnej ani mnie nie bije.
Na to druga:
- Od dawna jest sparaliżowany?
Kobieta i mężczyzna, którzy wcześniej się nie znali,dostali miejsca
w tym samym przedziale pociągu sypialnego. Początkowo byli tym
nieco zakłopotani, ale w koncu udało im się zasnąć - kobieta na
górnym, mężczyzna na dolnym łóżku. W środku nocy kobieta wychyla
się ze swojego posłania, budzi mężczyznę:
- Przepraszam, że przeszkadzam, ale jest mi potwornie zimno.
Czy mógłby mi pan podać jeden z tych zapasowych koców?
Mężczyzna z błyskiem w oku odpowiada:
- Mam lepszy pomysł, udawajmy, że jesteśmy mężem i żoną.
- Dlaczego nie? - odparła zaintrygowana kobieta.
- Świetnie - ucieszył się mężczyzna - No to weź sobie sama.
- Dostałem dziś emeryturę i chyba zaszaleję!
- Jak?!
- Włączę światło na pół godziny!
Zdenerwowana blondynka krzyczy do boy'a hotelowego:
- Pan sobie myśli, że jak jestem ze wsi, to może mnie pan wsadzić
do tak małego pokoju?!
Boy:
- Ależ proszę pani, jedziemy na razie windą.
Na świecie są dwa rodzaje ludzi. Ci co zarabiaja pieniądze i ci co wydają.
Powszechnie znani są pod nazwą mąż i żona.
Spotyka się dwóch kumpli:
- Wiesz, jak piję, to mi potem leci krew z nosa.
- Rozumiem, ja też mam nerwową żonę.
- Panie sierżancie! Czy kolba karabinu może być z drzewa genealogicznego?
- Regulamin nie zaprzecza. Najlepsza z dębiny.
- Dlaczego właściwie zerwaliście zaręczyny?
- Przedstawiłem narzeczoną mojemu bogatemu wujowi
- I co?
- Jest teraz moja ciotką
Stoi pijak na deszczu przed barem i myśli:
- Stać na deszczu i moknąć, czy wejść do środka i się zalać??
Problem z niektórymi kobietami polega na tym, że ekscytują się
byle czym, a potem za niego wychodzą...
Spragniony podróżnik widzi na pustyni eskimosa zajadajacego loda
- Fatamorgana...
- Nie, Bambino - odpowiada Eskimos
Pijak do pijaka:
- Chodź ze mną pogratulować Stefanowi. Dziecko się mu urodziło.
- Tak? A co ma?
- Wyborową.
- Czym się różni balon od prezerwatywy?
Gdy pęknie balon to jest o jednego mniej, a gdy pęknie prezerwatywa
to jest o jednego więcej.
Franek mówi do kolegi:
- W niedzielę wybieram się z teściową na giełdę staroci.
- A ile chcesz za nią dostać?
Facet wraca o 6 nad ranem do domu, po całonocnej libacji alkoholowej.
Drzwi otwiera zaspana żona i pyta:
- Zakładam, że masz bardzo dobry powód, dla którego pojawiasz się o tej
godzinie?!
Na co on odpowiada:
- Śniadanie, kochanie!
Synek do mamy:
- Mamusiu, co robią ludzie kiedy samochód jest już stary i nie można nim
jeździć?
- Sprzedają twojemu tacie.
- Dlaczego blondynki nie lubią tartej bułki?
- Bo się kiepsko masłem smaruje.
- Tatusiu, tatusiu, Marsjanie to nasi przyjaciele czy wrogowie?
- Czemu pytasz synku?
- Bo przyleciał wielki statek kosmiczny i zabrał babcie.
- Aa, w takim razie to przyjaciele.
Dlaczego Bóg stworzył alkohol?
- Aby brzydkie kobiety też miały trochę seksu.
Przy barze siedzi pijany gość. Wchodzi do baru nowy klient i widząc wolne
miejsce koło pijaka pyta się:
- Czy mogę się przysiąść?
Na to pijak patrząc wymownie pod krzesło obok:
- Kaaaziu, będziesszzzzz jeszcze korzystać?
Rozmawiają dwie koleżanki przez telefon, o ciuchach, pogodzie, innych
pierdołach - dobre 20 minut. Nagle jedna mówi:
- Wiesz, bo my z Tomkiem to sie kochamy.
- Aaa, to było mówić odrazu. Zadzwoń jak skończycie.
