Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Kawały Mięsne > Z pamiętnika dziadka
lujeran
lujeran - exSuperbojownik · 7 lat temu
Był kiedyś treser krokodyli, którego sztuczka polegała na tym, że walił krokodyla w głowę, a ten wtedy otwierał paszczę. Treser ściągał wtedy spodnie i swój największy skarb wkładał do paszczy, po czym walił krokodyla w głowę, a ten delikatnie paszczę zamykał. Po kolejnym ciosie krokodyl otwierał swoje szczęki, a treser dumny pokazywał widowni, że skarb nie został naruszony. Kiedyś treser po takim występie zapytał widownię: „A może ktoś chciałby spróbować?”. Nastała cisza, ale po chwili jakaś staruszka podniosła rękę, mówiąc: „Ja bym spróbowała, tylko czy mógłby mnie pan po głowie nie walić?”.

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

corniger
corniger - Starszy Pan · 7 lat temu
Spodnie największym skarbem tresera.

--
Zżera mnie. Już mnie zeżarło, o.

kashpir
kashpir - Superbojownik · 7 lat temu
W 2008r to był gwóźdź, ale przyszła dobra zmiana i gwoździ już nie ma

--
Co tydzień te same cele: przeżyć do piątku, nie umrzeć do poniedziałku.

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · 7 lat temu
:kashpir toć w tytule uprzedziłem, nie?

:corniger, no jak sobie kupił w secondhandzie dla treserów? Specjalistyczny sprzęt kosztuje
Ostatnio edytowany: 2016-11-11 02:59:00

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
mobydickk - Superbojownik · 7 lat temu
:kashpir Chwilę mi zajęło żeby lata policzyć dokładnie. I wychodzi mi, że już w 1983 to był gwóźdź... I to mocno pordzewiały...
Forum > Kawały Mięsne > Z pamiętnika dziadka
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj