Icek przyszedł prosić o rękę Salci:
-Ja kocham pana córkę, bez niej żyć nie mogę!
-To co tu robisz, zakład pogrzebowy jest po drugiej strony ulicy
-Rebe co byś wolał mieć 5000$ czy pięć córek?
-Pięć córek
-Dlaczego?
-Teraz mam ich osiem...
Oceniając po zdjęciach rentgenowskich - wszyscy ludzie są jednakowi
-Ja kocham pana córkę, bez niej żyć nie mogę!
-To co tu robisz, zakład pogrzebowy jest po drugiej strony ulicy
-Rebe co byś wolał mieć 5000$ czy pięć córek?
-Pięć córek
-Dlaczego?
-Teraz mam ich osiem...
Oceniając po zdjęciach rentgenowskich - wszyscy ludzie są jednakowi