Jedna mówi:
- Mam wspaniałego męża: nie pije, nie pali, nie zdradza mnie,
nie lubi piłki nożnej ani mnie nie bije.
Na to druga:
- Od dawna jest sparaliżowany?
Kobieta i mężczyzna, którzy wcześniej się nie znali,dostali miejsca
w tym samym przedziale pociągu sypialnego. Początkowo byli tym
nieco zakłopotani, ale w koncu udało im się zasnąć - kobieta na
górnym, mężczyzna na dolnym łóżku. W środku nocy kobieta wychyla
się ze swojego posłania, budzi mężczyznę:
- Przepraszam, że przeszkadzam, ale jest mi potwornie zimno.
Czy mógłby mi pan podać jeden z tych zapasowych koców?
Mężczyzna z błyskiem w oku odpowiada:
- Mam lepszy pomysł, udawajmy, że jesteśmy mężem i żoną.
- Dlaczego nie? - odparła zaintrygowana kobieta.
- Świetnie - ucieszył się mężczyzna - No to weź sobie sama.
- Dostałem dziś emeryturę i chyba zaszaleję!
- Jak?!
- Włączę światło na pół godziny!
Zdenerwowana blondynka krzyczy do boy'a hotelowego:
- Pan sobie myśli, że jak jestem ze wsi, to może mnie pan wsadzić
do tak małego pokoju?!
Boy:
- Ależ proszę pani, jedziemy na razie windą.
Na świecie są dwa rodzaje ludzi. Ci co zarabiaja pieniądze i ci co wydają.
Powszechnie znani są pod nazwą mąż i żona.
Spotyka się dwóch kumpli:
- Wiesz, jak piję, to mi potem leci krew z nosa.
- Rozumiem, ja też mam nerwową żonę.
- Panie sierżancie! Czy kolba karabinu może być z drzewa genealogicznego?
- Regulamin nie zaprzecza. Najlepsza z dębiny.
- Dlaczego właściwie zerwaliście zaręczyny?
- Przedstawiłem narzeczoną mojemu bogatemu wujowi
- I co?
- Jest teraz moja ciotką
Stoi pijak na deszczu przed barem i myśli:
- Stać na deszczu i moknąć, czy wejść do środka i się zalać??
Problem z niektórymi kobietami polega na tym, że ekscytują się
byle czym, a potem za niego wychodzą...
Spragniony podróżnik widzi na pustyni eskimosa zajadajacego loda
- Fatamorgana...
- Nie, Bambino - odpowiada Eskimos
Pijak do pijaka:
- Chodź ze mną pogratulować Stefanowi. Dziecko się mu urodziło.
- Tak? A co ma?
- Wyborową.
- Czym się różni balon od prezerwatywy?
Gdy pęknie balon to jest o jednego mniej, a gdy pęknie prezerwatywa
to jest o jednego więcej.
Franek mówi do kolegi:
- W niedzielę wybieram się z teściową na giełdę staroci.
- A ile chcesz za nią dostać?
Facet wraca o 6 nad ranem do domu, po całonocnej libacji alkoholowej.
Drzwi otwiera zaspana żona i pyta:
- Zakładam, że masz bardzo dobry powód, dla którego pojawiasz się o tej
godzinie?!
Na co on odpowiada:
- Śniadanie, kochanie!
Synek do mamy:
- Mamusiu, co robią ludzie kiedy samochód jest już stary i nie można nim
jeździć?
- Sprzedają twojemu tacie.
- Dlaczego blondynki nie lubią tartej bułki?
- Bo się kiepsko masłem smaruje.
- Tatusiu, tatusiu, Marsjanie to nasi przyjaciele czy wrogowie?
- Czemu pytasz synku?
- Bo przyleciał wielki statek kosmiczny i zabrał babcie.
- Aa, w takim razie to przyjaciele.
Dlaczego Bóg stworzył alkohol?
- Aby brzydkie kobiety też miały trochę seksu.
Przy barze siedzi pijany gość. Wchodzi do baru nowy klient i widząc wolne
miejsce koło pijaka pyta się:
- Czy mogę się przysiąść?
Na to pijak patrząc wymownie pod krzesło obok:
- Kaaaziu, będziesszzzzz jeszcze korzystać?
Rozmawiają dwie koleżanki przez telefon, o ciuchach, pogodzie, innych
pierdołach - dobre 20 minut. Nagle jedna mówi:
- Wiesz, bo my z Tomkiem to sie kochamy.
- Aaa, to było mówić odrazu. Zadzwoń jak skończycie.