Tak się składa, że kończy mi się umowa na internet. U mnie "na kablu" możliwa jest tylko firma koloru pomarańczowego i jestem tam klientem od kilku lat. Net najsłabszy z możliwych, czyli 10 Mb. Dzwonią do mnie ostatnio konsultanci różnej maści i oferują mi podpisanie umowy na 24 m-ce (prędkość internetu bez zmian) ale dodatkowo oferują kartę sim, która jest mi kompletnie niepotrzebna. No i dzisiaj właśnie siedząc w pracy odebrałem, kolejny telefon (pani Kinga a nr ze Skierniewic) i zaoferowała mi ww. pakiet, jako, ze kilka rozmów podobnych już przechodziłem, to grzecznie odmówiłem, mówiąc, że nie potrzebuję nowej karty i nie chcę teraz przedłużać umowy i wtedy usłyszałem "to może zechcesz chuju" i pani się rozłączyła. Jeśli to czyta pani Kinga, to niech wie, że dalej nie chcę.
Ostatnio edytowany:
2021-03-15 17:03:58