Ojjj dawno mnie tu nie było, dawno. Jakoś tak powoli się przymierzam do powrotu na łono KM, bo i czasu więcej i jakoś chęci też
Czytając dziś onet znalazłem wreszcie pretekst. Zaraz po pozbieraniu się z podłogi wrzucam tutaj.
Wiadomość z naszego ulubionego ścierwisu z aktualnościami mówi o wykryciu szkodliwych i trujących substacji w pudełkach na pizzę. Włosi odkryli, że w opakowaniach (których w Italii sprzedaje się 1,3mln dziennie) jest naftalina, toluen i inne badziewia.
A oto komentarz pewnego onetowca, dosłownie sprzed 20 minut.
"Jakie pudelko ?? to nie byl wafelek ??"
Czytając dziś onet znalazłem wreszcie pretekst. Zaraz po pozbieraniu się z podłogi wrzucam tutaj.
Wiadomość z naszego ulubionego ścierwisu z aktualnościami mówi o wykryciu szkodliwych i trujących substacji w pudełkach na pizzę. Włosi odkryli, że w opakowaniach (których w Italii sprzedaje się 1,3mln dziennie) jest naftalina, toluen i inne badziewia.
A oto komentarz pewnego onetowca, dosłownie sprzed 20 minut.
"Jakie pudelko ?? to nie byl wafelek ??"
--