Omawiałem dziś z szefem ułożenie świateł nawigacyjnych, szperaczy itp. na remontowanej jednostce podczas gdy w środku siedziało dwóch elektryków i przerabiało instalacje elektryczną. Jeden siedział w rufowej bakiście z akumulatorem drugi gdzieś w środku. Dodam że nie była to jej pierwsza przeróbka ani druga i piata pewnie też nie. Podsłuchany dialog:
-Widzisz ten niebieski kabel?
-No widzę brązowy.
-Czyli to będzie żółto-zielony.
-To podepnij czerwony do czarnego i zobacz czy świeci...
-Widzisz ten niebieski kabel?
-No widzę brązowy.
-Czyli to będzie żółto-zielony.
-To podepnij czerwony do czarnego i zobacz czy świeci...
--