Przychodzi Afroafrykanka do ginekologa, zajmuje miejsce na fotelu do badania.
Ginekolog zasiada przed nią i wpatruje się w milczeniu w krytyczne miejsce. Cisza się przedłuża - dwie minuty, trzy, cztery...
W końcu wali ręką w poręcz fotela i wykrzykuje: TAK, TO JEST TO!
- Co jest co, panie doktorze? - pyta zaniepokojona pacjentka.
- To jest to! Kupuję czarnego Cayenne z czerwoną tapicerką!
Ginekolog zasiada przed nią i wpatruje się w milczeniu w krytyczne miejsce. Cisza się przedłuża - dwie minuty, trzy, cztery...
W końcu wali ręką w poręcz fotela i wykrzykuje: TAK, TO JEST TO!
- Co jest co, panie doktorze? - pyta zaniepokojona pacjentka.
- To jest to! Kupuję czarnego Cayenne z czerwoną tapicerką!
--
Nie mówcie mi, co mam robić, a ja wam nie powiem, dokąd macie iść.