Znakomity malarz Józef Pankiewicz, a było to jeszcze w czasach carskich, poszedł załatwić jakąś sprawę w jakimś urzędzie.
- Wasza familia? – zapytał urzędnik.
- Pankiewicz – przedstawił się malarz.
- Dobrze, dobrze, wiemy, że każdy Polak to pan. Piszy – Kiewicz – zwrócił się do kancelisty.
.............................
Cezary Pazura, jeśli tylko chce, też potrafi anegdotycznie opowiadać. Oto próbka jego możliwości. - Kiedyś pojechałem do szpitala na badania - wspomina aktor Cezary Pazura - i pan doktor mi powiedział: „pan się, panie Czarku, położy na "kanał" na dwa dni, zrobimy badania, sprawdzimy wszystko”.
Założyłem pasiaczek i poszedłem na rentgen. Nagle zobaczyłem znajomą pielęgniarkę. Wysunąłem się z kolejki i mówię do niej:
- Dzień dobry. - A ona, nie poznawszy mnie w tym szpitalnym ubranku, krótko rzuciła:
- Na miejsce, do kolejki. - Usiadłem wśród tych chorych ludzi. I jakiś staruszek nachylił się do mnie, mówiąc:
- A widzi pan, jak to boli, kiedy nie poznają? My tak mamy codziennie.
..............................
- Nagrodą, którą pan zdobywa, są dwa bilety na koncert Jana Pietrzaka - usłyszał słuchacz „Radia dla Ciebie”. - Aby formalności stało się zadość, poproszę jeszcze o odpowiedź na pytanie: ile to jest dwa dodać dwa?
Słuchacz odparł bez chwili zastanowienia:
- W tej sytuacji odpowiadam: siedem!"
..............................
Gdy pisarz Bolesław Prus skończył 50 lat ktoś go zapytał:
- Co pan sądzi o sprawach erotycznych ?
- O sprawach erotycznych - pytasz jegomość - mogę powiedzieć tylko tyle, że w ostatnich czasach w tym zakresie zacząłem odczuwać spokój, który mnie niepokoi.
Anegdoty sławnych Polakach (fb)